Częstochowskie Forum Rowerowe

Gość

Serdecznie witam wszystkich Rowerzystów!

Warto byłoby zmienić konwencję częstochowskiej Masy.

Masa odbywa się w ścisłym śródmieściu, zawsze w tym samym rejonie. Częstochowianie przemykają przez niego w pośpiechu, wszyscy go znają wiec nie ma nic nowego do pokazania, przy czym niewielu się z nim utożsamia.

Najlepszą reklamą dla Masy jest sama Masa, powinna więc ona trafić "pod strzechy i na deptaki" !

Proponuję urządzanie masy do konkretnej dzielnicy, zawsze do innej. W miejscu docelowym powiniem odbyć się jakiś pokaz, wiec i powrót do centrum.

Forma heppeningu z kilkugodzinnym przejazdem pozwoli przyłączyć się lokalnym bikerom, pokazać się nowym widzom którym na długo w pamięci pozostanie zgrupowanie rowerzystów w nietypowym miejscu oraz podzielić się uwagami w miejscu eventu.
Takie rozwiązanie umożliwi zachwycenie się i kontemplację nad grupą rowerzystów o raz uatrakcyjni uczestnikom przejazd.

Letnie warunki oświetlenowe pozwalają na powrót pod ratusz do godz 21
Propozycję dokładnej trasy i miejsca pół godz postoju przedstawiliby lokalni forumowicze którzy znają najlepsze zakątki oraz drogi.
Na trasie powinny pojawić się plakaty "W tym miejscu o godz... przejedzie Masa"
Uczestnicy dla których cały dystans byłby za długi, mogą się zebrać i agitować w miejscu eventu by później zrobić połowę.

Jako pierwszy cel proponowałbym osiedle północ z ewentualnym zahaczeniem o lasek aniołowski oraz obowiązkowym przejazdem przez ścieżkę rowerową promenady tak żeby spacerowicze i całe rodziny z wózkami zobaczyły do czego ona służy Wink

PRZEMO2

---------- 17:54 14.07.2010 ----------

Gość · ---------- 17:54 14.07.2010 ----------

jammiq

mnie się pomysł podoba. myślę, że na powiedzmy godzinny - 10-cio kilometrowy przejazd Policja i MZD by się zgodziły. Taki odcinek pozwolił by objąć swoim obszarem powiedzmy dwie różne dzielnice co miesiąc, a i nie był by zbyt męczący więc każdy mógłby uczestniczyć.

Lukas

Podczas wytyczania tras na Masy Krytyczne często jesteśmy jako rowerzyści obwarowani przepisami o ruchu drogowym. Na tych ulicach gdzie jest droga rowerowa nie wolno poruszać się rowerem po jezdni - zatem konieczne by były slalomy na relacji jezdnia - droga rowerowa - jezdnia. Taki przejazd byłby uciążliwy dla uczestników Masy. Trzeba także pamiętać, że wszelkie większe górki czy zła nawierzchnia też są wykluczone - po pierwsze osoby starsze i dzieci nie podjadą np. 7 Kamienic, a zaprzyjaźnieni rolkarze zjedliby nas za przejazd przez Piłsudskiego.

Do tego dochodzą jeszcze przejazdy przez drogi wojewódzkie, gdzie wymagane są zgody i pisma do Komendy Wojewódzkiej w Katowicach, np. Jana Pawła, Okulickiego. Warszawska Masa Krytyczna nie musi nic wysyłać, bo ma Komendę pod nosem - podobnie jak rowerzyści w Katowicach, Kielcach i innych miastach wojewódzkich.

Trzeba było nie tracić województwa..

endecja_czwa

A nie ma ktoś z forumowiczów kwalifikowanego podpisu elektronicznego...?

