Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nataszka
Status: Offline
Dni: 7050 (99%)
Postów: 285
Wiek: 52
Częstochowa - Śródmieście
|
Pon 07 Lis 05, 10:13:22 |
|
|
---------- 08:56 07.11.2005 ----------
W piątek tj. 11.11.2005 r. wybieramy się w okolice Gór Gorzkowskich. Chcemy w końcu pojeżdzić po tych cudownych wąwozach. Jeżeli ktoś ma ochotę to spotkanie 7,30 pod Cepelią.Żeby uprzedzić wszystkie pytania:
- dlaczego tak wcześnie? bo dzień jest krótki a km sporo , ta pora roku nie dla śpiochów
- ile osób pojedzie? , nie wiem,
-ile km? ok. 100 (może być mniej)
- o której wrócimy? na pewno już będzie ciemno, należy wziąć oświetlenie
- jaka trasa (będzie prowadził Pablo Diablo, który zna dobrze tereny) będą las, pola, łaki mało asfaltu) jeżeli pojedzie Jacek też wprowadzi pewnie jakieś modyfikacje bo tamte tereny zna dobrze.
Dla osób które będą jechały z Rakowa, będziemy jechali na Olsztyn koło Gwardiana, możemy spotkać się na drodze rowerowej lub w samym Olsztynie. Wiem, że z Pawłem mamy spotkać się w Janowie o 9.
WYPAD WYPALI JEZELI NIE BĘDZIE PADAĆ
---------- 09:13 ----------
Jacku , wiem, że Pablo Ci mówił jak będziemy jechać jeżeli znasz chociaż kawałek jego trasy to napisz |
|
Powrót do góry |
|
Jacek
Status: Offline
Dni: 6902 (97%)
Postów: 499
Poczesna
|
Pon 07 Lis 05, 10:38:02 |
|
|
---------- 09:14 07.11.2005 ----------
A dlaczego to Jacek miałby nie jechać? Choć w sumie wszystko zależy od mojej lepszej połowy
---------- 09:38 ----------
Do janowa wedle własnego uznania. Potem czarnym rowerowym do spotkania z czarnym pieszym, tam w prawo, potem w lewo przez Hucisko na skraj Bystrzanowic Dworu. Następnie w prawoi zaraz w lewo na Bukową Kępę. Stamtąd zjazd do pętli autobusowej w Gorzkowie Starym i na wprost do Wąwozu Międzygórze. Później wedle uznania - mnie się wydaje, że możnaby wrócić do asfaltu i albo pojechać na wprost albo w prawo przez Gorzków do żółtego szlaku (to ta duża górka) skręcić w lewo i przez Brzeziny i kolejny wąwóz do Trzebniowa. Stamtąd czarnym rowerowym do Moczydła i Przez Niegowkę do Poprzecznej szutrówki do Postaszowic. Na asfalcie w prawo I w lewo do wąwozu Tarnówki. Tam na wprost do Mzurowa i początkowo asfaltem. później wygodną szutrówką do Kacina. Potem na Ogorzelnik i niebieskim do Lutowca, Przewodziszowic, Zawady, Jaroszowa, Zaborze do Olsztyna.
Chyba jednak przesadziłem . W razie braku czasu trasę można zmodyfikować. Czytaj "skrócić"
|
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7023 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Pon 07 Lis 05, 11:22:38 |
|
|
Dla tych z Rakowa proponuję spotkać się na pętli tramwajowej powiedzmy ok 7.50 akurat powinna dojechać grupa spod cepelii
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7012 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
Pon 07 Lis 05, 15:21:48 |
|
|
No to jesteśmy umówieni na 7:50 przy pętli tramwajowej na Kucelinie Bo ja oczywiście się pisze...
Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
|
|
Powrót do góry |
|
ryś
Status: Offline
Dni: 6781 (95%)
Postów: 57
Raków
|
Pon 07 Lis 05, 22:10:55 |
|
|
no ładnie .... to znow bede musial gonic cala ekipe
edek dla tych co znają |
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7023 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Wto 08 Lis 05, 8:06:07 |
|
|
Niestety ja nie jestem pewien, raczej wszystko wskazuje na to że nie pojadę, ale kto wie ..... wszystko się zmienia z dnia na dzień.
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7012 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
|
Powrót do góry |
|
yatza
Status: Offline
Dni: 6804 (96%)
Postów: 155
Wiek: 51
Częstochowa - 1000lecie
|
Wto 08 Lis 05, 13:20:50 |
|
|
Bardzo się cieszę na samą myśl o wyprawie. Oby pogoda dopisała, bez banglania. Brrr. Pozdrawiam...
