[sylwek] gdzie na sylwka :D

[MonteRochee]

Gdzie idziecie na Sylwestra, co robicie itd...

---

...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję...

[macus]

Ja idę do NOT-u (dla niewtajemniczonych Nocne Oglądanie Telewizji).

---

www.czestochowaforum.pl - nowy adres!

1 Kor. 10:23

[Speedy]

Weź mnie bardziej wtajemnicz macus

[macus]

Będę sobie siedział i telewizję oglądał prawdopodobnie.

[MonteRochee]

Będziesz siedziałna chacie i oglądał TV???
Ja bym nigdy nie poszedł na cos takeigo chyba, że w towarzystwie na jakiejs imprezie domowej.

---

...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję...

[Speedy]

[MonteRochee]

No byle nie w byle jakim hehe (sory za masło maślane)
Może na Biegana będzie fajnie jak co roku

---

...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję...

[macus]

Na biegana?

Zabawa przy wiejskich kapelach? Nie dzięki.

[MonteRochee]

to ja w takim razie też podziękuje

---

...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję...

[wizar]

eno co wy ludzie w fajnym towarzystwie to i na biegana jest super my sie bawimy ze znajomymi u kogoś w domku a potem przed 12 idziemy na biegana - wiecie jak jest super szampan mróz aż krew krzepnie i zabawa... obejrzymy co tam prezydent miasta ze swoim zastępem stworzył i powrót ... na małe co nieco do białego rana....

---

w p o s z u k i w a n i u k o n d y c j i !!!

[MonteRochee]

tu również wracamy do tematu (odblokowany na potrzebę sezonu) piszcie swoje plany Sylwestrowe

---

...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję...

[outsider]

Nie cierpię imprez sylwestrowych na biegana byłem raz i nigdy więcej. W tym roku wyjątkowo również NOT, tyle że pewnie wypożyczę jakiś nastrojowy film albo obejrzę Pulp Fiction po raz kolejny.

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[macus]

[piotrusb]

a ja spędzę sylwka gdzieś u znajomych. Sory, ale na biegana byłem po raz pierwszy i ostatni parę lat temu. Za dużo tam chamstwa. Zamiast się bawić, to ja stoję i się oglądam czy kto nie zamierza rzucić nam jakiejś dużej petardy pod nogi albo butelki

---

www.piotrusb.fotolog.pl
MISTRZ, MISTRZ CKM !

[Poisonek]

A ja jadę z żoną do Krakowa. Kochamy to miasto i już od dawna chcieliśmy spędzić tam Sylwestra. Wynajęliśmy dwuosobowy pokój z łożem małżeńskim ( ) w hostelu - system tanich hoteli w Krakowie - i spędzimy tam dwa dni. Mam nadzieję, że będzie zjawiskowo.

---

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

[outsider]

Zazdroszczę ci Arek. Już widzę jak będziecie spacerowac krakowskimi uliczkami przy lekkim mroziku i świecących latarniach przy lekko padającym śniegu, a po drodze wstąpicie pewnie do niejednej kawiarenki.

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[Poisonek]

O to, to!!! Tak to sobie właśnie wyobrażam. Trafiłeś w sedno. Mam nadzieję, że spełni sie opisywana przez Ciebie pogoda. Do tego jeszcze ta magia przełomu roku... Echhh... rozmarzyłem się...

---

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

[szczepan]

Takim to dobrze ja jeszcze nie mam sprecyzowanych planów co do zakończenia tego długieeeeeeeeego roku. Jedyne co wiem to, że 30 grudnie będzie fajowo, ale co dalej to jeszcze nie, mam nadzieję, że cośsię wyklaruje bo w końcu jeszcze trochę czasu zostało.
Jak to się mówi pożyjemy - zobaczymy

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[Speedy]

Ja planów nie mam (jak zwykle) trochę na nie za wcześnie jak dla mnie

A co do 30... ciągnie mnie!

---

Tak, jeszcze żyję

[Marcin]

Ja sylwka w domu spędzać NIE zamierzam zawsze gdzieś wychodzę i tak będzie i w tym roku. Koleżanka ma wolną chatę i robi jakąś małą imprezę w gronie najbliższych, być może zawitamy na biegana ok. 23:50 bo mieszka niedaleko ale to zależy od kilku czynników (między innymi „herbatek”) . I to by było na tyle jeżeli chodzi o plany a do wykonania brakuje jeszcze paru dni.

[MonteRochee]

Jeśli chcecie i macie możliwość, opiszcie swoje wrażenia z ostatniego Sylwestra
Póki co temat jest otwarty do odwołania

---

...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję...

[Poisonek]

No cóż... Spełniło się wszystko o czym mówił mi Out - Kraków, padał śnieżek, był lekki mrozik a my spacerując po pieknych uliczkach Starego Miasta zaliczaliśmy kawiarenki i knajpki. Było super! Co do samej nocy sylwestrowej to chyba widzieliście w TV co się działo na rynku - totalny czad na koncercie Sistars, Myslowitz, Maryli i Perfektu (Grzesiek oczywiście znów śpiewał w krótkim rękawku... brrrrrr...). Pokaz fajerwerków też imponujacy, a co było ludzi... Przed samą północą chcąc uniknąć ryzyka trafienia butelką bądź racą - wiadomo jak to jest na takich plenerowych imprezach - postanowiliśmu z żoną przenieść się w bardziej zaciszny zakątek rynku, konkretnie koło Kościoła Mariackiego. Opuszczając teren "koncertowy" czuliśmy się jak pasażer tramwaju w godzinach szczytu... Ogólnie bardzo udana wycieczka.

---

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

[macus]

Cóż... Ja sylwestra spędziłęm u kumpla w mieszkaniu. Było nas czterech, plus goście przelotni z innych imprez. Ogóle jak to na imprezie z samymi facetami głupie pomysły, piwo (ale rozsądnie), dobra muzyka itd. Jestem zadowolony.

P.S.
Dokumentacji fotograficznej nie będę ujawniał.

---

www.czestochowaforum.pl - nowy adres!

1 Kor. 10:23

[Speedy]

Heh... prywatka u kumpla na dźbowie niemal do samego rana . Było super, nawet było widać fajerwerki nad miastem. A w drodze powrotnej... chwila nieuwagi i byłby "nocleg w tramwaju".

[MonteRochee]

Zdjęć nie ujawnię i ja , co do imprezy do u mnie domówke zorganizowałem na 4 pary i było git, tylko brakło ciut "oligocenu" za mało
W nocy się skapłem, że mam czarne dłonie od petard , ale nie było aż tak źle, naprawiłem to szybko
Do 6 rano się jeszcze trzymaliśmy, ale później sięzaczęła K**ewska Abrakadabra...
Ogólnie miło wspominam, najlepszy Sylwek od dwóch lat

---

...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję...