Bezpieczeństwo - jazda w kamizelce odblaskowej

[Konrad]

[Ordynus]

Harry, jak zwykle piszesz mądrze. Co do kamizelek to uważam, że jazda w nich powinna byc obowiązkowa. Rzecz jest tania, a do tego bardzo dobrze widoczna. Ma tylko jedną wadę - na terenach wiejskich budzą sensacje, niektórzy ludzie sądzą, że osoba w kamizelce to policja. I nie zawsze to jest zabawne!!!

---

Ordynus

[outsider]

[szczepan]

[Harry]

Jazda obowiązkowo w kamizelkach ?

Dobre na wioskach, ale niemożliwe prawnie do usankcjonowania - bo trzeba by to wprowadzic np. poza obszarem zabudowanym - czyli co ? Lasy ? Ile rowerzystów tak naprawdę jeździ po nocy po jakichś nieoświetlonych drogach ?

Są to przypadki sporadyczne, a już widzę, jak 70-letni dziadek na rowerze marki "Ukraina" jedzie po wsi w kamizelce odblaskowej - której cena jest równa cenie jakiegoś jabłkowego móje***

Wprowdzić obowiązek w obszarze zabudowanym ?
To i w mieście by trzeba - prawo nie rozróżnia czegoś takiego, jak miasto czy wieś - jest tylko obszar zabudowany bądź niezabudowany - trzeba by to dzielić wg innych kryteriów, nie sądzę, żeby przeszło - pewnie dałoby się wprowadzić obowiązek jazdy w kamizelkach, np do 15 roku życia - to już prędzej.

Podobnie było parę lat temu gdy chcieli wprowadzić obowiązkowe kaski - i też nie przeszło, poza tym politycy teraz żrą się między sobą i walczą, żeby och od koryta nie odrywać - popatrzcie co się dzieje w sejmie - myślicie, że będą się teraz zajmować takimi drobiazgami ?
Zwłaszcza gdy wybory idą ?

---

SI VIS PACEM, PARA BELLUM

[Ordynus]

Obowiązkowa jazda w kamizelkach odblaskowych – to jest mój prywatny pogląd, który z pewnością popierają wszyscy rozsądni, myślący kierowcy pojazdów mechanicznych jeżdżący po drogach publicznych zwłaszcza po zmroku.
Kamizelki odblaskowe nie są z kevlaru. Nadmierne pocenie się, wynikające ze stylu jazdy rowerem, nie może być powodem odrzucenia bezpiecznych rozwiązań.
Idąc tokiem rozumowania moich adwersarzy, tak chętnych do oceny stanu mojego zdrowia psychicznego, zawsze w Polsce będziemy włazić w psie odchody, bo po co wprowadzać dla właścicieli czworonogów obowiązek sprzątania po swoich pupilach.

---

Ordynus

[szczepan]

[piter]

...a ja bym zutylizował srające gdzie popadnie psy razem z ich szacownymi właścicielami....
.................................................................

....i dorzucił jeszcze te latające bez smyczy.....HA!!!

---

[STi]

eee tam od razu zutylizować, niech przynajmniej będzie z tego jakiś pożytek ... lepiej na nawóz przerobić A wracając do tematu to również się nie zgodzę co do obowiązkowego używania kamizelek odblaskowych, gdyż jak to zwkle bywa w naszym "pięknym" kraju, pomysł ten (poniekąd słuszny) trafi jak zwykle nie w tych do których byłby skierowany. Zapewne oberwało by się jak zwykle tym których najłatwiej byłoby złapać. Ucierpią ludzie jeżdżący po mieście po oświetlonych ulicach i dobrze widoczni - bo takich najłatwiej złapac i się wykazać naszym "supermanom" Natomiast poza miastami sytuacja zapewne (niestety) i tak nie ulegnie zbytniej zmianie. Zdaję sobie sprawę iż nieoświetleni rowerzyści są istną zmorą polskich dróg - gdyż sam jeżdzę także samochodem i niejednokrotnie zdażało mi się omijać takiego "rowerzystę" w ostatniej chwili, jednak jestem zdania iż przymusowe kamizelki nie załatwią sprawy Obawiam się iż na zmiany trzeba będzie poczekać kilka (kilkanaście) lat. Starszych ludzi nie przekonacie do "nowinek" - a często to własnie oni jeżdżą "niewidoczni".

---

"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze."

[Ordynus]

Pisząc o psich odchodach, nie było moją intencją wywołanie kolejnego tematu, zwłaszcza że nie tutaj jego miejsce. Chodzi o upór, w jaki przyjmuje się w Polsce wszelkie zmiany, również te sprawdzone w innych krajach. Czy pamiętacie, jaką burzę wywołała w Częstochowie sprawa wsiadania do autobusów MPK przednimi drzwiami? A jednak pomysłodawcom się udało.