..:: dum spiro, spero ::.. |
|
Powrót do góry |
|
Achaja
Status: Offline
Dni: 6791 (95%)
Postów: 9
Wiek: 45
śródmieście
|
Wto 08 Lis 05, 20:38:06 |
|
|
pogoda na pewno bedzie ladna bo ja sie wybieram Plan Jacka jest jest dosyc ambitny, mysle ze nawet przy niezlym tempie bedziemy smigac po ciemku ,bo dzien jest bardzo krotki. juz sie nie moge doczekac.. |
|
Powrót do góry |
|
Jacek
Status: Offline
Dni: 6902 (97%)
Postów: 499
Poczesna
|
Wto 08 Lis 05, 20:52:02 |
|
|
No właśnie, plan rzeczywiście jest ambitny. Zorientowałem się po napisaniu posta. Pozostaje wierzyć, że parę słoneczek będzie nam przygrzewalo
|
|
Powrót do góry |
|
wizar
Status: Offline
Dni: 7116 (100%)
Postów: 587
Wiek: 43
częstochowa - kawodrza dolna
|
Sro 09 Lis 05, 23:52:31 |
|
|
a ja znów chory ....
Notatka dodana przez szczepana: | albo mi się wydaje albo śmierdzi tu wykrętem |
w p o s z u k i w a n i u k o n d y c j i !!! |
|
Powrót do góry |
|
yatza
Status: Offline
Dni: 6804 (96%)
Postów: 155
Wiek: 51
Częstochowa - 1000lecie
|
Pią 11 Lis 05, 22:51:18 |
|
|
Dla mnie Pięknie było... A dla Was??
..:: dum spiro, spero ::.. |
|
Powrót do góry |
|
szczepan
Status: Offline
Dni: 7052 (99%)
Postów: 3236
Wiek: 37
cZwA/ ŁdZ / kRk / wrocLove
|
Pią 11 Lis 05, 22:58:00 |
|
|
Mnie się bardzo podobało zajawkowa sprawa takie wspólne wypady, w przyszłym roku będę starał się docierać na więcej bo naprawdę warto
© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved
|
|
Powrót do góry |
|
yatza
Status: Offline
Dni: 6804 (96%)
Postów: 155
Wiek: 51
Częstochowa - 1000lecie
|
Pią 11 Lis 05, 23:02:34 |
|
|
Oj Szczepan. dlaczego w przyszłym roku??...
Notatka dodana przez szczepana: | ano dlatego, że coś czuję, że w tym roku pogoda za bardzo nie pozwoli na tego typu wypady, no chyba, że się mylę |
..:: dum spiro, spero ::.. |
|
Powrót do góry |
|
MonteRochee
Status: Offline
Przebieg: 7114 (100%)
Kondycha: 1726
Kawodrza Dolna
|
Sob 12 Lis 05, 0:22:26 |
|
|
yatza napisał: | Oj Szczepan. dlaczego w przyszłym roku??...
|
a ja myślę, że jeszcze nic straconego
btw dzięki za wypad, było bardzo ciekawie , podobało się choć powrót mieliśmy wcześniejszy z Arkiem i szczepanem, ogólny dystans na mojej "busoli"
87.05 km, 4:22:21 h czas jazdy
...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję... |
|
Powrót do góry |
|
yatza
Status: Offline
Dni: 6804 (96%)
Postów: 155
Wiek: 51
Częstochowa - 1000lecie
|
Sob 12 Lis 05, 10:23:58 |
|
|
MonteRochee napisał: | było bardzo ciekawie |
Powiem Ci Monte, że zawsze jest ciekawie... i co ważniejsze zawsze coraz bardziej ciekawie Oby więcej takich integracyjnych wypadów. Spotkania pokoleń tak też można określić nasze eskapady
Tak a propos traski, którą wczoraj zrobiliśmy to szkoda, że pojechaliście wcześniej. Nocna jazda była najciekawsza - piachy i ciemny las rozświetlony wyłącznie przez nasze świeczki, kilka upadków na szczęście miekkich
..:: dum spiro, spero ::.. |
|
Powrót do góry |
|
szczepan
Status: Offline
Dni: 7052 (99%)
Postów: 3236
Wiek: 37
cZwA/ ŁdZ / kRk / wrocLove
|
Sob 12 Lis 05, 11:28:07 |
|
|
yatza napisał: | Nocna jazda była najciekawsza - piachy i ciemny las rozświetlony wyłącznie przez nasze świeczki, kilka upadków na szczęście miekkich |
No właśnie to był powód mojego odłączenia się, niesety posiadam tylko lampkę pozycyjną, która drocgi nie oświetli mi ani kawałka, a jednak jeżdżąc w takich warunkach trzeba liczyć na swoje oświetlenie, a nie na cudze, moje nowe lampki są już w drodze, więć może następnym razem załapę się też i na nocną jazdę
© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved
|
|
Powrót do góry |
|
yatza
Status: Offline
Dni: 6804 (96%)
Postów: 155
Wiek: 51
Częstochowa - 1000lecie
|
Sob 12 Lis 05, 11:47:17 |
|
|
Tak fucktycznie konieczna jest przednia dobra świeczka, ja dodatkowo korzystam jeszcze z 5diodowej czołowki, która bardzo pomaga Chociaż a propos korzystania z 'cudzego' to było tak jasno od naszych świeczek, że z satelity jakieś było nas chyba widać nieżle . To jeden kilku nawet osobników bez lampek mogłoby skorzystać... Ale co swoje to swoje, przyznaję...
