Częstochowskie Forum Rowerowe

magnum

jak to mówią: lepszy rydz niż nic. ale w tym przypadku to przysłowie nie przystaje. wstyd... nieważne powody, ważny efekt, siedem osób!! tragizm. nie tłumaczmy się, lecz działajmy!!

"Dla reguły mówiącej, że nie ma reguł bez wyjątków, wyjątek stanowi jedynie reguła mówiąca, że nie ma reguł bez wyjątków, ponieważ od tej reguły nie ma wyjątków"

szczepan

Nie wiem czy jest sens się tłumaczyć, ale moje zdanie jest takie, że nie zawsze jest sens się zarzynać żeby zdążyć na Masę a potem jeszcze na spotkanie, niestety ale są róże rzeczy, które jednak są ważniejsze, niż to aby dotrzeć na miasto, a co do jazdy w takich warunkach to myślę, że nie muszę sobie niczego udowadniać a już tym bardziej nikomu, że można jeździć a takich warunkach, wiem Arku, że w porównaniu z Tobą to nić nie wiem o jeździe w ekstremalnych warunkach, ale mimo wszystko trochę się zimą pośmigało ...
A co do siódemki to oczywiście szacunek za czas i ochotę żeby nie przerywać Exclamation

Marcin

Panowie ... gorzej być nie może Sad

ale z drugiej strony jak nie może być gorzej to może być już tylko lepiej Smile

W przyszłym miesiącu rozpocznie się ostra reanimacja CzMK. Temperatura w marcu jest zazwyczaj powyżej zera może nawet będzie jakieś +10 Very Happy

Przed masą będzie Rowerowe Topienie Marzanny (23.03.2007) dlatego 23 że to jest piątek i większe szanse że ktoś przyjedzie a poza tym lekki poślizg to u nas norma Very Happy

. O Marzannie na pewno napiszą gazety co pozwoli na rozreklamowanie imprezy. Jeżeli uda się zrobić coś ciekawego na Topienie Marzanny to ludzie stwierdzą a fajnie było to za tydzień też przyjadę może będzie coś ciekawego na masie. Mam nadzieje, że uda się zarazić "masowaniem" nowych ludzi. Na mase przygotowujemy pewną niespodziankę o której niektórzy z was już wiedzą

Poisonek

piter

czyli niby w ten piąteczek "topienie marzanny"???.....mmm ciekawe jak to wypali i czy aby napewno gazety o tym coś napomkną...(byle nie w sobotnich wydaniach) Question

szczepan

Marcin

Przepraszam za zamieszanie Exclamation

Topienie marzanny przeniesione i połączone z masą która odbędzie sie w przyszły piątek 30 marca. Trasa masy jest następująca: pl. Biegańskiego, ul. Nowowiejskiego, ul. Korczaka, ul. 1 Maja, ,al Wolności, al Kościuszki, ul Jasnogórska , ul. Popiełuszki ul. Pułaskiego, ul Sobieskiego, al. Wolności, Al. N.M.P, ul Mirowska północna strona mostu na ulicy Mirowskiej. Szczegóły jeszcze zapodam. No i jeszcze raz przepraszam Sad

piter

a nie można zobić tego na moście przy strażackiej???150m wałem po prawej , ale na pewno dużo bardziej bezpieczniej i kierowców nie będziemy szczuć... Wink

damzac

Masa to jeszcze istnieje?

http://zabiegani.czest.pl

Poisonek

Ze wględu na brak osób chcących podjąć się organizacji oficjalnych przejazdów Masy, ta raczej nie istnieje...

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

mateusz

uuuu widze że bieda Sad

szkoda bardzo, początki były bardzo obiecujące, a myślałem, że Masa w takim mieście jak Czwa, gdzie blisko Jura i cała masa innych atrakcji, a i rowerzystów sporo, utrzyma się jednak trochę dłużej... pozdrawiam!

Do zobaczenia na MASIE !!

szczepan

A może nie warto się na nikogo oglądać, tylko spotkać się w ostatni piątek i oprócz tradycyjnej trasy wypadu przejechać jeszcze przez miasto, za pierwszym razem będzie nas tylko garstka, za drugi pewnie też ale później kto wie, zróbmy to bez żadnej eskorty i pytania władz co o tym myślą, bez zrzucania odpowiedzialności na jedną osobę czy grupkę osób, każdy na swoja, a może się uda

damzac

zgadzam sie z przedmowca, zgadamy sie o czasie i przejedziemy... absolutnie jestem za... coby tylko niepadalo;)

http://zabiegani.czest.pl

jurczyk

Na Forum często : oburzamy się , potępiamy, wyśmiewamy, dokuczamy,
wytykamy, ganimy, narzekamy , krytykujemy i ......... i dobrze !!!
A teraz zróbmy coś sami !