"Kapitalizm to nierówny podział dóbr, komunizm to równy podział nędzy"

Gość

Jest kilka przeszkód terenowych i formalnych, ale co z tego? Przecież im cięższy podjazd tym więcej zabawy będzie przy zjeździe. Nie są to przeszkody nie do pokonania, nawet jeśli nie uda się przeskoczyć wszystkich za pierwszym razem to będzie wiadomo co należy ominąć przy następnym.
Jeśli się coś nie ruszy w częstochowskiej Masie to jeszcze przez wiele lat będzie można jeździć w koło ratusza, w jedną stronę po jednokierunkowych uliczkach. Prawdziwa gratka dla miłośników żużla Smile

(Z całym szacunkiem dla Miłośników Speedwaya)

Podpis elektroniczny znacznie przyspieszyłby korespondencję z władzami, ja niestety nie posiadam.

Swoją drogą to ciekawe na jakich zasadach korzystają z dróg pielgrzymki. Jeśli nie będzie zgody na Masę do „Koziej Wólki”, to trzeba będzie znaleźć odpowiedni obiekt sakralny i może uda się zrobić pielgrzymkę rowerową do „Sanktuarium pod Kozią Wólką”.

MK

Na pierwszy rzut oka pomysł może i ciekawy, ale wg mnie nierealny i gdyby się dłużej nad tym zastanowić to mało atrakcyjny. Obecna formuła jest jak dla mnie bardzo dobra, przydałoby się tylko co jakiś czas urozmaicić trasę przejazdu (ale w obrębie śródmieścia i okolic).
Kilkugodzinna jazda tempem 10km/h nie byłaby przyjemnością, a start co miesiąc z innego miejsca to już lekka przesada.Jazda w centrum ma największy sens, ponieważ tam przewija się najwięcej ludzi, którzy przecież wcale w śródmieściu mieszkać nie muszą.

Gość

MK, Na czym polega nierealność tego pomysłu?

Podaj proszę propozycję tylko 3 różnych śródmiejskich tras po śródmieściu i uzasadnij ich atrakcyjność.

Kilkugodzinny przejazd z prędkością 10km/h, przy założeniu wyjazdu z Biegańskiego do praktycznie dowolnej zewnętrznej dzielnicy Czewy oznacza 2h łącznie z powrotem. Zastanów się czy to dużo?

jammiq

jeziu

Poisonek

Masa jeździła już m.in. na Północ. Generalnie opinie były zgodne - to nie to.

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

Gość

Co konkretnie wpłynęło na negatywny odbiór masy na Północ, jaka była jej trasa ?

Dla ścisłości. Na wykorzystanie WSZYSTKICH dróg w granicach miasta nawet krajowych, zgodę daje MZD w tym wypadku częstochowski.

Pomijając nowe kwestie formalne i organizacyjne, którymi można się ewentualnie zająć później.
Najważniejsze pytanie brzmi: Czy częstochowska Masa w ogóle chce się ruszyć ze Śródmieścia?

Poisonek

Nigdzie nie będziemy lepiej widoczni niż w śródmieściu. Nigdzie nie ma takiego natężenia ruchu pieszego i samochodowego. W żadnym innym miejscu idea Masy nie dotrze w krótkim czasie do tak dużej liczby ludzi. Kwestia dotarcia na miejsce zbiórki? Z najbardziej skrajnych dzielnic miasta nie ma więcej niż 5 km. To ma być problem w dotarciu na Masę? A nie fakt dwugodzinnej jazdy? Nie jesteśmy Warszawą z jej ilością mieszkańców, żeby można było liczyć na tłumne dołączanie się rowerzystów w trakcie przejazdu. Dochodziło by do sytuacji, w której po dłuższej jeździe ludzie zaczęli by się odłączać od korowodu, a nie sądzę żeby tyle samo w tym czasie włączyło się do przejazdu. A grupa 50 osób na północy wygląda z pewnością mniej okazale niż 300 w śródmieściu. Że dookoła ratusza? Jeśli byłeś na Masie powinieneś wiedzieć, że jeździmy nieco dalej niż wokół ratusza. Kilka lat? Możliwe. Krople wody z czasem skruszą beton...
Podsumowując: ja jestem przeciwny temu pomysłowi. I to tyle w tym temacie.

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

magnum

może nie w temacie, ale chciałbym wiedzieć z jakiej dzielnicy jest 'stjack', bo chyba się nie pochwalił, a to ciekawa informacja.

