|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lukas
Status: Offline
Dni: 7081 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 39
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
|
Powrót do góry |
|
PRZEMO2
Status: Offline
Dni: 5593 (77%)
Postów: 575
Wiek: 41
czestochowa raków
|
Nie 05 Lut 17, 16:56:34 |
|
|
Kowalski został kierownikiem na budowie i od razu zwołał całą ekipę by ustalić nowe zasady.
- Od dziś pracujemy według moich zasad.
-Po 1 pracę zaczynamy we wtorek bo w poniedziałek odpoczywMy po Weekendzie.
-Po 2 w czwartek przygotowójemy się do weekendu.
- Po 3 w piątek zaczynamy weekend.
-Czy są jakieś pytania?
- Kierowniku a długo będziemy tak zapierdalać?
|
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
PRZEMO2
Status: Offline
Dni: 5593 (77%)
Postów: 575
Wiek: 41
czestochowa raków
|
Sro 08 Lut 17, 17:45:43 |
|
|
- Odwróć się i zdejmij majtki!
- Nie, Leszek, nie chcę w dupę!
- Nie bój się, Sylwia, to nie boli.
- A Ksenia mówiła, że boli!
- Ksenia się wierciła, nie mogłem trafić to i może zabolało.
- Leszek... wstydzę się...
- Sylwia, znamy się przecież do lat... Przecież nie możesz się mnie wstydzić, Sylwia!
- To... to... to zamknij oczy, Leszek!
- qarwa, jak zamknę, to nie trafię!
- Leszek, to weź jakoś... inaczej!
- Inaczej... inaczej! Otwórz usta! Weź do buzi, łyknij! Dobrze... A teraz idź do poczekalni i powiedz, żeby weszła następna... Pierdzielone baby, jak się one tej szczepionki od grypy boją!
Tylko: ‘tabletka’ i ‘tabletka’.
|
|
Powrót do góry |
|
kirk
Status: Offline
Dni: 3674 (51%)
Postów: 26
Wiek: 38
Częstochowa / Ostatni Grosz
|
Pią 10 Lut 17, 10:20:33 |
|
|
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił coś z tym zrobić. Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała coś wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja nawet nie mogę przykucnąć!
|
|
Powrót do góry |
|
Sebiq
Status: Offline
Dni: 6112 (85%)
Postów: 691
Częstochowa - Ostatni Groszek
|
Wto 14 Lut 17, 13:17:09 |
|
|
Województwo śląskie z dniem 01 lutego br. zmieniło swoje logo:
Tak, z kolorowego na jednokolorowe. Kolorowego będzie można używać w "wyjątkowych sytuacjach". Zniknął też napis "pozytywna energia" - być może się skończyła? Na szczęście po słowie "Śląskie" jest kropka - nikt niczego nie dopisze.
Więcej info u źródeł: http://www.slaskie.pl/strona_n.php?jezyk=pl&grupa=3&dzi=1249379922&id_menu=558
"Każdy, kto wykaże zdecydowaną inicjatywę,
może wyrwać się z kieratu codzienności."
Andrzej Zawada, himalaista (1928-2000) |
|
Powrót do góry |
|
Lukas
Status: Offline
Dni: 7081 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 39
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
Czw 02 Mar 17, 21:48:47 |
|
|
Pamiętajcie o zbliżającym się Dniu Kobiet
|
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Wto 28 Mar 17, 23:38:40 |
|
|
Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? Biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
Papież zrobił głupią minę i aż mowę mu odebrało.
- Dobra - mówi św. Piotr - Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!
Co zrobić aby ksiądz przeleciał zakonnicę?
Przebrać ją za ministranta.
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
rafik1000
Status: Offline
Dni: 4423 (61%)
Postów: 169
Wiek: 53
Raków
|
Sob 08 Kwi 17, 9:34:48 |
|
|
- Siema stary, widzę ciebie w dobrym nastroju.
- Kupiłem żonie rower, chudnie w oczach i przestała wreszcie nadawać.
- Wystarczył tylko rower?
- Tak, leży teraz w szpitalu z zadrutowaną szczęką.
Pracuję w sklepie sportowym. Z tydzień temu facet kupił rower, był bardzo zadowolony. Następnego dnia wrócił i kupił rękawiczki, bo miał dłonie obtarte od kierownicy. Kolejnego dnia przyszedł z bandażem na ręce i kupił ochraniacze na łokcie. Kolejnego dnia przyszedł utykając i kupił nakolanniki.
Od tej pory go nie widziałem. Chyba po kask już nie przyjdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
outsider
Status: Offline
Dni: 7137 (99%)
Postów: 1704
Raków Zachód
|
Czw 20 Kwi 17, 15:39:35 |
|
|
Nie wiem czy było:
Co może żona najgorszego zrobić po śmierci rowerzysty? Sprzedać rower za tyle ile powiedział że kosztował.
"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie" |
|
Powrót do góry |
|
Lukas
Status: Offline
Dni: 7081 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 39
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
|
Powrót do góry |
|
yoshimura
Status: Offline
Dni: 4869 (67%)
Postów: 89
Wiek: 50
Podhale
|
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Nie 29 Paź 17, 19:48:26 |
|
|
Mam 28 lat, nigdy nie miałam chłopaka i jestem dziewicą.
