Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bajker
Status: Offline
Dni: 4343 (61%)
Postów: 10
Wiek: 37
Częstochowa - Śródmieście
|
Pią 05 Lip 13, 23:29:44 Jak wozisz łańcuch zabezpieczający rower ? |
|
|
Niedawno kupiłem łańcuch do zabezpieczania swojego jednośladu przed kradzieżą. Do tej pory owijałem go po prostu ciasno na sztycy pod siodłowej. Mimo tego, że łańcuch owinięty jest materiałem pojawiają się jakieś tam lekkie otarcia na sztycy.
I tu moje pytanie do osób które korzystają z tego typu zabezpieczeń, jak przewozicie taki łańcuch, macie jakieś sprawdzone patenty ? czy to po prostu jeden z minusów tego typu zabezpieczeń ? |
|
Powrót do góry |
|
Tomas_1982
Status: Offline
Dni: 5082 (72%)
Postów: 442
Wiek: 41
Częstochowa - Błeszno Stare
|
Sob 06 Lip 13, 20:11:17 |
|
|
Ja zapięcie mam w plecaku lub sakwie w zaleźności od tego którym rowerem się wybiorę w teren, tym samym wyczerpaliśmy chyba wszystkie możliwości odpowiedzi w tym temacie
Kontakt: 502 606 949 |
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
voit
Status: Offline
Dni: 4621 (65%)
Postów: 465
Wiek: 50
Częstochowa 1000-lecie
|
Sob 06 Lip 13, 20:38:37 |
|
|
Jak kurier rowerowy, walnij go sobie w pasie.
|
|
Powrót do góry |
|
siwuch
Status: Offline
Dni: 4021 (57%)
Postów: 253
Wiek: 61
zawiercie
|
Sob 06 Lip 13, 22:28:28 |
|
|
jak mają zajumać rower to czy będziesz mieć łańcuch czy zwykłe markietowe zamykadło, to i tak to zrobią .
Zapięcia są tylko dla poprawy naszego samopoczucia
|
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7008 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Pon 08 Lip 13, 7:16:54 |
|
|
Nie tylko, chronią przed przypadkową kradzieżą i patałachami. Zawodowiec - tu się zgadzam, nie ma zmiłuj.
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
Tomas_1982
Status: Offline
Dni: 5082 (72%)
Postów: 442
Wiek: 41
Częstochowa - Błeszno Stare
|
Pon 08 Lip 13, 13:51:40 |
|
|
Ja tam roweru z oka nie spuszczam, co jednak robić w sytuacji kiedy z córką podjadę na lody, czy do brachola na piwo i muszę iść do lady coś zamówić/zapłacić/odebrać? Oddalając się od roweru zawsze go zapinam, głównie w obawie przed tym że okazja uczyni złodzieja Jakiś dzieciak czy inny typ z pod ciemnej gwiazdy skoczy na siodło pomknie w siną dal i co wtedy? Zostanę z problemem. Niestety ale biorąc pod uwagę to ile znaczą dla nas nasze pędzidła sugeruję po prostu samopas nigdzie ich nie zostawiać .
Kontakt: 502 606 949 |
|
Powrót do góry |
|
Bajker
Status: Offline
Dni: 4343 (61%)
Postów: 10
Wiek: 37
Częstochowa - Śródmieście
|
Wto 09 Lip 13, 9:18:16 |
|
|
Ja nie posiadam sakw a i nie zawsze plecak biorę ze sobą na rower i czasem wygodniej by mi było owinąć ten łańcuch gdzieś na ramie. Zastanawiam się czy nie obszyć go jeszcze jakimś dodatkowym materiałem co by się rama nie rysowała.
