|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sikor
Status: Offline
Dni: 5630 (79%)
Postów: 128
Wiek: 49
Częstochowa - Lisiniec
|
Pon 27 Lip 09, 11:16:52 Manetka amortyzatora |
|
|
Wiatm! Czy mógłbym poprosić forumowiczów o przesłanie zdjęcia mocowania linki manetki do amortyzatora RockShox? Mam Rebę SL bez manetki i chciałbym sobie taką dokupić. Nowa chyba nie bardzo z uwagi na ceny a na allegro większość jest prezentowana tylko z linką. Na amortyzoatorze mam uchwyt na pancerz linki i kółko z wysięgiem do przesuwania ręką ale na oko nie za bardzo widdzę jakbym miał do niego przymocować linkę
Jaka jest różnica pomiędzy manetkami Poplock, Pushlock?. Widziałem że są mentki (jeszcze droższe) z pokrętłem zapewnijącą dodatkową regulację. |
|
Powrót do góry |
|
Fludi (usunięty)
|
Pon 27 Lip 09, 11:54:00 |
|
|
Poplock to manetka, na lince takiej, że musisz ja palcem pchać tak jak tą od przerzutki gdy na większą zębatkę wrzucasz łańcuch, trzeba do tego trochę "siły". Jak to działa możesz zobaczyć u mnie.
Pushlock to jest na jakiejś sprężynce, zasada działania taka sama, ale komfort o wiele większy. Lekko naciskasz tą dźwignie i ona wskakuje.
Także o wiele lepszy jest pushlock, manetki z pokrętłem o ile się dobrze orientuję chyba nie ma akurat do Reby, ale to one bodajże mają płynną regulację skoku, że można amorek przyblokować np. do połowy.
A jeśli chodzi o zamontowaniu manetki u Ciebie, to pierwsze co nie zrobisz tego samemu. Bo to nie jest kwestia tylko samej manetki, ale jeszcze wnętrza amortyzatora, wywalany jest bebech blokady na goleni, a wstawiany jest taki do manetki.
A dwa to nie wiem czy do wersji Reby SL pasuje manetka pushlock, więc możesz być jak już coś skazany na zakup poplock'a... |
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
Lukas
Status: Offline
Dni: 6967 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 38
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
Pon 27 Lip 09, 18:44:07 |
|
|
Każda Reba ma mocowanie na linkę, ponieważ zbudowane są z tych samych koron - jedynie korona Team jest inna, bo zbudowana z innych materiałów i nieco odchudzona.
"kółko z wysięgiem do przesuwania ręką" - ono właśnie jest przystosowane do przesuwania ręką i nie ma możliwości założenia linki. Wygląda to tak:
Regulację blokady floodgate wtedy jest ukryta wewnątrz - po zdjęciu zaślepki ustawia się ją imbusem. Na tym zdjęcia akurat jest widoczne "złote pokrętło floodgate" czyli regulacja Floodgate jest na zewnątrz i nie potrzeba imbusa.
Natomiast przy Rebie dostosowanej do manetki niebieskie pokrętło wygląda w ten sposób:
http://www.rochowski.org/zdjecia/forum/reba/02a.jpg
http://www.rower.com/images/Image/cube%20ltd%20team/cube%20ltd%20team%20foto/widelc5.jpg
Jeśli nie masz takiej rynienki na linkę to niestety nie zamontujesz sobie manetki. Oprócz tego, że wymagane jest takie pokrętło to jeszcze musi być odpowiedni tłumik do manetki. Bo samo to niebieskie pokrętło da się wymienić i zamontować linkę, ale w tłumiku nie ma sprężyny, która będzie odbijała manetkę - zablokowanie amora będzie możliwe poprzez manetkę, ale odblokować będziesz musiał już ręcznie przy goleni, ponieważ manetka nie będzie odbijać.
Wymiana tłumika na taki, w którym jest sprężyna do manetki to wydatek 300-400zł + koszt manetki + robocizna.
Fludi do Reby możesz zamontować jakąkolwiek manetkę - Poplock, Pushlock, Poplock Adjust, Vertical, Horizontal itd jest tego naprawdę sporo - kwestia tylko taka czy tłumik jest odpowiednik oraz czy jest Ci ta manetka naprawdę potrzebna. Dobrze wyregulowana Reba nie musi być blokowana - chyba, że ścigasz się na maratonach i zależy Ci na podjazdach.
