XIX Masa Krytyczna (lipiec 2006)

[belmotybe]

bedziemy pedalowac... bo przecie pedaly mamy, w wiekszosci po dwa:)

[outsider]

Poprowadziłbym wam tą masę bo wolno jeżdżę i wszyscy wolno by sobie jechali, napewno nikt by nie narzekał że za szybko.

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[Marcin]

outsider jeżeli mówisz poważnie że chcesz poprowadzić masę to zgłoś sie do mnie przed masą, dostaniesz kamizelkę poprowadzisz

[belmotybe]

chłopaki!!! chociaż odrobina ortografii!!! Mówisz się pisze, a nie muwisz...

[mateusz]

no i pisze sie hamuje a nie chamuje... ew ktoś kto jest chamem- chamuje

---

Do zobaczenia na MASIE !!

[Kangel]

Co do trasy, to ja bym proponował Przejechać koło AP na 7-miu Kamienic, skręcić w Grunwaldzką (taka malutka uliczka) i wjechać na moją ulicę - tzn. św. Kazimierza, tam nie ma aż takiego podjazdu, jest właściwie równo, a dalszej trasy to nie powinno zakłócić. Jedynym problemem może być to, że św. Kazimierza to ulica dosyć ruchliwa...

A przy zjeżdżaniu z górki ja bym proponował NIE pedałować - by prędkość nie przekraczała 20 km/h. Wtedy powinno być okej

piotrusb - jeśli mam coś pomóc jeszcze to JESTEM, jakby co, to Gadu-Gadu, albo Jabber. Napiszę ci jeszcze mój numer kom.

[Linkin_Dark]

Najlepiej by było gdyby stała prędkość masy oscylowala wokół 15-25 km/h. Wtedy nikt zbytnio się nie zmęczy, a z gęrki każdy nadąży.

[Kangel]

Linkin_Dark: Zapominasz o najmłodszych, których też chyba chcemy przyciagnąć, a oni z utrzymaniem 25 km/h by mieli problemy

Najbardziej mnie interesują wasze opinie dot. mojej propozycji zmiany trasy przejazdu...

[belmotybe]

ja myslalem ze masa jest dla swiadomych i aktywnych rowerzystkow... ze chcemy zaprotestowac... ze chcemy cos wywalczyc... z rodzina to na wycieczke mozna jechac, a nie protestowac... a jak ktos samochodem bedzie szybki i zrobi malcowi krzywde? kto za to beknie? mysle ze organizatorzy i to bardzo personalnie, bo policja na to sika...

zastanowcie sie najpierw dla kogo i po co to jest, a pozniej kluccie sie kto ma kogo gonic i z jaka predkoscia...

jak na razie to coraz bardziej mi sie nie chce jechac, gdy czytam takie glupoty...

powinna 1-2 osoby konkretnie postanowic i ustalic, albo zrobic ankiete z glosowaniem, a nie takie gdybanie... bez sensu... zero konkretow... a pozniej bedziecie pisac, ze nie wiedzieliscie i ze nastepnym razem moze uda sie uniknac problemow...

[MonteRochee]

[Kangel]

To była propozycja dla wygody Na Kazimierza przecież, jak pisałem, jeździ dużo samochodów (zdecydowanie więcej niż na 7-miu Kamienic), więc kierowcy nas odczują i zapamiętają (ew. rozjadą)

[Poisonek]

Ludzie dajcie już spokój!!! Ja wiem, że mamy demokrację, ale pomysłów na trasę i formę Masy będzie tyle ile użytkowników tego forum - nie da sie wszystkich zadowolić. Od tego są organizatorzy, żeby wszystko zorganizować i sprawnie przeprowadzić, a że niektórym sie to nie spodoba to trudno... Przy takich imprezach musi ktoś podejmować wiążące decyzje, bo inaczej zrobi się burdel... Co do mnie to mnie nie interesuje gdzie i jak pojedzie Masa. Przyjadę żeby spotkać się z ludźmi i wspólnie przyblokować "puszkowców". A czy zobaczy mnie na ulicy 1000 czy 950 osób i czy bedziemy jechać 20 czy 15 k/h to już mniej ważna sprawa .

