wczytywanie...
Częstochowskie Forum Rowerowe - Strona Główna » Z życia rowerzysty...

Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Rowerowy rok 2005... Wspomnień czar...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poisonek Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6968 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49


Post Czw 08 Gru 05, 13:46:29     Rowerowy rok 2005... Wspomnień czar... Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Rowerowy rok 2005 zbliża sie powoli do końca. Piszcie w tym temacie posty dotyczące tego, jak go przeżyliście. Każdy niech napisze tu jednego posta - wszystko co w tym roku udało, bądź nie udało mu się zrobić z rowerem i na rowerze. Bez dyskutowania i oceniania. Termin nadsyłania prac: 31.12.2005 godz 23:59,59 Very Happy


Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
Wojtek Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6869 (97%)
Postów: 136


Post Czw 08 Gru 05, 15:45:59     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

no więc dawno nie pisałem ale tak dla podsumowania...cóż na pewno w tym roku dużo km nie przejachałem(ok. 3300) ani nigdzie daleko nie byłem za to wreszcie się doczekałem pożądnego bike'a i poznałem kilka nowych osób, którym jazda też sprawia frajdę :)liczę że w przyszłym roku będzie dużooo lepiej Wink no to by było na tyle tak w telegraficznym skrócie pozdrawiam


lubisz dziwnych ludzi ?? to klauna se namaluj.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
Reklama
Marcin Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6908 (98%)
Postów: 831
Wiek: 33

Cz-wa centrum

Post Czw 08 Gru 05, 16:56:57     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cóż mogę napisać o tym roku w maju zajechałem swój rower, w czerwcu zakupiłem kelly`sa i wtedy na poważnie zaczął się mój sezon rowerowy w między czasie dołączyłem do forum, gdzie poznałem paru ciekawych ludzi z którymi można pośmigać w weekendy . Maksymalna prędkość w tym sezonie to 79 km/h a dystans dzienny130 km . Od czerwca przejechałem 3162 km . Uważam, że przeżyłem ten rok tak jak mogłem najlepiej (oczywiście pod względem rowerowym) tylko nad dystansem będę musiał popracować na przyszły rok.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Gadu-Gadu    
MonteRochee Mężczyzna



Status: Offline
Przebieg: 7070 (100%)
Kondycha: 1726

Kawodrza Dolna

Post Czw 08 Gru 05, 22:26:30     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja nie wpełni jestem zadowolony z tego sezonu może tak po części, pod względem jazdy, praca-dom odcinki częściej niż fajne wypady w teren, a teraz dużo nie pokręce, w wakacje nie bylo czasu na jakies mega wyskoki, zdarzały się kumulacje, ale to jeszcze nie to co chciałem, dodatkowo że licznik mi umiera, dowidzenia Sigmo Exclamation przez to nie wiem dokładnie ile przejechałem, ale ok. 3000 to jestem pewien Smile.
Poza tym trochę sprzetu mi przybyło i się wymieniło Wink,kask i inne z tego też się ciesze ze miałem możliwość to nabyć.
Cieszę się również z naszych wspólnych wypadów, niektórzy wiedzą Wink, no i oczywiście spotkaniami z niektórymi zawanymi "Masą" Idea Very Happy
Oczywiście dla mnie jeszcze rok 2005 jeszcz się nie skończył Twisted Evil tylko czekam na mróz Exclamation
Powodzenia do Wigilii moża mykać nie mówiąc już do Masy 12 i do Sylwestra i liczmy, że 2006 będzie przygodniejszy Mr. Green



...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję... Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email   Tlen    
Speedy Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 7072 (100%)
Postów: 957

Raków, Mireckiego

Post Pią 09 Gru 05, 20:03:04     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Jak sobie Arek życzysz... w jednym poście Cool

Sezon zapowiadał się pięknie - zacząłem jeździć już w marcu. Kilka wypadów z macusiem (ok 30-40km). Potem wymiana tylnego kółka i wielotrybu. Ale to już były ostanie modyfikacje w bike'u który zaczałe się sypać. Jeździłem dalej, często serwisowałem itp, itd.

Wypady często serwowałem sobie po szkole. Zawsze w okolicach 40 km, przecierając nowe szlaki, kiedy wracałem często ciemno już było. Raz nawet przed poważnym sprawdzianem z fizyki (chyba 3 dostałem ;P). Z Siwym parę razy jeździłem (ciekawe dróżki mi zdemonstrował). Najdłuższy wypad - 103km (do Złotego Potoku, potem gazem na masę - cały dzień na rowerze) Very Happy.

Z rowerem dałem sobie spokoj ok. 3 lipca Sad Sad Sad Uznałem, że szkoda nerwów. Na dłuższe wypady pojechalem juz tylko pare razy - nigdy sam. Za to do października na masie wizytowałem Smile

Liczę tylko na to, że w nadchodzącym roku znajdzie sie kasa na rower, bo już teraz odczuwam skutki niewyżycia się (wq* ciągle chodze Confused ).

