Weekend majowy

[emul_007]

Witam. Planuję w weekend majowy jakiś wypad na Jurę z chłopakiem( na 1 dzień), jeżeli będzie sprzyjała pogoda. Może ma ktoś chęć się wybrać, a raczej będziemy potrzebować przewodnika, znaczy kogoś kto zna dobrze te ścieżki wszystkie. Sama jeżdzę dość często po Jurze ale nie wszędzie. Czekam na odp.

---

"Nemo nascitur sapiens, sed fit"

[Fludi (usunięty)]

Chyba nie ma takiej osoby co by znała wszystkie szlaki
Mapka Compass'u i przewodnika nie potrzeba

[emul_007]

No to może tak. Kto ma chęć się wybrać z nami ?

---

"Nemo nascitur sapiens, sed fit"

[Fludi (usunięty)]

To może ja powiem tak... Mam zamiar może w tą niedziele, a może w następną przejechać się zielonym szlakiem rowerowym (Zygmunta Krasińskiego). Trasa trudna nie jest troszkę ponad 70km. Start jest od nas ze starego rynku - Mstów - koło przez jakieś wioski do Złotego Potoku - Ostrężnik - i znowu jakimiś wioskami przez Żarki do Myszkowa. I teraz kwestia jak kto będzie stał z kondycją... Jak dobrze można wracać rowerem do Częstochowy, ale to wtedy w Żarkach odbije się na Poraj czy Biskupice. A jak kiepsko to PKP Myszków i powrót pociągiem.

[emul_007]

hmm ciekawa trasa. Ewentualnie niedziela za tydz.

---

"Nemo nascitur sapiens, sed fit"

[początkujący]

to 70 km do myszkowa czy już do domu ?

ja trochę "przypakuję" i za tydzień może będzie już forma (na razie jestem początkujący)

[Fludi (usunięty)]

Zgodnie z tym co pisze na tabliczkach oznaczających szlaki to jest dokładnie 73km od starego rynku u nas w Częstochowie do PKP w Myszkowie. Jak liczyć odbicie z Żarek na Częstochowę to będzie ponad 100km... Ogólnie trasę oceniam góra na jakieś 4h kręcenia + 1h na jakieś drobne postoje. Pociągi z Myszkowa jeżdżą co kilkanaście minut do Częstochowy. Bilet chyba nie będzie kosztował więcej niż 12zł (studencki).

[początkujący]

no to bardziej chyba powrót pociągiem
a z rowerkiem bilet ile kosztuje mniej więcej ?
(ulgowy- szkolny)

[Marcin]

http://rozklad-pkp.pl/ tu będzie cena normalnego zobacz legitymacje ile masz zniżki (ok 30%) i dolicz 5 zł na rower.

[Fludi (usunięty)]

Liczę 12zł studenckiego już z rowerem.

[emul_007]

Czyli powrót pociągiem ?

---

"Nemo nascitur sapiens, sed fit"

[początkujący]

no wolałbym tak bo nie dam rady setki pociągnąć.
zaczynam jazdę na "dłuższe" dystanse i 70 to już max.

liczę na dobre tępo i że coś zobaczymy ciekawe po drodze.

więc ustalmy: kiedy, o której i kto jedzie ?

[Fludi (usunięty)]

[początkujący]

Łukasz podziwiam twoje staty na bikestats i widzę że moje są troszkę "skromniejsze"

Fajnie byłoby jakbyśmy razem pojechali ja ty emul_007 i jej chłopak.

Taki wypadzik w 4 może być fajną przejażdżką/przygodą ...