"Dla reguły mówiącej, że nie ma reguł bez wyjątków, wyjątek stanowi jedynie reguła mówiąca, że nie ma reguł bez wyjątków, ponieważ od tej reguły nie ma wyjątków"

Gość

Widzę że nie dokładnie czytasz posty i nie rozumiesz w jakim kontekście była mowa o dystansach.

Jeśli ktoś ma jeździć na masę 5 km na masę po to żeby zrobić krótką rundkę po oklepanym i zatłoczonym śródmieściu. To chyba tylko z pobudek ideologicznych, aspekt krajoznawczy odpada, nie można się pokazać przed znajomymi a kwestia towarzyska zawsze ograniczy się do piwa bezalkoholowego.

Inna kwestia, ostatnią rzeczą jakiej pragnę przejeżdżając samochodem przez i tak już zatłoczone centrum są dodatkowe utrudnienia w ruchu, a grupa je powodująca raczej nie będzie liczyła nie moją przychylność.
Poza tym, Masa jest tak promowana, że nie za bardzo wiadomo, że grupa rowerzystów i rolkarzy jest Masą. A już kompletnie z kabiny samochodu. Ja sam dowiedziałem się o masie przez przypadek gdy uczestnik agitował w sklepie rowerowym.

Z powyższego powodu, lepiej dotrze się do kierowców na innym poziomie w miejscu gdzie już nie pędzą swoimi samochodami. Nie wiem czy kolega miał możliwość poznania ścieżek rowerowych w Czewie i najważniejsze, pokazania innym jak w bezpieczny sposób przejechać ze Śródmieścia np. na Północ. Wielu nie posiada takiej wiedzy ani determinacji żeby to specjalnie sprawdzić. Z góry rezygnują z przebycia tej trasy rowerem. Czy widziałeś ile liczność osób przemierzającą Promenadę w porze Masy?

Twój głos jest bardzo istotny, ale jakoś nie przekonuje mnie argumentacja "jestem przeciwny, bo tak"

Poisonek

PRZEMO2

skoro stajack tak bardzo chce promować masę na promenadzie to niech się przyłączy do akcji promującej z ulotkami trzeba tylko wydrukować parę ulotek przejechać się promenadą rozdać ludziom i zachęcić ich do udziału w masie

MK

piter

kolego "stjack" - wielu już oszołomów (anonimowych i nie) przewinęło się przez to forum , wielu miało świetne pomysły takie jak kolega - wielu się szybko wypaliło - jeżeli chcesz robić większe zamieszanie na północy , i jesteś aktywnym uczestnikiem masy to oczywiście "przypominasz" sobie ideę zjazdów gwiaździstych z poszczególnych dzielnic właśnie na Masę - zorganizuj sobie plakaty , powiadom lud - dotrzesz pod ratusz z wielkim peletonem - to na pewno zwrócisz na siebie uwagę. W ten sam sposób można wracać . Chcesz sobie pogadać z MZD w sprawie ścieżek ,o ich jakości wykonania , sensowności ich rozmieszczenia w Częstochowie - zadzwoń do sekretariatu-umów się na spotkanie , poświęć swój czas , pogadaj z nimi - na pewno coś załatwisz....
Pomysłodawców jest zawsze wielu , ale żeby już dupsko ruszyć to z tym ciężej , a poza tym poczytaj sobie przez kilka dni forum na początek, które już ma sporą historię a znajdziesz tu sporo rzeczy - np to ,że masa już dwukrotnie zawitała na tysiącleciu.

pozdr, piter

Gość

Do MK
Raczej nie masz długo prawa jazdy i chyba nie wiesza co w ogóle myśli kierowca gdy przez pół godz. przebija się przez Aleje odcinek który normalnie przebyłby szybciej na piechotę a np nie ma wyboru bo odwozi dziecko. Pomyśl jak bardzo jest zadowolony gdy dodatkowo wstrzyma go peleton rowerzystów.