..:: dum spiro, spero ::.. |
|
Powrót do góry |
|
MonteRochee
Status: Offline
Przebieg: 7114 (100%)
Kondycha: 1726
Kawodrza Dolna
|
Sob 12 Lis 05, 13:33:43 |
|
|
Następnym razem pewnie już się skorzysta z nocnego ride'owania, przygotujemy się do samego końca, bo ciemny las... mnie rajcuje
...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję... |
|
Powrót do góry |
|
yatza
Status: Offline
Dni: 6804 (96%)
Postów: 155
Wiek: 51
Częstochowa - 1000lecie
|
Sob 12 Lis 05, 21:33:22 |
|
|
Las nocą jest cudo. Więc jeszcze w tym roku musimy gdzieś śmignąć... Już czas... Zbierzemy ekipę i pośmigamy póki pogoda dopisuje. Trochę chęci, świeczki, ciepłe ciuchy i grzejemy
..:: dum spiro, spero ::.. |
|
Powrót do góry |
|
Achaja
Status: Offline
Dni: 6791 (95%)
Postów: 9
Wiek: 45
śródmieście
|
Nie 13 Lis 05, 11:39:11 |
|
|
wpad w gorzkowskie byl rzeczywiscie super ,jazda po lisciach bez kasku ekscytujaca ale serio warto cos podobnego zrobic w przyszlym roku troche jak bedzie wiecej lisci na drzewach. dziekuje wszystkim ,ktorzy mnie nie zgubili |
|
Powrót do góry |
|
yatza
Status: Offline
Dni: 6804 (96%)
Postów: 155
Wiek: 51
Częstochowa - 1000lecie
|
Nie 13 Lis 05, 11:52:29 |
|
|
Achaja księżniczko Ty nigdy nie zginiesz. A poza tym sama siebie dobrze pilnujesz ........... Rok się jeszcze nie skończył.... więc...... liści może nie będzie ale zawsze można pobudzić wyobraźnię
..:: dum spiro, spero ::.. |
|
Powrót do góry |
|
Poisonek
Status: Offline
Dni: 7012 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49
|
Nie 13 Lis 05, 13:08:51 |
|
|
Było rewelacyjnie. Żałuję że nie zostaliśmy do końca , ale niestety - obowiązki małżeńskie Dzięki wszystkim za towarzystwo, zwłaszcza za zaczekanie na mnie przy złapanej kiszcze. Czakam na więcej.
P.s. respect for womens...
Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
|
|
Powrót do góry |
|
yatza
Status: Offline
Dni: 6804 (96%)
Postów: 155
Wiek: 51
Częstochowa - 1000lecie
|
Pon 14 Lis 05, 1:33:18 |
|
|
Haha, Master czy masz komuś coś za złe?? Kiszka to kiszka daleś sobie rade i cool kobieta to co innego... Kobiety są wspaniałe... a obowiązki małżeńskie swoją drogą... Pozdrawiam
respect 4 yourself
..:: dum spiro, spero ::.. |
|
Powrót do góry |
|
Achaja
Status: Offline
Dni: 6791 (95%)
Postów: 9
Wiek: 45
śródmieście
|
Pon 14 Lis 05, 20:30:31 |
|
|
Arektacana zaluj zaluj ze nie zostales do konca bo oczywiscie na koncu bylo najlepsze: jazda po cienku po lesie czarnym szlakiem, ktory zgubil sie nam jakos dziwnie na początku..
Notatka dodana przez MonteRochee: | każdy z "uciekinierów" tego żałuje, no ale cóż niektóre sprawy górą |
|
|
Powrót do góry |
|
|