---

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

[szczepan]

mnie na masie nie będzie i się nie wtrącam, a nawet jakbym był to też się nie wtrącam bo to jest brocha organizatrorów jak będzie a ja bym sie dostosował, a jak się komus nie podoba to masa nie jest obowiązkowa

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[STi]

W tym miesiącu organizacyjnie masa leżała, jednak najgorszy jest moim zdaniem brak zdrowego rozsądku u niektórych uczestników masy. Osoby lubiące podskakiwać na rowerze, jeździć na jednym kole, po chodniku lub pod prąd mogły by się powstrzymać i gdzie indziej prezentować swą wspaniałą i niepowtarzalną technikę jazdy Rozumiem że są wakacje, jednak nie zwalniają one od całkowitego zaprzestania używania szarych komórek. Zalecenia organizatorów masy nie zawsze muszą być trafne jednak jeśli decydujemy się na nią jechać to wypadało by się do nich stosować - np. upomnienia o jazdę jednym pasem ruchu których niektórzy zdawali się nie słyszeć i śmigali "pod prąd".

[rekinekczwa]

Oj tak, najgorsi byli Ci pseudomasowicze bo tak ich chyba można nazwac... Już nie mówie o tych jeżdżących pod prąd, ale chodzi mi szczególnie o chodnikarzy. Przecież masa to przejazd ulicami miasta,a nie chodnikami !!!

---

www.bikeinfo.blog.onet.pl

[Kangel]

Ta, nic sobie nie robili z tego, że gardło zdzierałem

[rekinekczwa]

A jak tam petycja do policji ?? Przydaliby się panowie na następną masę Jednak byłoby bezpieczniej Ale i tak kierowcy chyba byli wyrozumiali

---

www.bikeinfo.blog.onet.pl

[Kangel]

No nie wiem, byłem z tyłu to widziałem A jeszcze jak, o ile się nie mylę, Arek wyjechał przed VW na św. Kingi to w ogóle...

[Andrzej]

[Kangel]

[Speedy]

Heh... widzę, że nic szczególnego mnie nie ominęło (jeszcze jak widzę znudzonego Arka na fotce STi ).

Nie oszukujmy się - na masie "bez obstawy" będą miały miejsce takie ekscesy, to raczej nieuniknione (małolaty czują się bezkarni). Niezapaleni rowerzyści przestaną przyjeżdżac i masa tak to się może skończyć. Eskorta jak najbardziej potrzebna, a w międzyczasie można organizować w mniejszych grupach przejazdy przez miesto po ścieżkach rowerowych (tak jak za początku istnienia forum).

---

Tak, jeszcze żyję

[Kangel]

O, ja bym z chęcią się na coś takiego wybrał

[Harry]

Miałem okazję na tej Masie być jako hm... organizator to może zbyt wielkie słowo - chłopakom brakowało kogoś do obstawy skrzyżowań, spytali czy pomogę, więc się zgodziłem.

Widzę, że dyskusja rozwija się w kierunku z policją / bez policji.

Mam takie uwagi :

- kompletny brak dyscypliny coniektórych - brak reakcji na upomnienia o nie wjeżdżanie na drugi pas, jazda pod prąd, i kilka ryzykownych akcji też było - vide akcja z volkswagenem i gościem w żółtym renault na bodajże Kazimierza.

- jak na Masę bez obstawy uważam, że trasa była zbyt trudna - najbardziej ruchliwe ulice w mieście - biorąc pod uwagę młody wiek większości uczestników (spora część to przedział 12 - 17) należy się zastanowić, czy rzeczywiście jest sens robić masę bez obstawy, kiedy niektórzy robią co chcą - wiem, jaka jest pierwotna idea Masy, ale jak patrzyłem dziś na niektórych młodocianych kamikaze to włosy dęba stają.