Co do samego zabezpieczenia jeśli ktoś porusza się rowerem po mieście i czasem po prostu jest potrzeba na chwile go zostawić to lepiej jednak jakieś lepsze zabezpieczenie od zwykłej linki posiadać. Wiadomo nic nie daje całkowitej pewności ale jednak porządne zabezpieczenie podnosi bezpieczeństwo naszego wehikułu. |
|
Powrót do góry |
|
Tomas_1982
Status: Offline
Dni: 5082 (72%)
Postów: 442
Wiek: 41
Częstochowa - Błeszno Stare
|
Wto 09 Lip 13, 10:05:56 |
|
|
Bajker napisał: | ... Co do samego zabezpieczenia jeśli ktoś porusza się rowerem po mieście i czasem po prostu jest potrzeba na chwile go zostawić to lepiej jednak jakieś lepsze zabezpieczenie od zwykłej linki posiadać ... |
Napiszę jeszcze raz bo chyba powyższe wypowiedzi nie były zbyt jasne; zakładając że nie masz pecha to zostawiając rower na chwilę wystarczy Ci każde zabezpieczenie, małe szanse że akurat będzie przechodził obok Twojego roweru jakiś postronny przechodzień wyposażony przypadkiem w nożyce do metalu i skuszony rowerem postanowi go ukraść, mam na myśli sytuację kiedy rower miałby Ci zwędzić ktoś przypadkowy. Dużo gorzej wygląda sytuacja kiedy ktoś na te rowery poluje (czyt: złodziej), wtedy linka, łańcuch czy cokolwiek innego nie ma szans uchronić Cię przed stratą dwóch kółek. Wszystkie zabezpieczenia to max 20s zabawy. Jeśli w tym czasie widzisz rower to zareagujesz, jeśli tracisz go z oczu chociaż na minutę to jesteś bez szans.
Zobacz sobie filmik od 7:57, przecięcie łańcucha zajmuje im 8 sekund, ogniwko pęka i po sprawie, w innym hartowanym łańcuchu jak nie dało rady ściąć ogniwa to przecięli zamek, poszło chyba w 4s, z niektórymi grubymi linkami męczyli się 20s, nie wszystkie linki w lince udało się przeciąć jednym zagnieceniem ramion w nożycach, musieli zagniatać po kilkanaście razy. Używali do tego najprostszych marketowych nożyc za 60zł, bardziej profesjonalny sprzęt pewnie tnie to jeszcze szybciej
Wypieprz ten łańcuch do piwnicy i zarzuć sobie coś łatwiejszego do transportu. Nie zostawiaj roweru bez opieki i po sprawie. Niestety ale to jedyna możliwość aby był bezpieczny.
Kontakt: 502 606 949 |
|
Powrót do góry |
|
Piksel
Status: Offline
Dni: 4718 (66%)
Postów: 263
Podjasnogórska
|
Wto 09 Lip 13, 10:36:39 |
|
|
Tomas_1982 napisał: | Wszystkie zabezpieczenia to max 20s zabawy. |
Dokładnie, swoje całkiem solidne zapięcie po zgubieniu kluczyka bez problemu przeciąłem w parę sekund obcinaczką do linek i pancerzy. |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7008 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Wto 09 Lip 13, 11:42:52 |
|
|
Drugi sposób to niestety posiadanie dwóch rowerów, ja stosowałem jakiś czas. Czyli flagowiec - ten wypasiony używany tylko w pewnych sytuacjach i jakiś drugi, po pierwsze musi źle wyglądać - tym poruszamy się na co dzień.
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
markon
Status: Offline
Dni: 5059 (71%)
Postów: 452
Wiek: 50
Raków-Zachód
|
Wto 09 Lip 13, 21:34:27 |
|
|
Póki co, mam tylko ten "jakiś drugi"
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
|
|
Powrót do góry |
|
Sebiq
Status: Offline
Dni: 5983 (84%)
Postów: 691
Częstochowa - Ostatni Groszek
|
Pią 19 Maj 17, 22:16:44 |
|
|
Może to jakaś strategia, a może tylko roztargnienie? Odpinasz rower, odjeżdżasz, a zapięcie zostaje nie przy rowerze, a na stojaku rowerowym.
Przypomina mi się pewna anegdota. Otóż pewien znany i ceniony profesor był tak mocno roztargniony, że trudno to opisać. Razu jednego, a było to wieczorową porą, usłyszał dzwonek do drzwi. Wstał z łóżka, narzucił na siebie szlafrok i zszedł na dół zobaczyć kto dzwoni. A był tak mocno roztargniony, że zamiast szlafrok zapiąć na guzik, zapiął na jedno jajo...
"Każdy, kto wykaże zdecydowaną inicjatywę,
może wyrwać się z kieratu codzienności."
Andrzej Zawada, himalaista (1928-2000) |
|
Powrót do góry |
|
banann
Status: Offline
Dni: 2417 (34%)
Postów: 10
Wiek: 37
Częstochowa - Ostatni Grosz
|
Wto 03 Paź 17, 10:59:24 |
|
|
Heh Pewnie wróci sie po tę linkę Bo jest to raczej linka?
Sam jakiś czas temu postanowiłem zainwestować w U locka. I jestem zdania,że jest to o wiele bardziej praktyczne niż łańcuch. Z łańcucha średnio byłem zadowolony. Był problem z przewożeniem i jednak był mniej wygodny. |
|
Powrót do góry |
|
|