Najbardziej opłaca się kupić amortyzator przystosowany do manetki, ale bez niej. Wtedy można dokupić ją za 1/3 ceny na Allegro i zaoszczędzić ok. 200zł, które doliczają nie wiem skąd do ceny amora z manetką..
|
|
Powrót do góry |
|
Fludi (usunięty)
|
Pon 27 Lip 09, 23:11:51 |
|
|
Aha, no to całkiem możliwe. Nie do końca w temacie manetek jestem zorientowany, ale wiem jedno. Jak będę brał amorka to z push'em bo jednak jest o wiele wygodniejszy niż pop. |
|
Powrót do góry |
|
Sikor
Status: Offline
Dni: 5630 (79%)
Postów: 128
Wiek: 49
Częstochowa - Lisiniec
|
|
Powrót do góry |
|
Fludi (usunięty)
|
Wto 28 Lip 09, 8:07:42 |
|
|
Zawsze jak zablokujesz amorek, to mam on delikatny skok. Tak właśnie do jakiś 2cm zależnie od ustawienia.Ten skok jest właśnie po to, żeby na tych zjazdach po podjazdach w przypadku nie odblokowania amorka nie rozpieprzyło go całkowicie.
Ja bym na Twoim miejscu nie darował sobie i jednak wstawił tą manetkę, bo jednak jest ona niezbędna w terenie. Zapłacisz za to jakieś 100 do 200zł, a komfort bez porównania będzie większy. |
|
Powrót do góry |
|
Sikor
Status: Offline
Dni: 5630 (79%)
Postów: 128
Wiek: 49
Częstochowa - Lisiniec
|
Wto 28 Lip 09, 9:02:25 |
|
|
No waśnie nie 100-200zł tylko 400-500 kierując się tym co mówi Lucas. Rozmawiałem już z Rafałem z Garibaldiego i ma mi się zorientowac ile by to kosztowało. |
|
Powrót do góry |
|
Lukas
Status: Offline
Dni: 6967 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 38
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
Wto 28 Lip 09, 23:44:16 |
|
|
Nie mam pojęcia jaki ma zakres regulacja Floodgate'a - w instrukcji są tylko podane ilości obrotów - myślę, że tego powinieneś się trzymać i będzie ok.
Tak jak napisał Fludi - całkowita blokada amora nie istnieje - zawsze pozostaje jakiś zakres do pracy goleni - u mnie wynosi on ok. 1cm.
Do zabezpieczenia amorka przed "rozpieprzeniem na zjazdach po podjazdach" nie służy ten zakres pracy tylko mechanizm Floodgate To on jest odpowiedzialny za uwolnienie blokady w razie najechania na przeszkodę. Po pokonaniu przeszkody Floodgate przywraca stan amora do stanu zablokowanego - aby jednak ten mechanizm w porę zadziałał trzeba go dobrze wyregulować pod swoją wagę - imbusem lub tzw. "złotym pokrętłem Floodgate" - zależnie w jaki tłumik wyposażony jest amortyzator.
Fludi - w tej sytuacji nie ma sensu kupowania manetki - Sikor by tylko się wkurzał gdyby mu przychodziło blokować amora na kierownicy, a odblokowywać spuszczeniem manetki i pokrętłem przy goleni jednocześnie - mnie by szlag trafił
Poddaję wątpliwości samą zasadność montowania manetki - ot, fajny bajer - i tylko bajer. Fakt, że bardzo wygodnie się blokuje nią amora, ale czy jest ta zabawa warta tylu pieniędzy? Naprawdę dobrze wyregulowany amortyzator nie buja tak bardzo na podjazdach - nie wiem czy zysk z zablokowania amora jest przez nas, zwykłych amatorów, odczuwalny na tyle, aby blokować go przy każdym wzniesieniu i ile na tym zyskujemy. Samo posiadanie manetki wcale nie gwarantuje nam tego, że nie zapomnimy odblokować amora - mnie już się kilka razy zdarzało, że po jego zablokowaniu warunki na trasie zupełnie mnie zajęły i dopiero po zjeździe uświadomiłem sobie, że amor był zablokowany.. - manetka by się i tak na nic zdała. Nie mówiąc już o maratonach, gdzie niekiedy walczy się na łokcie czy skupia na wymijaniu kamieni i kolein - a gdzie tam jeszcze myślenie o blokadzie amora.. A wiadomo czym się może skończyć zablokowanie amora, gdy nie mam Floodgate'a albo jest on źle wyregulowany. Z tego względu od dłuższego czasu w ogóle nie używam blokady - jedynie na długich asfaltach.
