Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STi
Status: Offline
Dni: 6923 (97%)
Postów: 606
Wiek: 43
|
Nie 09 Paź 05, 22:03:25 |
|
|
Pochwalcie się jak się udał wypadzik. Już żałuję że nie pojechałem, bo pogoda była rewelacyjna (przynajmniej w Częstochowie). Przyłacze się do prośby poprzednika, jeśli ktoś miał aparat to dajcie fotki.
"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze." |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7023 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Pon 10 Paź 05, 7:10:51 |
|
|
Wypad był rewelacyjny , to chyba najlepsza pora na jazdy w góry, później opiszę może trasy które zrobiliśmy bo dzisiaj to nie bardzo mi się chce nawet w klawiaturę stukać. Co do zdjęć to będą ale ponieważ większość była robiona analogiem Jacka to trochę potrwa żeby zrobić skany kliszy. Wróciliśmy w niedzielę ok 23, niezłe jaja z pociągami były
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
Nataszka
Status: Offline
Dni: 7050 (99%)
Postów: 285
Wiek: 52
Częstochowa - Śródmieście
|
Pon 10 Paź 05, 8:53:54 |
|
|
Zdjęcia idą do wywołania dzisiaj. Pogoda była super, przelanego potu to chyba przeliczyć trzeba na litry , kondycja chłopaków w punktacji od 0-10 to 10 , uf o mojej nie będę wspominać bo
Górki - podjazd pod Szczyrk 7 km ale za to zjazd wyciskał łzy z oczu(ponad 60 na h), a jeżeli ktoś był na Skrzycznej to wie jak to wygląda zwłaszcza że podjeżdżaliśmy czerwonym szlakiem narciarskim.( wjechało nas tylko 3 reszta zrezygnowała na pierwszym odcinku)
Moje załamanie nerwowe odbyło się w czasie wjazdu pod zameczek prezydencki rower dostał kilka kopniaków ale przeżył, Nie dziwcie się za bardzo ale niektóre odcinki były tak strome, że ledwie dało się pedałować a mój puls osiągną górne granice wytrzymałości. |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7023 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Pon 10 Paź 05, 9:05:52 |
|
|
Nataszka jak zwykle bardzo skromna, i jak zwykle jej kondycja rewelacyjna, spokojnie nam dotrzymywała koła, większość facetów nie miała by szans aby jej dorównać. I oczywiście ja na 10 napewno nie zasługuję.
"zwłaszcza że podjeżdżaliśmy czerwonym szlakiem narciarskim.( wjechało nas tylko 3 reszta zrezygnowała na pierwszym odcinku)"
Reszta zrezygnowała a Nataszka wjechała, to mówi samo za siebie.
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7023 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Sro 12 Paź 05, 20:02:50 |
|
|
Dzień 1:
Żywiec - Wisła szlaki: głownie żółty, kawałek zielonym:
Z Żywca dojeżdżamy do żółtego szlaku, początek bardzo przyjemny asfaltową wąska drogą. Później wjeżdżamy stromo pod górę, szlak pełen kamieni i korzeni w sumie wiecej pchania niż jechania ale to tylko ok 1/3 tego kawałka szlaku. Dojeżdżamy do zielonego szlaku i podjezdżamy pod Zielony Kopiec 1154 mnp oraz Gawlas 1077 mnp. Trasa trochę lepsza można przejachać ale gdzieniegdzie pchanie nieuniknione. Podjechaliśmy prawie pod Magurkę Wiślaną 1140 mnp ale stwierdziliśmy że nie starczy nam czasu aby jechać dalej więc zawróciliśmy na Gawlas i stamtąd dalej żółtym szlakiem. To był wspaniały zjazd po kamieniach, wiatr we włosach, łzy w oczach (zapomniałem okularów) itd . Po zjeżdzie jeszcze jeden fajny podjazd na Kubalonkę (to juz asfalt). Tam 'herbatka' zjazd na kwatery, grill itd ...
Może inni uczestnicy coś jeszcze dodadzą.
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
MonteRochee
Status: Offline
Przebieg: 7114 (100%)
Kondycha: 1726
Kawodrza Dolna
|
Sro 12 Paź 05, 20:20:06 |
|
|
outsider napisał: | Może inni uczestnicy coś jeszcze dodadzą. |
zdięcia, zdjęcia
...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję... |
|
Powrót do góry |
|
Nataszka
Status: Offline
Dni: 7050 (99%)
Postów: 285
Wiek: 52
Częstochowa - Śródmieście
|
Czw 13 Paź 05, 10:54:24 |
|
|
---------- 09:50 13.10.2005 ----------
jutro odbieram postaram się wrzucić na forum jak najszybciej chociaż całkowicie nie mam pojęcia jak to się robi ale będę kombinować
---------- 09:54 ----------
zwierzaka po wielu próbach udało mi się ustawić |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7023 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Sob 22 Paź 05, 18:18:21 |
|
|
Dzień 2:
Po noclegu wyjechaliśmy zdobyć Przełęcz Salmopolską ok 6-7km podjazdu asfaltem na wys 934 mnp. Tam przerwa na piwko, oscypki itp. a potem wspaniały zjazd do Szczyrku. Po drodze postanowiliśmy że jeszcze mamy sporo czasu więc wjedziemy sobie na Skrzyczne czerwonym szlakiem narciarskim. Jak zwykle było trochę drogi z buta ale potem świetny podjazd w całości na rowerku. Szczyt został zdobyty 1257 nmp. Niestety z powrotem nie trafiliśmy tak jak planowaliśmy i sporą część drogi musieliśmy sprowadzać rowery (szlak zielony). W końcówce szaleńczy zjazd (aż felgi się grzały) i dojazd do Szczyrku. Później spokojnie asfaltem do Żywca i pociąg. Jak to z pociągiem było to wiedzą tylko uczestnicy i niech tak zostanie
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
Speedy
Status: Offline
Dni: 7116 (100%)
Postów: 957
Raków, Mireckiego
|
Sob 22 Paź 05, 20:35:51 |
|
|
Jak macie fotki to zarzuć je, outsider na FTP... loginy dostaniesz u mnie
Tak, jeszcze żyję |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7023 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Pon 31 Paź 05, 19:35:02 |
|
|
W końcu obiecane fotki w galerii, robione aparatem Jacka. Jakość jest średnia bo jest to skan z analoga.
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
|