---

Ordynus

[Lukas]

co się pomysłodawcom udało? NIC SIĘ NIE UDAŁO, bo to poroniony pomysł, który nie jest egzekwowany przez samych kierowców - i Bogu dzięki.


Co do kamizelek, to moim zdaniem powinno pozostać tak jak jest teraz - czyli ludzie świadomi wiedzą, że to pomaga i będą je nosić, a reszta albo nie chce lub nie wie - a jak nie wie to Państwa powinno namawiać i tłumaczyć, lub tak jak na ostatniej Masie - rozdawać takie kamizelki.

Nic na siłę.

---

[outsider]

Ordynus mam nadzieję że przyjąłeś do wiadomości że twój pomysł z kamizelkami jest do dupy co potwierdzają wpisy innych. Skoro aż tak bardzo dbasz o moją widoczność na drodze to wymyśl inny sposób bo moim zdaniem obowiązek oświetlenia w zupełności wystarcza. A może produkujesz te kamizelki i dlatego tak się upierasz przy tym idiotycznym pomyśle? Pamiętaj że przesada w każdą stronę nie jest dobra. Poza tym nie podoba mi się stwierdzenie że wszyscy rozsądni popierają twój pomysł sugerujesz że cała reszta jest nierozsądna? Obrażasz nas? Czy my mamy podporządkowac się w pełni kierowcom pojazdów mechanicznych?

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[Ordynus]

Outsider!
1. To Ty mnie obraziłeś, używając języka polityków (np. J. Kaczyński o A. Lepperze). Przeczytaj swoje posty i zobacz jakiego języka używasz.
2. To jest tylko forum rowerowe, a nie sala sejmowa. Tak więc nie usiłuję wprowadzić żadnego obowiązku jazdy w kamizelkach odblaskowych. Nie jestem tez producentem kamizelek.
3. Podzieliłem kierowców pojazdów mechanicznych na myślących i rozsądnych, a w domyśle również na tych drugich – takich co jeżdżą nieostrożnie, z nadmierną prędkością czy pod wpływem alkoholu (takich nie brakuje). Ty znalazłeś coś, czego nie napisałem. Czytasz emocjami.
4. Jesteś osobą, która nie przyjmuje do wiadomości innych poglądów niż własne, bo uważasz, że tylko Ty masz rację i jesteś naj, naj, naj.
Może Ty jesteś samochwałą z wiersza Brzechwy?

---

Ordynus

[Marcin]

Ordynus nikt Cię nie obraża. Po to jest forum aby wyrażać swoje opinie ale nawet tu obowiązują pewne zasady. Gdybyś napisał że twoim zdaniem powinien być wprowadzony obowiązek jazdy w kamizelkach nikt by się nie doczepił ale ty wprowadzasz do tematu o kamizelkach psie odchody, autobusy MPK. Po co ?? I taka moja dobra rada outsider jest na forum ponad 600 dni i napisał prawie 10000 postów ty jesteś tu 300 dni i napisałeś ledwie 15 postów. On cieszy się na forum nieco większym poważaniem i zastanów się czy na pewno chcesz szukać na siłę wrogów ? Nie chodzi tu o to że im więcej postów tym większe prawo robienia burdelu.

[max]

---------- 21:54 02.11.2006 ----------

co do obowiązku noszenia kamizelek sprawa jest dyskusyjna jak widać ale zwroccie uwagę na motocyklistów oni mają oświetlone pojazdy a coraz czesciej uzywaja kamizelek dla własnego bezpieczenstwa

---------- 21:55 ----------

co do obowiązku noszenia kamizelek sprawa jest dyskusyjna jak widać ale zwroccie uwagę na motocyklistów oni mają oświetlone pojazdy a coraz czesciej uzywaja kamizelek dla własnego bezpieczenstwa

---

max

[Ordynus]

Drogi Marcinie!
Jeżeli nie chcesz czytać dokładnie postów moich i Outsidera, to pozwól, że Ci przypomnę częściowo ich treść:
Mój pierwszy post w tej kwestii: „Co do kamizelek to uważam, że jazda w nich powinna być obowiązkowa”.
Pierwsza riposta Outsidera:: „Głupszej wypowiedzi dawno nie czytałem. Przyjmij do wiadomości ...”
I ostatnia jak na razie: „Ordynus mam nadzieję że przyjąłeś do wiadomości, że twój pomysł z kamizelkami jest do dupy co potwierdzają wpisy innych. ..., ... i dlatego tak się upierasz przy tym idiotycznym pomyśle...”
Pozostawiam to bez komentarza.