Blokowanie amora na podjazdach w terenie też uważam za niezbyt dobry pomysł - kilka razy wjeżdżałem np. na Góry Towarne i gdybym tam miał zablokowanego amora to na pewno przednie koło nie raz by mi podskoczyło na kamieniu i na pewno straciłoby przyczepność - nie muszę pisać dalej czym mogłoby się to skończyć. Odblokowany amor zawsze na podjeździe wyłapie Ci korzenie, kamienie, dziury i da pełną kontrolę nad torem jazdy. Co innego gdy jest to jakiś płaski podjazd bez przeszkód - wtedy blokada ma sens, ale tylko pod warunkiem, że pokonujemy go na stojąco - i sądzę, że tylko w takich warunkach manetka zdaje egzamin.
Moim zdaniem jednym z niewielu i racjonalnym miejscem do blokowania amora to długie i asfaltowe wyjazdy - wtedy wiemy, że nie spotkają nas żadne korzenie, a sam amor zdaje się zbędny - wtedy można go zablokować (szczególnie gdy mamy 20kg bagażu) - ale to się robi dwa razy - przy starcie i na mecie wyjazdu - dwa razy wystarczy się schylić i przekręcić pokrętło - czy manetka za 200-300zł tutaj jest czymś niezbędnym?
Nie twierdzę, że manetka to zło I kto wie czy samemu w przyszłości jej nie zamontuję - na początku sezonu nawet o tym myślałem - ale tak jak pisałem wyżej - za taką kasę moim zdaniem zyskujemy niewiele. Gdyby to były niewielkie pieniądze to jak najbardziej, ale niestety to stosunkowa droga zabawka. Lepiej te pieniądze przeznaczyć na lepsze hamulce, tak by na zjazdach mieć lepszą kontrolę nad rowerem. W moim rowerze manetka zagości dopiero wtedy kiedy będę zadowolony z każdej części w nim zamontowanej i uznam, że mam na zbyciu kilka stówek.
Sikor jeśli masz amora jeszcze na gwarancji to nie rób nic u Rafała, bo możesz ją stracić. Wszelkie serwisy i zmiany bebechów musisz dokonywać w autoryzowanym serwisie Rock Shox - u nas na sezon 2009 jest nim Horyzont na Wolności. Przejedź się tam i dopytaj na miejscu. Po okresie gwarancyjnym oczywiście możesz robić co i gdzie chcesz - ale zanim to nastąpi lepiej nie ryzykować.
|
|
Powrót do góry |
|
marsman
Status: Offline
Dni: 5927 (83%)
Postów: 732
|
Sro 29 Lip 09, 16:01:56 |
|
|
Lukas napisał: |
Poddaję wątpliwości samą zasadność montowania manetki - ot, fajny bajer - i tylko bajer. |
na taki głos czekałem
jako że przesiadłem się z amora z manetką na taki bez potwierdzam.
blokada na goleni w zupełności wystarcza. nie blokuje nią amora. na podjazdach w terenie przekręcam dźwigienkę o ok połowe tak by mocno go stłumić. coś w ten sposób wyłapuje ale nie pompuje
co innego opcja skracania skoku. to chyba trochę bardziej przypadło by mi do gustu |
|
Powrót do góry |
|
jana
Status: Offline
Dni: 5408 (76%)
Postów: 4
Wiek: 62
wolbrom
|
Nie 09 Sie 09, 12:28:31 Manetka od amortyzatora Santour XCR |
|
|
Zadam w tym temacie nowe pytanie. Jestem nowy na tym forum. Miałem kraksę na rowerku i utrąciłem sobie manetkę od amortyzatora. Amortyzator ten to Santour XCR. Może ktoś wie czy i gdzie mogę kupić samą manetkę.
Pozdrawiam Janusz. |
|
Powrót do góry |
|
Ad.am
Status: Offline
Dni: 5313 (75%)
Postów: 1
|
Czw 12 Lis 09, 20:45:35 |
|
|
Witam
Kupiłem amortyzator Rock Shox Tora Race. Skusiłem się na dużo droższy model Tory z tłumikiem Motion Control, z regulacją odbicia i regulacją tłumienia kompresji. Mam to cacko cieszę nim oczy i zastanawiam się jak będę sobie tą kompresję regulował. Na goleni sobie jej nie ustawię - pokrętło uparcie wraca do pozycji wyjściowej.
Dystrybutor rozprowadza te amorki z manetką Poplock non adjust czyli taką, którą można tylko tłumik zablokować (tak jak Turnkey) nie można fizycznie ustalić pozycji pośredniej między najmniejszym tłumieniem i całkowitym unieruchomieniem.
Problem jest oczywiście do rozwiązania, manetkę z regulacją można sobie kupić za ok 180 zł! Czuję się oszukany.
Dystrybutor to ten wyłączny z Wrocławia.
Nie dajcie się wpuścić w maliny jak ja.
Pozdrawiam.
Adam.
[email protected] |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional
Kontakt z osoba zarzadzajaca witryna: Speedy
|
|
|
|