To tyle Smile


Tak, jeszcze żyję Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email   Jabber  
Poisonek Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6968 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49


Post Nie 01 Sty 06, 16:34:17     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

No niby już po terminie, ale autorowi tematu wolno Very Happy . Dla mnie ten rok był huśtawką nastrojów. Niby jest to drugi w mojej karierze co do ilości przejechanych w jednym roku kilometrów sezon (5278 km), ale... przytrafiła sie paskudna kontuzja kolana, która uziemiła mnie rowerowo na dwa miesiące wakacji. Gdyby nie to, to zrobiłbym w tym roku swój rowerowy rekord. Mój dystans z całej kariery może jest dla kogoś imponujący, bo na 31.12.2005 jest to 39966 km... no ale jak to qrwa wygląda!!! Zabrakło mi 34 km żeby dobić w tym roku do 40000 km, i 110 km żeby zaliczyć wynoszący 40076 km odwód Ziemi... Qrde przecież to jedna wycieczka!!! A to był mój główny cel na ten rok. Ale plusy też były. Przede wszystkim poznałem grupę rowerowych kretynów( xD ) którym żaden dystans i żadna godzina nie straszna i nie dziwna, na jazdę rowerem. Wpuściłem się w forum i gadam se z wami (przynajmniej z niektórymi) napewno nie jak nauczyciel z uczniami. No i na końcu... Złożyłem sobie fantastyczny sprzęt o którym marzyłem od dawna i który jak najbardziej spełnia moje rowerowe wyobrażenie o sprzęcie. Oby w tym 2006 roku wszystko co rowerowe się spełniło... Coby nie było czego żałować w Sylwka 2006/2007...


Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
szczepan Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 7008 (99%)
Postów: 3236
Wiek: 37

cZwA/ ŁdZ / kRk / wrocLove

Post Nie 01 Sty 06, 17:33:49     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

arektacana napisał:
No niby już po terminie, ale autorowi tematu wolno


No uważam, że dopiero teraz można podsumować ubiegły rok.

Więc tak:
Mój rowerowy rok 2005 ogólnie zaliczam do udanych, przejechałem ok 3500 km (nie wiem dokładnie, bo po pierwsze licznik wyzerowałem w kwietniu i tylko mogę przypusczać mniej więcej ile przejechałem do tamtej pory, po drugie w sezonie padł mi licznik i trochę klocków mi licznik nie zaliczył :/), dystans nie jest nie wiadomo jaki ale też nie jest malutki, mam nadzieję, że za rok uda się wykręcić trochę więcej Very Happy. Ostatnio zaopatrzyłem się w nowy mózg do bike'a więc liczę, że będzie miał sporo do liczenia.
A oto mój pierwszy zakup na nowy rok 2006 Very Happy
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=78564179
Najbardziej jestem zadowolony z tego, że udało mi się kupić nowy rowerek Very Happy, moje marzenie. Fakt jest faktem, że jeszcze sporo kaski będzie potrzebował ale ogólnie już jest spoko. Kolejną bardzo ważną kwestią jest poznanie wielu pozytywnie zakręconych ludzi, z którymi, może wiele razy nie kręciłem, ale i tak było bardzo miło Very Happy. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miał więcej okazji, żeby ze z Wami razem pojeździć.


© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved


Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora      
wizar Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 7072 (100%)
Postów: 587
Wiek: 43

częstochowa - kawodrza dolna

Post Nie 01 Sty 06, 21:16:15     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

ogulnie bardzo fajny roczek wiele rzeczy sie w nim zadzialo za przewaga tych milych co do przebieguto nie jest oszalamiajacy bo niecale 3 tysiace ale ostatnimi chwilami bieg mojego zycia zminil swe tory i nie mialem zbyt wiele wolnego czasu na rower ale nie narzekam


w p o s z u k i w a n i u k o n d y c j i !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Gadu-Gadu Tlen    
Jacek Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6858 (97%)
Postów: 499

Poczesna

Post Nie 01 Sty 06, 21:56:38     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Żeby ten stary już roczek ładnie podsumować:
Zacząłem go już w styczniu, w końcu pogoda przynajmniej w jego pierwszej części dopisywała. Do marca miałem na liczniku około 500 km. A później im cieplej tym lepiej. Kapcie złapałem tylko 2 razy i to w zaskakujących dla mnie okolicznościach bo wracałem do domu i wszystko było OK a kiedy następnego dnia wychodziłem na rowerek ...kapeć. Sprzęt spisywał się wyśmienicie, ja parę razy OTB - po jednym takim lądowaniu niestety zgubiłem okulary i teraz trzeba kupic nowe. Ale najważniejsze dla mnie jest to, że wreszcie kupiłem pedały i buciki spd. Od wiosny zaczynam sie uczyć na nowo jeździć. Mam nadzieję, że wielu wywrotek nie zaliczę Laughing Laughing Laughing


Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
outsider Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6979 (99%)
Postów: 1704

Raków Zachód

Post Pon 02 Sty 06, 9:26:31     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Jak ja nie lubię podsumowań ale: największą radochę miałem z poznania Was wszystkich i z kilku świetnych wycieczek, mam nadzieje że w tym roku takich będzie więcej.Porażką było kupno za dużych butów spd ale już kupiłem drugie i mam nadzieje te złe sprzedać. Kilometraż: za mały Smile .


"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora   Tlen    
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Częstochowskie Forum Rowerowe - Strona Główna » Z życia rowerzysty... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional


Kontakt z osoba zarzadzajaca witryna: Speedy