XIII Jurajskie Lato Filmowe Złoty Potok 15-17.07.2011

[Sikor]

A może by tak sobotni nocny wypadzik do Złotego Potoku?

[ProPhet]

Asfaltem? czy teren? Dołączyłbym w Olsztynie

[Lukas]

No kurcze ciężko odmówić, to już forumowa tradycja.

Tylko rano Mr. Dry zaprasza na piwko.. ale powinniśmy się wyrobić to bym się wybrał

[polak8778]

Jakie godziny wchodzą w grę ?

---

PoLsKa ByĆ TrUdNy JęZyK !!!

[Sikor]

No chyba tradycyjnie start ok 20 spod skansenu na Rakowie. Powrót pewnie też tradycyjnie około 24. Trasa oczywiście mieszany asfalt i teren z przewagą tego ostatniego w stronę Złotego Potoku. 2 lata temu podzieliliśmy się 2 grupki, które w zależności od możliwości jechały mniej lub więcej terenem.

[Lukas]

Czy dzisiejszy "Night Rider" dochodzi do skutku?

---

[Sikor]

Tak jak najbardziej!!!
Start 20 spod skansenu.

[polak8778]

Fajnie post 25 minut przed zbiórką ...

---

PoLsKa ByĆ TrUdNy JęZyK !!!

[Lukas]

Również nie zdążyłem odczytać odpowiedzi i wybrałem się na nocną przejażdżką z kolegą. Szkoda

Huta -> Zielona Góra -> Kusięta -> Olsztyn -> Przymiłowice -> czerwonym do Zrębic -> czarnym do Piasku i tutaj nie chcąc po nocy szukać leśnych dróg wyjechaliśmy na asfalt. Powrót przez Siedlec, Zrębice, Krasawę wariantem asfaltowym aż do Olsztyna, gdzie odbiliśmy w teren na Odrzykoń.

Wyjechaliśmy po 20:30, do domu wróciłem po 2. Wyszło mi 80km.

Rewelacyjna noc - bezchmurne niebo i pełnia księżyca. Świetnie nam oświetlał drogę po polach i drzewa w lasach. Po asfalcie de facto można było jechać bez lampki - wszystko było widać Polecam każdemu, niezapomniane widoki i wrażenia.

Natomiast samo Lato Filmowe - mrówków jak nie wiem. Na dłuższą metę nie do wytrzymania. Pozdrowienia dla pana z ochrony

Może w sierpniu się coś powtórzy lub za rok na kolejnym Lecie!

---

[polak8778]

Również jeździłem sam .
Karnąłem się do olsztyna przez zieloną potem asfaltem w Kusiętach w Olsztynie wokół zamku kilka razy . Wrażenia z nocnej samotnej przejażdżki niesamowite.
Wyjechałem w okolicach 21 a wróciłe na 24 .
Fajnie się jedzię samemu przez zieloną nocą do Legionów a potem jeszcze na mirów no i poźniej już normalnie na lissiniec. Ale byłe dźwięk podnosil mi ciśnienie ...

---

PoLsKa ByĆ TrUdNy JęZyK !!!

[Sikor]

Trochę żeśmy się się nie dogadali. Ja traktowałem, że miejsce i czas zbiórki jest określone a przez całą sobotę byłem poza domem i nie miałem dostępu do neta. Do domu trafiłem bezpośrednio przed wyjazdem i stad mój post o tej a nie innej godzinie.

A wieczór rzeczywiście super. Chociaż Outsider może mieć inne doznania bo miał nie tak mały wpadek na krajówce w Złotym ale na szczęście nie przeszkodziło to nam wrócić do Cz-wy przez Żarki, Żarki Letnisko, Kuźnice, Jastrząb i Poczesną. W sumie zaliczone 85km.

[Poisonek]

[outsider]

Więc następnym razem jak ktoś zrobi nocną jazdę na Lato filmowe to się mocniej będę zastanawiał nad udziałem

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"