Maratony - zaproszenia, wrażenia przed i po. Porady

[Mushu123]

[marsman]

planujesz coś na Kielce napęd już był więc może teraz rama??? a może amor???

[Mushu123]

<bije> wypluj te słowa siło nieczysta !!
Ten rowerek do końca sezonu musi już dotrwać w całości!!

[marsman]

dobrze że to już tuż tuż :p
ale jak coś łańcuch moge odstąpić
siodełko też...

[mykerynos]

[Mushu123]

Nie no na Kokotek jak zwykle niecierpliwie czekamy
Blisko, fajna atmosfera szkoda nie być tam

[marsman]

sezon pora zacząć

[Lukas]

[Pablo_87]

Witam! Szukam miejsaca osobo-rowerowego na maraton w Daleszycach 25.04. Mój email : [email protected]
Pozdrawiam
Paweł

[marsman]

fajnie że ktoś chce jechać
wiem że wcześnie jeszcze i z formą może być różnie ale jedzie ktoś jeszcze??

[Sikor]

Ja się zgłaszam ale tylko jak pogoda dopisze bo zaplanowałem sobie w tamtych okolicach rodzinny weekend. Dzięki temu będę mia na zawodach własny fanclub...

[Sikor]

No to w końcu ruszamy w trasy!!! Sezon czas zacząć!!!
Do startujących w Daleszycach: do zobaczenia na trasie!
Jak pisałem mam wyjazd rodzinny więc nikogo nie zabiorę.

[marsman]

[outsider]

No to dawajcie wyniki
Mazowia - Zgierz
U mnie awans z 10 sektora do 4-tego, miejsce open 233, M-3: 99.Niestety duże spowolnienie przez maruderów na podjazdach i singieltrackach.
Nastęny target: dostać się do pierwszej 200-ki

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[marsman]

no cóż lichutko
36 w kategorii. lichutko bo gdyby nie pomyłka przejechałbym ok 5km mniej i zamiast odrabiać straty...
a tak to fajnie się jechało. zwłaszcza biorąc pod uwage dotychczasowe przygotowania
rower pomimo że skręcony ok tydzień przed wyścigiem zadzialał prawidłowo.
a w Nowinch będzie lepiej

[sforza]

[marsman]

a może 28
no nieważne. i tak w Nowinach będzie lepiej

[Sikor]

marsman: no nie żartuj!!! Wygląda na to, że cię "pyknąłem" przed samą metą... Przyznam się, że dostałem niezłego kopa na koniec a i skurcze mi odpuściły na finishu więc już na asfaltach odsadziłem dwóch co mnie doszli w lesie i już w Daleszycach myknąłem obok jakiejś zbłąkanej duszy... A może to byłą inna kat wiekowa...
U mnie 27 pozycja na 50 w kat. ELITA

[marsman]

taki w pomarańczowym wdzianku na super ślicznym XTCku to byłem ja
jakoś bez wiary podszedłem do walki na ostatnich dziesiątkach metrów. jeżdże dość wolno i nie zebrałem się na czas może szkoda bo finisz mógłby być ciekawszy
moze w Nowinach??

[Sikor]

Na wyjściu z lasu doszło mnie dwóch koleżków, którym potem strasznie się nie podobało, że siadłem im na koło, coś tam pokazywali zwalniali itp. Oczywiście jak szedłem na czoło to pięknie się za mną wozili. Tak mnie zdenerwowali, że w Daleszycach już chyba ich odsadziłem na kilkadziesiąt metrów - pewnie w tym momencie właśnie Ciebie wyprzedziłem niejako przy okazji...

Ale do Nowin się wybieram - może spróbuję pojechać trasę trochę szybciej - satysfakcjonują mnie pozycje w pierwszej połowie stawki więc obecne 27/50 miejsce trochę mnie rozczarowało... Żebym tylko miał czas trochę więcej potrenować na rowerze...

[marsman]

tam na kole w pomarańczowym wdzianku i na superślicznym XTCku...

[krzara]

Może jestem trochę ekscentrykiem czy dziwakiem. Ale nie w tym rzecz. Ten kolarski, asfaltowy wyścig o randze maratonu dopuszcza start na rowerze górskim. Dwa lata temu zaliczyłem go stając jako jedyny ramię w ramie z szosowcami. Fantastyczne doznanie, niecodzienna możliwość.
Podzielony jest na dwie części . O 11:00 rozpoczyna się 4,5 kilometrową jazdą indywidualną na czas. O 13:45 wyścigiem na 30, 60, 80 km w zależności od kategorii wiekowej.
Wypadałoby żeby pokazała się większa grupa nie tylko na kolarzówkach ale i na góralach.

Informacja na stronie Gminy Olsztyn.

Krzara

[marsman]

kiedyś przez przypadek trafiłem na ten maraton ( kiedyś był to cykl kilku chyba 4 wyścigów ). było to chyba w 2006. wtedy pojawił się jeden tylko chętny do jazdy na góralu. oponki 1,5'. nie byłem to ja
też spróbowałem ale mniej oficjalnie. poprostu wbiłem się w grupke Mastersów i z nimi pokonałem trase

[outsider]

Kurczę, żebym wiedział wcześniej , a tak akurat widziałem jak już się zwijali i zastanawiałem się o co chodzi.

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[outsider]

No jak tam śmigał ktoś? U mnie był Otwock dystans Giga: 76km.
Wynik: Open 51/106 M3 20/39

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"