Do arektacana
Myślałem że Masa to taki heppening sposób na miłe spędzenie wieczoru dla uczestników, mający na celu promowanie ruchu rowerowego wśród wszystkich, a nie narzucanie się kierowcom w i tak trudnej dla nich sytuacji.
Ale przyznaję, że kompletnie nie mam pojęcia czym jest Masa w Twoim mniemaniu.
Chyba dalej nie ogarniasz całości. A jak zaczniesz cytować pojedyncze wyrazy a nie jak do tej pory, zdania wyzwane z kontekstu. To uda Ci się nawet udowodnić, że jestem Anarchistą a nie Rowerzystą Smile

Do PRZEMO2
Chcę promować masę na Błesznie, Lisińcu, Gnaszynie, Mirowie, jeszcze nie widzę realnych możliwości jak ugryźć Wyczerpy ale też bym chciał i inne dzielnice również. Wszystko na miarę zapotrzebowania społecznego i możliwości, zrealizowane w formie wycieczki z atrakcjami. Jak przyjdzie słota to się będzie jeździło po Śródmieściu. Lepszy byłby ze mnie pożytek na polu organizacyjnym. Ale jak zabraknie rąk do plakatowania to też nie widzę problemu, chociaż do Promenady mam raczej daleko. Szersze ustalenia na PW

Do piter
"Masa była 2 krotnie na Tysiącleciu" i słusznie tak trzymać, tylko dlaczego 2 razy do tej samej dzielnicy. Jakby się jeszcze odbył tam jakiś postój to by był komplet.

Wracając do społecznego zapotrzebowania, bo może się okazać że nie potrzebnie tracimy czas na rozpisywanie się w tej materii.

Zdecydowane głosy.
Za rozwinięciem Masy na inne dzielnice Częstochowy
1. StJack
2. jammiq

Za pozostaniem Masy przy Sródmieściu
1. arekcana

piter

coś mi lekko zalatuje kampanią wyborczą....szybciutko kolega głosy liczy? czyżby Kliker???? Shocked

ps. a specjaliści od rowerowych heppeningów są najlepsi w urzędzie miasta...tam się udaj!

skate_style

Za rozwinięciem masy na inne dzielnice nie mam nic przeciwko, ale musi się to odbywać w znany nam już sposób. Wyruszamy z pod ratusza jak zawsze zresztą i po prostu następuje lekkie urozmaicenie trasy.

Co do twojego pomysłu z plakatami: "Tu o godzinie tej i tej dn. tego i tego będzie przejeżdżać Masa Krytyczna". Myślę, ze można po prostu obkleić trasę ustaloną wcześniej na forum. Do tej pory obklejaliśmy plakatami różne części miasta jak i okolice poza nim, lecz nikt nie obklejał dokładnej trasy. Jeśli odbyło by się to w dość dokładny sposób to na pewno wielu ludzi dołączało by z miejsc w których zobaczyli plakaty. Oczywiście obklejanie plakatami tak jak do tej pory pozostaje bez zmian.

Widząc, że wprowadziło małe zamieszanie i dyskusja coraz bardziej odbiegająca od tematu postanowiłem lekko nawrócić ją na właściwy tok. A więc, co powiecie o takiej trasie najbliższej masy krytycznej ? Nie będę kłamał, że jestem za tym aby przejechała ona np. przez stradom i raków.

PS. Szczerze mówiąc to wydaje mi się stjack, że jesteś poprostu kierowcą który nie znosi masy krytycznej i chce jej się pozbyć ze śródmieścia próbując wtłoczyć nam swoją wersję masy. Bez urazy, mogę się mylić. Wink

PRZEMO2

piter

Taka trasa nie wchodzi w grę - no chyba ,że ktoś pojedzie do Katowic załatwić zgodę na przejazd DK1 - w co szczerze wątpię , albo prędzej Częstochowa stanie się znów województwem....
No chyba ,że "skate_style" załatwi rolników na blokadę przy "wieśmakach" , a dalej to już będziemy mieli praktycznie luzik.

Panowie i panie trochę rozeznania co do możliwości , a potem o swoich marzeniach i ambicjach Wink