Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KSW
Status: Offline
Dni: 7036 (99%)
Postów: 228
Wiek: 47
Panki (30km od Cze-wy)
|
|
Powrót do góry |
|
Ufok
Status: Offline
Dni: 4688 (66%)
Postów: 10
Wiek: 31
|
Pon 16 Lip 12, 10:04:14 |
|
|
20. Ufok, dystans 291 km. |
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
EdytKa
Status: Offline
Dni: 4618 (65%)
Postów: 521
Wiek: 38
Częstochowa - Wrzosowiak
|
Pon 16 Lip 12, 10:07:00 |
|
|
ja także wszystkim gratuluje - zarówno tym, którzy pokonali cały dystans, jak i tym, którzy pobili swoje życiówki i również tym, którzy musieli zjechać z trasy wcześniej niż planowali. Tak czy tak uznanie dla Was. Pomimo przygotowań nie było mi dane wystartować z Wami. Może za rok...
|
|
Powrót do góry |
|
elziomallo
Status: Offline
Dni: 5448 (77%)
Postów: 196
Śródmieście/Wrocław
|
Pon 16 Lip 12, 10:12:54 |
|
|
39 elziomallo 450km.
rower |
|
Powrót do góry |
|
mario66
Status: Offline
Dni: 5091 (72%)
Postów: 151
Wiek: 57
Częstochowa , Raków
|
Pon 16 Lip 12, 10:15:30 |
|
|
Gratulacje dla wzsystkich rowerowych twardzielek i twardzieli , którzy wzięli udział w orbicie . |
|
Powrót do góry |
|
anwi
Status: Offline
Dni: 5408 (76%)
Postów: 122
Wiek: 69
|
Pon 16 Lip 12, 10:26:21 |
|
|
Czyżby Adamas na treku i z sakwami był lokomotywą petaorbity? |
|
Powrót do góry |
|
Adamas
Status: Offline
Dni: 4426 (62%)
Postów: 38
Wiek: 55
Częstochowa-Raków
|
Pon 16 Lip 12, 10:47:47 :) |
|
|
Peta orbitę 2012 ukończyłem wspólnie z Mr Dry i Kolarz RSL około 23
Dystans- 510,77
Time-18,58,12
V max-46,5
AVG-26,9
Czuję się świetnie
Kocham góry , z wyboru pokochałem jurę. |
|
Powrót do góry |
|
Sikor
Status: Offline
Dni: 5621 (79%)
Postów: 128
Wiek: 49
Częstochowa - Lisiniec
|
Pon 16 Lip 12, 11:32:22 |
|
|
A nie zauważyliście, że Adamas ma piaście w przednim kole zminiaturyzowany silnik elektryczny a w sakwach ogniwo wodorowe? To dlatego tak zasuwał pod wszystkie górki...
Adamas: A tak na prawdę to wielki szacun za kondycję, zwłaszcza że chyba 1/3 trasy od Przedborza do Zawiercia pedałowałeś samotnie gdzieś tam przed nami. |
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6192 (87%)
Postów: 877
Wiek: 45
Częstochowa
|
Pon 16 Lip 12, 12:15:41 |
|
|
Sikor napisał: | zasuwał pod wszystkie górki |
Tak zasuwał, że pod jedną przed Działoszynem licznik pokazał mi 46 . Najsłabszy odcinek mieliśmy między Zawierciem a Tarnowskim Górami gdzie z powodu wiatru ciężko było jechać powyżej średniej. A tak to większość drogi w granicach 30.
dst- 507,04 do altany.
tm-19:00
avg-26,7
vmax-46,4
Dla mnie Adamas jest bohaterem tej obity. Gdyby nie on to jeślibyśmy skończyli to rzutem na taśmę. I z tego miejsca dziękuję serdecznie. I za maść bo kolano odmawiało mi posłuszeństwa a KolarzowiRSL za prochy przeciwbólowe.
Fotki będą później.
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
Sikor
Status: Offline
Dni: 5621 (79%)
Postów: 128
Wiek: 49
Częstochowa - Lisiniec
|
Pon 16 Lip 12, 12:26:24 |
|
|
MrDry: przypomniałeś mi o jednej rzeczy.
Na obiedzie w Brynku pytałem się kilku osób o maść przeciwbólową myśląc o nadgarstkach - niestety już po waszym odjeździe.