Ja też nie planuję wyjazdów, bo moje plany biorą w łeb- zawsze mi się nie chce w planowanym terminie a chce mi się jak mi się chce

Ale możemy chyba ustalić kto ma wolny czas np w piątek sobotę lub niedzielę i zdzwonić się w ten dzień jakoś z rańca na tym starym rynku i ruszyć może o 10, jak pisałeś 4h + 1h odpoczynku + powrót z 35 minut to w domku o 16

Wg mnie najlepszy pomysł to sobota, ale jestem otwarty na wasze opinie- dostosuję się

Kto zainteresowany niech odpisze- umówmy się wcześniej by nie było na ostatni gwizdek lub że komuś coś wypadnie w dzień wyjazdu (np. zostawi włączone żelazko )

[emul_007]

Hmmm.. A moze by ten pociąg odłożyć ..? Ja bym się pisała nawet. Jeszcze KsRydzyk moze by pojechał.

---

"Nemo nascitur sapiens, sed fit"

[początkujący]

czyli powrót rowerem ?
ach...

to ile osób skołujesz emul ??
postaram się i tu dostosować, ale nie wiem jak to wyjdzie

Ale jestem jeden a was więcej więc zrobię jak wy zechcecie, najwyżej po drodze mnie zostawicie gdzieś w rowie na noc

[Lukas]

W zależności jaki dzień wybierze to mogę do Was dołączyć, może nawet z kilkoma osobami. Jeśli mogę oczywiście.

---

[początkujący]

spoko, dołącz.
tylko jak będzie nas jakoś super dużo to będzie pseudo masa krytyczna.

uważam że fajnie w grupie ale z umiarem.

niech każdy napisze kiedy mu pasuje- w tedy się ustali termin kożystny dla wszystkich.

[Fludi (usunięty)]

początkujący nic nadzwyczajnego w moich wyjazdach, jak i w ich długości...
A dzień zasadniczo to mi pasuje najbardziej piątek albo niedziela, sobota trochę u mnie nie wchodzi w grę...
A Tobie Lukas i kolegom jaki dzień pasuje?

[Lukas]

Ja mogę zabrać ze sobą jeszcze 1-2, góra 3 osoby. Jeśli to za dużo to oczywiście nie ma sprawy i pojeździmy sobie sami.

Na razie ustalcie sobie termin jak Wam pasuje, ponieważ ja nie jestem w stanie się teraz dokładnie określić. Jak będzie ustalony termin i będę miał wtedy czas to do Was dołączę.

---

[Fludi (usunięty)]

Jak już się ustawiamy grupą, to im więcej osób tym milej będzie się wspólnie pedałować

[początkujący]

a jak trudna ta trasa, bo ja nigdy nie jechałem 100 km i to będzie mój pierwszy wyjazd takiej długości.

jak jakieś podjazdy trudne lub liczne to nie wiem czy się na to piszę jednak

Bardzo chcę pojechać, ale jestem początkujący i sami wiecie...

[szczepan]

Nie ma się czego bać, każdy kto ma w swojej "karierze" zaliczoną setkę i więcej zrobił to kiedyś po raz pierwszy. Ja swoją pierwszą doskonale pamiętam i tez niesamowicie się obawiałem czy podołam. Okazało się, że to wcale nie jest trudne jeśli jeździsz już od jakiegoś czasu więc bez obaw tylko na siodełko i do dzieła .
Powodzenia

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[początkujący]

wiadomo że zawsze jest ten "pierwszy raz" ale chodzi o jadę w grupie, żebym nie był kotwicą

ja jeżdżę na razie średnio 35-45 km

ale zrobie forme, jutro skocze i w wtorek, moze w czwartek i bedzie ta setka lajcikiem

[emul_007]

---------- 21:37 26.04.2009 ----------

Nie masz sie czego wstydzic początkujący. Ja osobiście nie jeżdzę po to, zeby się zmeczyc, tylko dla siebie i rowniez po to by cos zwiedzic. Bedziemy sie wspierac. Nic na siłe. Ja sama sie boje ze troche wysiade bo 100 km ost. w tamtym roku zrobiłam Teraz góra 80 km miałam, ale myśle, ze damy rade.
To kiedy wam pasuje?? Może piątek ?

---------- 21:42 ----------

I kto by sie pisał na 100% ?

---

"Nemo nascitur sapiens, sed fit"