Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
outsider
Status: Offline
Dni: 7014 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Wto 30 Sie 05, 7:40:24 Maraton w Krakowie |
|
|
Na początek opis trasy:
http://www.bikemaraton.pl/index.php?action=11&id=opis
Na tych stronach są wszystkie szczegóły dotyczące tego maratonu.
Teraz moje odczucia: Trasa jak dla mnie była ciężka (mam przekrój trasy więc jakby ktoś chciał zamieścić to mogę przesłać), organizacja maratonu była dobra i oznaczenia trasy poprawne (ja i tak straciłem z 10 min na błądzenie ale to ze swojej winy).
Jazda:
Start to trochę koszmar, byłem zaskoczony ilością uczestników: 1480 osób, co niektórzy stali już godzinę przed startem żeby zająć dobre miejsce startowe.
Na początku jechało mi sie całkiem nieżle sadzę że gdzieś w pierwszej dwusetce nawet i tak było do ok 30 km trasy, potem zacząłem słabnąć, na 10 km przed końcem zastanawiałem się właściwie po co jadę i czy czasem nie rzucić roweru w krzaki, zaczęły się też skurcze mięśni na podjazdach ale zwalczałem je dzielnie nie schodząc z roweru (wylazł brak przygotowania siłowego), udało mi się nie złapać gumy co było już dużym szczęsciem organizatorzy bedą mogli zrobić duuużo łatek po zebraniu tego wszystkiego z trasy. Najgorzej było na zjazdach ponieważ wąskie ścieżki w takich mini kanionach nie pozwalały na mijanie wolniejszych zawodników (zawodowcy mijali ich po ścianach ) Ja na takich zjazdach zaliczyłem dwa upadki (raz wjechałem w zawodniczkę która mocno zahamowała przed lekkim skrętem czego się nie spodziewałem, i drugi raz robiąc miejsce szybszemu zawodnikowi wjechałem w taki mini głazik).
Wynik:
No cóż jakie przygotowania (właściwie rzadne) taki wynik:
miejsce 627
czas 04:36:12
w swojej kat wiekowej miejsce 144
sklasyfikowano 815 zawodników w kat amator.
Szczerze mówiąc liczyłem na załapanie się do pięćsetki ale z drugiej strony cieszę się że nie przyjechałem ostatni. No i cóż na koniec chyba załapałem bakcyla, bo o ile czas i zdrowie pozwoli będę starał się zdecydowanie poprawić ten wynik w przyszłym sezonie (przynajmniej na razie mam taką ogromną chęć).
Straty w sprzęcie i nie tylko:
rozwalone siodełko, tylne koło do centrowania, znowu rozdarta nowa koszulka rowerowa, zbity łokieć, kolano i lekko nos. |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7003 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
Wto 30 Sie 05, 8:05:17 |
|
|
outsider napisał: | rozwalone siodełko, tylne koło do centrowania, znowu rozdarta nowa koszulka rowerowa, zbity łokieć, kolano i lekko nos. |
Hi hi hi... To był maraton czy bitwa pod Grunwaldem
Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
|
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
Siwy
Status: Offline
Dni: 7066 (99%) Poj. silnika: 600
Postów: 1676
Częstochowa Raków
|
Wto 30 Sie 05, 8:34:43 |
|
|
brawo Piotrze!
Odblaski ratuja życie.
Umieszczanie w stopce tresci reklamowych (adresow internetowych, danych kontaktowych firmy, etc.) o charakterze komercyjnym jest usluga platna (100zl netto/m-c +23%VAT). |
|
Powrót do góry |
|
piotrusb
Status: Offline
Dni: 6982 (98%)
Postów: 838
Wiek: 33
Częstochowa - Ostatni Grosz
|
Wto 30 Sie 05, 8:38:51 |
|
|
hhehe, nieźle nieźle
www.piotrusb.fotolog.pl
MISTRZ, MISTRZ CKM ! |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7014 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Wto 30 Sie 05, 10:44:22 |
|
|
No dla mnie to było jak bitwa . Gleby wynikały głównie już ze zmęczenia, opóźnia się czas reakcji.
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
piter
Status: Offline
Dni: 6930 (98%)
Postów: 1426
Wiek: 50
częstochowa-raków
|
Wto 30 Sie 05, 11:06:15 |
|
|
no to " pierwsze koty za płoty".....najważniejsze że dojechałeś do mety...a frekfencja była tak duza bo został pobity kolejny rekord liczby uczestników...
a jeszcze jedno-jaki dystans jechałeś?
|
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7014 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
|
Powrót do góry |
|
MonteRochee
Status: Offline
Przebieg: 7105 (100%)
Kondycha: 1726
Kawodrza Dolna
|
Wto 30 Sie 05, 17:30:25 |
|
|
jestem pod wrażeniem outsidera, mimo defektu sprzętu i urazów jakie odniósł to jako pierwszy z nas wziął udział w takiej masowej imprezie mtb
pozdro
...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję... |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7014 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Sro 31 Sie 05, 7:06:36 |
|
|
E tam, takie defekty sprzętu to pikuś, siodełko udało mi się na szczęście naprostowac na miejscu (dało się na nim jechać) a koło bije ale dość lekko, niestety, to nie sprzęt był najsłabszym ogniwem
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7003 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
Sro 31 Sie 05, 8:17:21 |
|
|
outsider napisał: | to nie sprzęt był najsłabszym ogniwem |
"Jesteś kurna najsłabsym ogniwem, pses Ciebie koledzy kurna psesrali kase Wypiepsaj z teleturnieju " To napisałam ja: Kazimiera Szczuka...
Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
|
|
Powrót do góry |
|
|