Tak mi teraz przyszło do głowy zapytać się na forum czy nie ma ktoś jakiegoś patentu farmakologicznego na bolące cztery litery? |
|
Powrót do góry |
|
Bialko
Status: Offline
Dni: 4688 (66%)
Postów: 6
Wiek: 30
|
Pon 16 Lip 12, 12:51:42 |
|
|
W tym roku kondycja niestety już nie taka jaką bym chciał mieć, nie wytrzymałem tempa wrzuconego w nocy. Prędkość w nocy była stosunkowo wielka ale nie to mi przeszkadzało, przeszkadzało mi jedynie rwane tempo... Czyli jazda 30km/h robienie odstępu w połowie peletonu i doganianie z prędkością 35 po to aby później zwolnic do 25-30 (prędkości podałem aby mniej więcej określić o co mi chodzi bo nie mam podświetlanego licznika i nie wiem z jaką naprawdę jechaliśmy prędkością, ale chyba niewiele się mylę). Kilka jak nie kilkanaście razy dogoniłem resztę po takich akcjach ale jednak forma nie pozwoliła mi tak jechać w dalszym ciągu i o równo 4 odłączyłem się z już niestety sporym bólem mięśni:P. Jadąc normalnym tempem a nie szarpanym myślę że spokojnie dużo więcej osób dojechało by do końca.. Wczoraj niestety ale miałem wrażenie że biorę udział w jakimś wyścigu, gdzie każdy chce zgubić tego za sobą.
Po odłączeniu się od grupy razem z Polakiem szukaliśmy jakiegoś najbliższego dworca i ledwo żywi zrobiliśmy ponad 50km podczas tych poszukiwań, ostatecznie znaleźliśmy się po raz drugi w Działoszynie i wróciliśmy do Częstochowy autem.
Mój dystans od północy to zaledwie 160,45km
Gratuluję tym którym udało się pokonać barierę 500km oraz każdemu kto pokonał swoja życiówkę, mi niestety się nie udało.
stopka ukryta (adresy www widoczne po przekroczeniu 10 postow / tresci reklamowe sa platne!) |
|
Powrót do góry |
|
krzyś
Status: Offline
Dni: 4708 (66%)
Postów: 26
|
Pon 16 Lip 12, 12:53:16 |
|
|
Mój dystans to 308km. ze średnią 24km/h.
Choć pobiłem moją życiówkę, (bo w ubiegłym roku miałem 251km) to w tym roku jazdę na PO uważam za porażkę!!!
Po śniadaniu w Przedbórz wyruszyłem z wolwarine i wspólnie kręciliśmy. Po drodze (przed Włoszczową) napotkaliśmy baisa, który złapał kapcia. Zmieniliśmy mu dętkę i pojechaliśmy dalej. Ciekawe, czy by znalazł się ktoś i by mu pomógł????? Między Szczekocinami a Zawierciem jechaliśmy przez pewien odcinek z JaMayca, a w Zawierciu na PKP do Częstochowy, a z Częstochowy do Gaszyna.
A teraz słowa krytyki do Krzyśka (Krzary):
CHYBA POMYLIŁO CI SIĘ Z IDEĄ WSPÓLNEGO ORBITOWANIA!!!
Zacznę może od początku: Nie spodobało mnie się przed Bełchatowem w Nowym Świecie, gdy do naszej 21-osobowej grupki dojechał Roland, który w Rudzie miał problemy ze światłem i NIKT NIE POCZEKAŁ NA NIEGO I MU NIE POMÓGŁ!!! Gdy ze zdziwieniem spytałem go dlaczego nikt ci nie pomógł - on odpowiedział mi: "Zapomnij, że ktoś ci ci pomoże! Nie w tej grupie!!!"
I to jest cała puenta tego i na tym już mógłbym zakończyć -ale napiszę dalej. Na śniadaniu w Przedbórzu zablokował mnie się but SPD w pedale. Pomógł mi Roland. Później długie czekanie w kolejce na zamówienie śniadania, a kiedy już zaczęliśmy śniadanie (ja z wolverine) Krzysiek miał nas w dupie i pojechał!!!! Wystarczyło poczekać dosłownie mniej niż 10min. abyśmy wszyscy grupką, (która przyjechała na śniadanie)pojechali dalej!
