Wakacyjne plany

[macus]

Niby ledwie na dobre zaczęła się wiosna, ale wakacje już całkiem blisko i myślę że wielu osobom już powoli klarują się plany/marzenia na te wakacje. Piszcie o wszystkich planowanych wypadach, nie tylko tych z rowerem pod tyłkiem.

---

www.czestochowaforum.pl - nowy adres!

1 Kor. 10:23

[bikerx]

Ja mam złe doświadczenia jeśli chodzi o planowanie!
Niejednokrotnie zdarzało sie, że im dłużej i intensywniej planowałem tym większy kłębek nici z tego wychodził!
Więc wolę zachowania spontaniczne - impuls - reakcja = świetny efekt i satysfakcja z samozaspokojenia.............
Jeśli chodzi o urlop, bo to nie idzie w parze z wakacjami to jak zwykle morze, polskie bo najbliżej...
Jeśli nie wyjdzie to góry, niestety bez rowera.........lecz z pojazdem czterokołowym nie posiadającym koni mechanicznych ..nowy członek rodziny w drodze

[szczepan]

No to gratujuję zawsze możesz pomyśleć o przyczepce do bike'a a wtedy to nie cztery a dodatkowe dwa i pojeździć też można

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[bikerx]

...odświeżam temata.......
wakacje tuż ,tuż a Wy planów nie macie??????????
czy to takie tajne?????????
może komuś spodobał by się Wasz pomysł na odwiedzenie ciekawych stron!!!!!!!

[Marcin]

ja na początku lipca wybieram sie na Węgry i mam nadzieje że uda mi sie zabrać rower.

[belmotybe]

ja - lipiec - jakies morze - rowerka niestety nie zabiore... za to wozek dla mojej Zuzi tak:) i zonke pod pache:)

[wizar]

planuje nasz polskie góry hmm moze moja dziewczyna zgodzi sie na rower do towarzystwa orpocz mnie

---

w p o s z u k i w a n i u k o n d y c j i !!!

[krysiekk]

U mnie niestety tak się porobiło, że zamiast 2 tygodni nad morzem będzie działka (pogratulować inteligencji moich rodziców... ), więc wakacje spędze na działce i oczywiście, w głównej mierze na NOWYCH dwóch kołach bo obawiam się że mój obecny bik nie wytrzyma kolejnego tysiaca km..., szkoda że samotnie, bo moim rodzicą nie chce sie ruszyć .... żeby z synem pojeździć, a raczej nie tyle co im się nie chce, a tyle że mama to niedzielny rowerzysta czyli koło bloku i koniec, a tata znowu tylko by po lasach jeździł, asfatów się broni jak ognia... Więc najbardziej komfortowo jexdzić solo, bo i nikt z kolegów nie jest tak zżyty z rowerem jak ja. (bo w końcu te 3000 km samo się nie zrobiło, a do szkoły jeżdże MPK, więc rowerkiem tylko rekreacyjnie).

[szczepan]

Ja jak od kilku lat wakacje spędzam pracując, w końcu trzeba zarobić na życie (swoje) i sprzęt dla siebie, a z racji tego, że będęuwiązany chyba nie udami sięwybrać na jakąś długą wycieczkę ale napewno uda mi się pojeździć, przynajmniej na średniej długości trasach

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[bikerx]

[XeLiBrI]

Ja planuje tak jak szczepan pójść do jakiejś pracy....aby zarobić sobie na coś do rowerka
A na jakieś wczasy to chciałbym gdzieś w góry z rowerkiem jechać..., ale zobaczymy

---

http://budzik.fotolog.pl/

[fr33]

Ja musze sobie dopiero wakacje zaplanowac:/.. musze zarezerwowac sobie w pracy urlop:/ .. pierwsze moje "wakacje pracujace".. niby moge niecale 3 tygodnie sobie wziac i mysle nad pojechaniem z dziewczyna w gory (z rowerkami oczywiscie) .. moze gdzies pod zakopcem .. byle dalej od cywilizacji bo mam ja powyzej uszu! .. mysle ze ponad 2 tyg jazdy po gorach dobrze mi zrobi ..

---

Jurajski Klub Alfa Romeo
www.jkar.org

[t3d1 (usunięty)]

To tak na poczatku wakacji pojedyncz wypady do kolegi na wioske i maly grillek , pod koniec lipca jade do Niemiec ale niestety do roboty, jak przyjade to ze znajomymi nad nasze Polskie morze a jak nie to z Dziewczyna do Grecji albo Wlochy Bzium

A rowerek bedzie odpoczywal na balkonie

[XeLiBrI]

[Mushu123]

A ja to bym sobie myknał na jakiś obóz studencki .. Ale nie wiem jak będzie z pieniażkami

[krysiekk]

Właśnie, pieniążki to chyba największy wakacyjny problem...
Rozważam ostatnio czy dorobić pare złotych czy zdać się na łaskę rodziców...
Xelibri napisał że planuje pójść do jakiejś pracy, masz coś konkretnego?
Bo zabardzo nie mam rozenania w tej sprawie.
Mama mi odradza, ale ostatecznie namawia na sezonowe (15 dniowe) zbieranie truskawek, jak twierdzi zarobi się około 200 zł...

Czy jeszcze ktoś z tej młodszej grupy forumowiczów wybiera się do jakiejś pracy w wakacje?

Pozdrawiam

[Speedy]

[krysiekk]

A właśnie, tak jak pisałem mama namawia mnie na truskawki, ale ja wolałbym roznosić ulotki.
Mógłbys mi Speedy przyblizyć to zającie, co jak, gzie, i ile płacą?

Był bym wdzięczny...

Pozdrawiam

[Speedy]

[macus]

No i moje oczekiwania co do wakacji się spełniają... Dziś wyjeżdzam w góry. Pociągiem do Krynicy i stamtąd to już improwizacja. Później wrócić na rozdanie świadectw, dostać się do jakiejś szkoły średniej i wakacje na całego.

---

www.czestochowaforum.pl - nowy adres!

1 Kor. 10:23

[XeLiBrI]

[macus]

Wakacyjnego trekkingu ciąg dalszy. Jeśli wszystko pójdzie wg. planu to w piątek, ew. sobotę wyjeżdzam z dobytkiem na plecach w Bieszczady (pierwszy raz w tych górach). Trasa to tradycyjnie improwizacja. Życzcie pogody i powodzenia.

---

www.czestochowaforum.pl - nowy adres!

1 Kor. 10:23

[Marcin]

Powodzenia Macus i Ty życz powodzenia mnie i Andrzejowi bo zostaliśmy sami na placu boju z grzybem Piotrusb też wyjeżdża

[piotrusb]