Reaktywujmy Masę Krytyczną !
Lista chętnych otwarta;
Ja w ramach reaktywacji mogę prowadzić korespondencję Masy
i uczestniczyć w spotkaniach z M Z D.
..............................................

..............................................

.............................................

.............................................

damzac

no to ja moge w niej zwyczajnie uczestniczyc... zaznaczam ze naleze do "leniwcow pospolitych" i z rzadka sie angazuje sie w organizacje czegokolwiek... Wink

pozwole sobie uprzedzic ze pojawie sie tylko wtedy gdy nie bedzie padac Cool

http://zabiegani.czest.pl

marsman

Masa jak Masa ale TU się ogólnie nic nie dzieje:(
a przecież potencjał do rowerowania jest świadczy o tym Jura Maraton...
a więcej nic i to jest smutne. myślicie, że jest szansa na poprawę???
nie jakiś wypad grupki znajomych ale coś co przyciągnie szersze grono rowerzystów???

outsider

W Częstochowie nie ma szerszej grupy rowerzystów, niestety częstochowianie mają dość zaściankowy pogląd na rower.

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

damzac

Jura Maraton to potencjał? Też tak myslałem, zdarzyło mi się ostatnio porozmawiać na ten temat z osobą odpowiedzialną za promocję naszego miasta - nie wyrazila zbytniego entuzjazmu (moze niezbyt atrakcyjnie to przedstawiłem? niewiem Rolling Eyes

) ale uslyszalem, mniejwiecej coś, że: "tylko 250 uczestników"? prosto bylo zrozumiec ze to za mało dla Naszego Miasta Sad

troche szkoda ale nie mam zbyt duzej siły przebicia, takiej na tyle zeby zainteresować władze miasta by to wykorzystały... Sad

swoją drogą jesli tak jak zapowiada org finał bedzie na Starym Rynku i nie wysla gdzies w bardziej relaksujące miejsce uczestnikow na odpoczynek to troche "kiszka" w porownaniui z krakowskim "ks wawel" rozmawiałem z innymi osobami z poza Naszego miasta o tym maratonie... "uśmiechali" się widząc stary rynek a szczegolnie strone od "puchatka" meta tam może być ale wręczenie nagród i relaks po... powinien być gdzie indziej a opcji jest kilka...dobra do czego bije? a do tego samego co moich ostatnich dwóch przedmówców... sposób myslenia o rowerzystach w Cz-wie, częstochowianie to każdy z Nas, czy to normalna osoba czy urzędnik,i czy jest tu czyjaś zła wola - nie wiem? może jest nas za mało, a może nie potrafimy "pozytywnie zarażać" innych naszą pasją? a może nie jestesmy tak "szaleni" i entuzjastycznie nastawieni jak ludzi z wiekszych miast - nie wiem...?do tej pory spotkałem się z wąskim gronem ludzi "pozytywnie zakręconych" i tak jest w każdej dziedzinie czy to kolarstwo czy biegi...czy MASA ma szanse odzyć? tak! i jest na to kilka sposobów:
1. zastrajkują kierowcy MPK
2. znacząco zdrożeje benzyna
3. będą rozdawać rowery za darmo
4. ludzie z "pasją" będą się spotykać i jezdzić razem - tylko od Nas zalezy czy będzie MASA, moim zdaniem ma szanse na krótko wracac w okresie letnim, to My mamy możliwość przyciągnąc innych, przydałby sie "lider" który wziąłby sprawy w swoje ręce i kilku pomocników... narazie osob takich po Kolegach którzy wcześniej to organizowali nie ma... o liczbie uczestnikow 500-set na Masie nie ma już co liczyć... trzeba budować wszystko od nowa... 5...10...50... moze bedzie wiecej...
...co do wąskiego grona rowerzystów, owszem czytajac posty na forum mozna miec takie wrazenie i po cześci tak jest... ale to grono jest otwarte i zawsze mozna do niego "przyjechac"... nie bylo chyba przypadku by kogos odrzucili... prawda jest tez to, że wielu zniechecilo sie do pisania w dziale "szukasz towarzystwa" ale trzeba probowac, zawsze jest szansa...ze ktos odpowie... jezeli wogole chce się jezdzić w czyims towarzystwie... a kto i co przyciągnie (nie wiem czy trzeba kogos przyciagac? Rolling Eyes