Nie miałbym pretensji gdybym jechał za wolno i grupa by musiała na mnie czekać! Tak nawiasem mówiąc to ja z Krzyśkiem do Bełchatowa prowadziłem całą grupę. Żal mam do Krzary, że nie poczekał na innych!!!Myślał tylko o sobie, a współtowarzysz sie już nie liczył!!!DLATEGO MAM WRAŻENIE, ŻE POMYLIŁA MU SIĘ IDEA WSPÓLNEGO KRĘCENIA!!! Rozumie, że każdy sobie postawił dystans -ale czy za wszelką cenę i po trupach, nie zważając na innych????????????????????????????????????????????????????
A jeśli by się komuś coś stało na trasie -to pewno NIKT BY SIĘ NIE ZNALAZŁ I NIE POMÓGŁ??? JEŚLI TAK -TO JEST TO CHORE Z ZAŁOŻENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ryś napisał: | masz racje pietro....jak dla mnie pomysl 500 km i takie tempo to jest niezdrowy pomysl...oby tylko jakiegos nieszczescia nie bylo po drodze ....bo fajnie jest organizowac tak liczne wycieczki ale z rozsadkiem....a tutaj widze ze go nie ma.... |
Zgadzam się i mam wrażenie, że teraz tego rozsądku zabrakło!!!!!!!!!!!!!
Puenta: Krzyśku, trzeba było mniej zajmować się i szukać sponsorów, (bo zresztą i tak niczego (nawet startówki) nie dostałem -jak widzę inni też)-ale trzeba było bardziej skupić się na przygotowaniem w postaci wozu technicznego (w razie pomocy komukolwiek), tudzież karetki. Nawet na wyścigach kolarskich jest zorganizowana opieka medyczna i techniczna!!!!!
Tak naprawdę to nie chodzi mi o jakieś startówki, czy certyfikat! Chodziło mi o wspólne kręcenie w towarzystwie ludzi, którzy mają taką samą pasję kręcenia -co ja. I taka powinna być tego idea!!!!!!!!!!!!!!!!!
Żegnam się z Wami! Było to moje 2 orbitowanie i już wiem, że ostatni!
Jak będę chciał następnym razem bić swoją życiówkę to sam (może z wolwarine) i zorganizuję to inaczej!
To tyle. |
|
Powrót do góry |
|
krzara
Status: Offline
Dni: 5470 (77%)
Postów: 742
Wiek: 71
Częstochowa
|
|
Powrót do góry |
|
voit
Status: Offline
Dni: 4627 (65%)
Postów: 465
Wiek: 50
Częstochowa 1000-lecie
|
Pon 16 Lip 12, 13:18:15 |
|
|
krzyś napisał: | Po drodze (przed Włoszczową) napotkaliśmy baisa, który złapał kapcia. Zmieniliśmy mu dętkę i pojechaliśmy dalej. Ciekawe, czy by znalazł się ktoś i by mu pomógł????? |
A to nie Wy zostawiliście śmieci na poboczu?
Leżała dętka i jakieś opakowanie po płynnnej dętce.
Właśnie z 8 km przed Włoszczową.
P.S.
Podam jeszcze raz
42 - voit- 156 km
|
|
Powrót do góry |
|
krzyś
Status: Offline
Dni: 4708 (66%)
Postów: 26
|
Pon 16 Lip 12, 13:22:20 |
|
|
voit napisał: | krzyś napisał: | Po drodze (przed Włoszczową) napotkaliśmy baisa, który złapał kapcia. Zmieniliśmy mu dętkę i pojechaliśmy dalej. Ciekawe, czy by znalazł się ktoś i by mu pomógł????? |
A to nie Wy zostawiliście śmieci na poboczu?
Leżała dętka i jakieś opakowanie po płynnnej dętce.
Właśnie z 8 km przed Włoszczową.
|
Zapytaj bajsa. My mu tylko zmieniliśmy dętkę. |
|
Powrót do góry |
|
pietro1978
Status: Offline
Dni: 4821 (68%)
Postów: 186
Wiek: 45
Częstochowa-Północ
|
Pon 16 Lip 12, 13:28:09 |
|
|
Krzyś fajnie to opisałęś-to było do przewidzenia.
Najważniejszy był dystans,wszystko inne się nie liczyło
Ciekawe jak będzie w przyszłym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzeba zklepać kilka karawanów-na wszelki wypadek.