---

Ordynus

[outsider]

Ordynus twój wpis z wierszem Brzechwy jest oczywiście nietrafiony jak i pomysł który tu zaprezentowałeś (nigdzie tutaj niczym się nie chwalę więc i przytyk jak kulą w płot albo cytujesz bez zrozumienia) więc sądzę że musisz zastanowić się nad soba w ciszy i spokoju. Język jakiego używam, to jest język polski i nie sądzę żeby dwóch panów wymyśliło nagle jakiś inny własny język, jeśli już koniecznie chciałes takich porównań to może słowo retoryka byłoby bardziej odpowiednie (słownik języka polskiego można sprawdzić co znaczy). No i oczywiście czytam oczami nie emocjami.
Za mało mnie znasz aby ferować wyroki czy przyjmuję do wiadomości inne poglądy, zapewniam cię, że przyjmuję pod warunkiem że mają uzasadnienie i są sensowne.
Czasem używam mocnych słów po to aby podkreślić nieżyciowość pewnych rzeczy i wytknąć głupie pomysły
Z mojej strony dyskusję z tobą uważam za skończoną a już napewno niecelową.
Drogi maxie, motocykliści jeżdżą również w kombinezonach ze skóry czy my też powinniśmy? Jest taka mała różnica że za nich pracuje silnik a my musimy kręcić sami wydatkując przy tym spore ilości ciepła (nie jest to nadmierne pocenie się, tylko normalne pocenie się w czasie jazdy).
Właściwie mój pierwszy post wyraził dokładnie co sądzę o tym pomyśle dlatego ten jest ostatni w tym temacie. EOT

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[Poisonek]

Pomysł z kamizelkami nadzwyczaj debilny. Przeforsujmy jeszcze może ochraniacze na kolana, łokcie, nadgarstki i kręgosłup. Bo przecież pomogą w razie wypadku. Dobre oświetlenie załatwia sprawę, a kamizelki???... Będzie to kolejny martwy przepis respektowany przez jednostki. Jaki odsetek wypadków zdarza się z powodu nie zauważenia przez prawidłowo jadącego kierowcę prawidłowo jadącego i oświetlonego rowerzysty??? Znikomy. Powodem są przeważnie brawura bądź głupota jednych i drugich. Jeżdżę i jednym i drugim i nigdy nie miałem spornej sytuacji z "przepisowym" bikerem. Wszystko leży w sferze kultury jazdy. Czemu w Holandii nie jeżdżą w kamizelkach?...

---

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

[Ordynus]

Outsider!
Mam nadzieję, że mój przypadek będzie dla Ciebie jakimś doświadczeniem, z którego wyciągniesz wnioski na przyszłość. Bo nie można bezkarnie łajać i obrażać nowych forumowiczów tylko dlatego, że mają odmienne od Ciebie zdanie. Poważanie, którym się cieszysz na forum i ilość napisanych postów do tego Cię nie upoważniają.
Dyskusję z Tobą zakończyłem ostatecznie.

---

Ordynus

[max]

Właściwie mój pierwszy post wyraził dokładnie co sądzę o tym pomyśle dlatego ten jest ostatni w tym temacie. EOT
to po co tyle piszesz duma , ambicja , czy też zwiekszenie licznika ...

---

max

[piter]

....ja swoją kamizelkę chyba oddam , bo straszne rzeczy przez te pierdzielone wdzianka na forumie się dzieją...... ....a to tylko zwykła szmatka z odblaskowym paskiem.....straszne.....

---

[michaill]

To wolny kraj (podobno) i wolna wola. Jak ktoś chce wyglądać jak DUPEK to niech zakłada odblaskowe wdzianko!!! Będzie łatwiej odrużnić tych psełdo rowerzystów jeżdżących w kółko po miwście

---

WSPÓŁCZEŚNI RYCERZE JEŻDŻĄ NA ROWERZE

ON BIKE TILL DEATH

[macus]

[piter]

e no !!! michaill , teraz to pojechałeś......wszystkich do jednego wora wrzuciłeś....tak to ni jak nie można..... ....jak ktoś ma potrzebę to niech sobie jeździ , a czasem po mieście można więcej zrobić niż w terenie....
temat kamizelkowy można wałkować w kółko , a to jest indywidualna sprawa każdego....teraz to nikt kamizelki nie założy, bo od razu..."Patrzcie dupek jedzie"....
A tak na poważnie - to niech jeżdżą w kamizelkach , przynajmniej na niej są odblaski , bo niektórzy to zupełnie jak batmani jeżdżą , i już nie raz sam bym się z "TAKIM WŁAŚNIE D U P K I E M " zderzył , bo wydaje mi się , że dupkiem jest ten , kto nie dba o to aby być choć troszkę widocznym....

...i tyle...

---

[Lukas]

DUPEK.... hmmm no ciekawe określenie.


Wcześniej nie miałem takiej kamizelki, ale teraz odkąd ją mam będę ją zawsze zabierał ze sobą na jakieś dłuższe wypady za miasto i nie zmieni tego żaden fakt, że jeden czy drugi będzie mnie miał za DUPKA.

---