) napewno My sami mamy szanse cos poprawić....więc tu jest potencjał...

http://zabiegani.czest.pl

outsider

Kiedyś obrażałem się jak ktoś nazywał Cz-wę dużą wsią, teraz z przykrością przyznaję im rację. Obserwuję to na podstawie imprez jakie przyciągają Częstochowian przykład: filharmonia koncert L. Możdżera - koncert odwołany z powodu braku chętnych vs. jakiś tam piknik z kiełbaską i piwskiem- nie ma gdzie wsadzić palca.
Proces zmiany mentalności trwa bardzo długo.
Co gorsza jeśli chodzi o naszą dyscyplinę też nie jest dobrze. Zauważ ilu młodych regularnie jeździ na rowerze? Niestety mniej niż Nas starych wilków Wink

.
Mam nadzieję że się mylę.

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

marsman

na Mistrzostwach Polski w Olsztynie fotograf od LOTTO był zachwycony widokami
i o ten potencjał mi chodzi, jest tu tyle pięknych miejsc , zabytków...
a rower to idealny sposób by to pokazać Smile

a Masa??? przydałoby się by miała coś w sobie bo jeśli mam przejechać kawał drogi coby posłuchać jak ktoś smuci coś o ścieżkach dla rowerów a później wszyscy robią rundke po mieście to dla mnie żadna atrakcja:(

damzac

tak na marginesie: a kiedy te mistrzostwa w Olsztynie były, lotto jako grupa jeszcze istnieje? wg mojej wiedzy zostala rozwiazana? <tak tylko pytam:)>...
a co do MASY dla mnie najwieksza atrakcja bylo to ze przykorkowalismy miasto i "śmierdziuchy" musialy podziwiac rowerzystow... i to wg mnie bylo najfajniejsze no mogłoby być rundek ze 2 wiecej... o sciezkach trzeba wspomniec - absolutnie:)... no nie wiem czego Ty oczekujesz lub oczekiwales od MASY, to wg mojej wiedzy miał to być heppening majacy na celu zasygnalizowanie wladzom i spoleczenstwo o pewnych potrzebach pewnej grupy w miescie:) jezeli do tego doszlyby jakies ciekawe atrakcje muzyka, przebrania, nie mialbym nic przeciwko ale zwykle przejechanie w wiekszej grupce ludzi po miescie moim zdaniem mialo olbrzymi sens... atrakcji rowerowych mozna szukac na innych imprezach cyklicznie organizowanych w gdzies w Polsce... a i u nas by sie parę znalazlo jakby przyszukał Smile

http://zabiegani.czest.pl

jurczyk

Temat "Masa Krytyczna" więc ja tylko na temat. Czy Masa Krytyczna jest
potrzebna ? Odpowiedż znajdziecie w marcowym numerze magazynu
BIKEBOARD. Masa może więcej... to tytuł tego artykułu.
W ubiegłych latach organizatorami Masy byli uczniowie szkół średnich.
Działali z entuzjazmem, czasem popełniali małe błędy ale tylko ten,
który nic nie robi błędów nie popełnia !
Obowiązki organizatora : napisać i dostarczyć pisma dotyczące przejazdu
Masy do Policji i MZD ,powiadomić prasę. Inni rowerzyści chętnie pomogą
np drukując i rozwieszając plakaty czy znajdując sponsorów.
Jak było miło gdy w ubiegłym roku wszyscy uczestnicy Masy otrzymali
koszulki ! Od organizatorów i uczestników, którzy wniosą ciekawe pomysły
i udzielą konkretnej pomocy będzie zależało czy masa będzie atrakcyjna.

KsRydzyk

damzac

ehhh... zawsze można powspominać

dobrze pamiętam... czy to wtedy była ta słynna 500!? o_o

tak.. TAK... drodzy Forumowicze... tak było... tak właśnie było w Naszym Mieście...

http://zabiegani.czest.pl

marsman

MP w Olsztynie to chyba 2005 rok był Lotto to teraz Halls.
... tak Mistrzostwa Polski o których dowiedziałem się przez przypadek bo akurat przejeżdżałem...
a wracając do Masy znajomy zrezygnował z przyjeżdżania na nią bo po tym jak wziął udział w warszawskiej ta nasza wydała mu się nie warta uwagi...
czyżby nie ten KLIMAT???
więc może trzeba czegoś innego niż smucenia o zmaganiach z urzędnikami???
tak, tylko jak pokazać zwykłym rowerzystom, że Masa to jest to czego im potrzeba???