Za wesoło to wszystko nie wyglądało-tyle w temacie
pietro1978 |
|
Powrót do góry |
|
konarider
Status: Offline
Dni: 5115 (72%)
Postów: 112
Wiek: 42
Częstochowa - Lisiniec
|
|
Powrót do góry |
|
krzara
Status: Offline
Dni: 5470 (77%)
Postów: 742
Wiek: 71
Częstochowa
|
Pon 16 Lip 12, 13:37:33 |
|
|
Lista wykręconych kilometrów w ciągu doby (od półńocy do północy)
13 - Adamas -- 510 km
.8 - Mr. Dry --- 507 km
.9 - KolarzRSL - 506 km
.7 - krzara ---- 501 km
39 - elziomalo - 450 km
25 - Sikor ----- 413 km
31 - konarider -- 413 km
40 - krzyś ----- 308 km
20 - Ufok ----- 291 km
48 - KSW ------ 252 km
44 - Kasik ----- 214 km
45 - Rassta ---- 214 km
18 - polak8778 - 162 km
.3 - Bialko ---- 160 km
19 - Ufol ------ 159 km
42 - voit ------ 156 km
27 - vizirek ---- 138 km
... - karol G --- 107 km
34 - Abovo --- 99 km
(cdn)
Proszę wszystkich uczestników o podawanie postem dobowego dystansu jazdy (na rowerze od północy do północy) czyli łącznie wszystkie odcinki trasa PO wraz z dojazdem i zjazdem w dobowym zakresie. To będzie wpisane na certyfikatach. Jeśli podaliście inaczej to proszę poprawić.
Aby mi ułatwić nanoszenie na listę proszę pisać a postaci formułki:
Dobowy dystans - X km |
|
Powrót do góry |
|
JotBeee
Status: Offline
Dni: 4700 (66%)
Postów: 42
Wiek: 58
Lelów
|
Pon 16 Lip 12, 13:40:11 |
|
|
dystans na Orbicie=244 km + 20 dojazdy/zjazdy= 264 km w ciągu doby
|
|
Powrót do góry |
|
krydus
Status: Offline
Dni: 5415 (76%)
Postów: 23
Wiek: 40
Kłomnice
|
Pon 16 Lip 12, 13:43:02 |
|
|
24. krydus ----318km
PS: w temacie "wspólnej jazdy" się nie wypowiem |
|
Powrót do góry |
|
KolarzRSL
Status: Offline
Dni: 4380 (62%)
Postów: 14
Wiek: 30
Ruda Śląska
|
Pon 16 Lip 12, 13:54:22 |
|
|
Dystans na orbicie: 507km + 3km (dojazd z dworca i na Jasną Górę) = 510 km od 23:00 do 23:00 |
|
Powrót do góry |
|
kobe24la
Status: Offline
Dni: 4613 (65%)
Postów: 230
Wiek: 38
Częstochowa - Błeszno
|
Pon 16 Lip 12, 13:58:37 |
|
|
30. kobe24la ---- 185km
|
|
Powrót do góry |
|
krzyś
Status: Offline
Dni: 4708 (66%)
Postów: 26
|
Pon 16 Lip 12, 13:58:44 |
|
|
pietro1978 napisał: | Krzyś fajnie to opisałęś-to było do przewidzenia.
Najważniejszy był dystans,wszystko inne się nie liczyło
Ciekawe jak będzie w przyszłym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzeba zklepać kilka karawanów-na wszelki wypadek.
Za wesoło to wszystko nie wyglądało-tyle w temacie |
A ja liczę, że w tej sprawie wypowie się "organizator" całej imprezy i zajmie stanowisko |
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6192 (87%)
Postów: 877
Wiek: 45
Częstochowa
|
|
Powrót do góry |
|
magnum
Status: Offline
Dni: 6411 (90%)
Postów: 646
Wiek: 46
1/2night
|
Pon 16 Lip 12, 14:05:48 |
|
|
dokręciłem po powrocie do "życiówki"... więc 318 km.
"Dla reguły mówiącej, że nie ma reguł bez wyjątków, wyjątek stanowi jedynie reguła mówiąca, że nie ma reguł bez wyjątków, ponieważ od tej reguły nie ma wyjątków" |
|
Powrót do góry |
|
|