- przód spał - jechali i prowadzili, natomiast obstawą skrzyżowań zajmowało się może ze 3 osoby - ja z Piotrkiem z tyłu, i jeden, czasem dwóch gości po środku

- megafon - troszkę momentami zbyt ostre teksty leciały - co prawda z niektórymi można się zgodzić, ale to co się mówi między sobą nie zawsze powinno mieć wydźwięk publiczny - możemy sobie tylko w ten sposób zaszkodzić

- brak łączności - zawsze były krótkofalówki, dzisiaj Piotrek kursował regularnie z tyłów na przód

- tempo - miejscami miałem wrażenie, że się ścigamy.

- przydałaby się w czasie takich przejazdów szpica - jeden/dwóch klientów ze 20 - 30 m przed czołówką, z łącznością, rozpoznająca sytuacje na najbliższym odcinku / skrzyżowaniu.

- Panowie bez urazy, ale wydaje mi się, że powinno być ze dwóch / trzech porządkowych (tych w kamizelkach) troszkę starszych niż średnia wieku na Masie - młodsi czują większy respekt przed kimś kto ma tak ze 20 pare lat niż przed swoim rówieśnikiem - chodzi mi o to, aby nie było takiego chaosu, jaki miejscami dzisiaj się zdarzał, z tego trzeba wyciągnąć wnioski, bo jak na następnej Masie jakiś małolat wjedzie pod auto, to tak czy inaczej potem organizatorzy za to bekną. A jak się ktoś bardziej przyczepi to i niektórzy pełnoletni też.

Tyle mojego - całkiem źle nie było, ale większa dyscyplina uczestników wskazana - wiadomo, że nikt za nikim nie będzie jeździł i prowadził za rączkę, ale od popisów to przez te pare kilometrów coniektórzy mogliby się powstrzymać.

Jeśli będą w przyszłości Masy bez obstawy Policji, to należy zadbać o porządek - bo któregoś dnia może byc tragedia - jakiś ku*** kierowca zacznie wyprzedzać, i w kogoś wjedzie - nie muszę chyba tłumaczyć, co by się wtedy stało.

Jak ktoś ma sugestie to proponuję tu przedyskutować - w końcu po to mamy forum, żeby sprawy omówić i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Pozdrawiam. HARRY

P.S. - Ktoś robił zdjecia ? Jak tak to zapodajcie link

---

SI VIS PACEM, PARA BELLUM

[belmotybe]

no ja mam troche gorsze odczucia...

kamizelki co prawda od chlopakow nie wzialem, ale staralem sie srodek pilnowac przed samochodami, pare razy huknalem na lebkow po srodku, zeby sie opanowali (uuu z dwa razy taki 11-12 latek zachwial sie jak mijal nas samochod)...

zorganizowania jak dla mnie zero... zolte kamizelki w wiekszosci jechaly sobie z przodu - zadowoleni i usmiechnieci... widzialem kilku krazacych (ale 2-3)... z 2-3 razy dojezdzajac do skrzyzowania pytalem sie czy ktos je obstawia...

a wystarczylo ze zolte kamizelki rozjechalyby sie po calym peletonie i kazdy pilnowalby swojego odcinka...

akcje z samochodami byly... sam nawet na pulaskiego, czy jak to sie tam zwie jechalem przed zderzakiem pewnej trabiacej blondyny - ciekawe kto wpiuscil te kilka samochodow w peleton...

inna sprawa - kto wiedzial o masie? chyba tylko stali bywalcy... ludzie z miasta nie wiedzieli, bo nie mogli wiedziec... ja duzo po alejach sie krece i lookam na bajki i wsio z tym zwiazane, a nie widzialem zadnego plakatu...

dla mnie klapa... jak nastepnym razem ma byc, to podziekuje chyba...

[piter]

Porażka.....jeżeli dzieciaki w żółtych kamizelkach nie potrafią zadbać o to aby w środek masy nie wjeżdżały samochody , albo , żeby nie bylo sytuacj , że usiłuje całą kolumnę wyprzedzać jakiś palant w vw(którego samotnie nie udało mi się skutecznie przyblokować) , to lepiej zrobić masę na jakimś szkolnym boisku , przynajmniej będzie bezpieczniej.....

---