Dzisiaj przeżyłam swój pierwszy raz.
Jechałam na rowerze pomiędzy słupkami, wywaliłam się i zanim całkiem zleciałam z pojazdu nadziałam się na słupek. Poleciała krew, zabrała mnie karetka. Musieli mnie szyć, mam zwolnienie na 2 tygodnie.
Technicznie rzecz biorąc, mam pierwszy raz za sobą.
Razu pewnego samochodem jechał ksiądz, a chodnikiem szła zakonnica, którą zobaczył. Zapytał, czy ją podwieźć, a ona się zgodziła. Gdy wsiadła do samochodu, jej habit część nogi odsłonił, a była to noga piękna i ponętna nadzwyczaj. Wzrok księdza na nodze się zatrzymał i niewiele brakowało, aby wypadek spowodował. Po odzyskaniu kontroli nad pojazdem ręka księdza opadła na nogę siostry, a ona zapytała:
- Bracie, czy pamiętasz psalm 129?
A on rękę zabrał i przepraszać począł. Jednakowoż, gdy biegi zmieniał, ponownie ręka jego na nodze jej spoczęła. A ona ponownie zapytała:
- Bracie, pamiętasz psalm 129?
A on zawstydził się i ponownie przeprosił. Zatrzymali się u bram klasztoru, a ona podążyła do środka. On zaś Pismo otworzył i przeczytał psalm 129:
"Idź dalej przed siebie i szukaj, w górze czeka Cię nagroda".
MORAŁ: Ksiądz, nie ksiądz... Pismo trzeba znać
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
rafik1000
Status: Offline
Dni: 4423 (61%)
Postów: 169
Wiek: 53
Raków
|
Pon 06 Lis 17, 18:46:00 |
|
|
Zjeżdża człowiek na rowerze z bardzo stromej góry.
Rozpędził się strasznie, wjechał na kamień, stracił panowanie nad rowerem, przewrócił się, sponiewierało go okropnie. Zatrzymał się dopiero po kilkunastu metrach, cały poobijany i ubłocony.
Wypluł piach z ust, rozgląda się i mówi: - A co tam, i tak lepiej niż w robocie!
|
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Wto 27 Lut 18, 22:49:05 |
|
|
Pan Bóg rozdaje przykazania... trafił do Polaków:
- Daję Wam przykazanie...
- Jakie?
- Nie kradnij...
- NIE CHCEMY!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Holendrów:
- Daję Wam przykazanie...
- Jakie?
- Nie cudzołóż...
- NIE CHCEMY!
Pan Bóg wzruszył ramionami i poszedł dalej. Spotkał Żydów:
- Daję Wam przykazanie....
- Za ile?
- Za darmo.
- Dawaj dziesięć...
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
Sebiq
Status: Offline
Dni: 6112 (85%)
Postów: 691
Częstochowa - Ostatni Groszek
|
|
Powrót do góry |
|
rafik1000
Status: Offline
Dni: 4423 (61%)
Postów: 169
Wiek: 53
Raków
|
Nie 03 Mar 19, 19:21:02 |
|
|
Traktorzysta Józek postanowił ograniczyć picie. Na szósty dzień przypomniało mu się, że będąc wziętym kardiologiem Józefem Wzdręga-Mostowiczem przyjechał do tej wioski, żeby trochę powędkować.
|
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Wto 19 Mar 19, 19:07:46 |
|
|
Dzieciak biegnie do mamy do kuchni i woła:
- Mamo, mamo! Bo tata stoi na parapecie i chce skoczyć!
- Zwariował kompletnie! Przecież ja mu przyprawiłam rogi a nie skrzydła.
Zastanawiali się na Ukrainie, co posadzić wokół Czarnobyla:
- Buraki.
- Nie, bo krowy pozdychają.
- No to może ziemniaki.
- Nie, bo się ludzi potruje.
- A to ch*j! Posadzimy tytoń, a na papierosach napiszemy MINISTER ZDROWIA OSTRZEGA PO RAZ OSTATNI
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Wto 26 Mar 19, 11:25:37 |
|
|
Do papieża wchodzi sekretarz i mówi:
- Wasza Świątobliwość! W poczekalni siedzi stary Żyd. Ale taki naprawdę stary. Czeka już dwa tygodnie, nie chce sobie iść, prosi o audiencję.
- Dobrze, niech wchodzi.
Wchodzi taki bardzo, bardzo stary Żyd, taki archetypiczny. Papież pyta:
- Jak mogę wam pomóc?
Żyd wyciąga zza pazuchy złożony kawał papieru. Rozkłada, a tu - reprodukcja "Ostatniej Wieczerzy". Pokazuje papieżowi i pyta:
- To wasi ludzie?
Papież z dumą odpowiada:
- Nasi! A czemu pytacie?
- Rachunku nie zapłacili.
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
Tomas_1982
Status: Offline
Dni: 5211 (72%)
Postów: 442
Wiek: 42
Częstochowa - Błeszno Stare
|
Pią 12 Kwi 19, 10:22:00 |
|
|
Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
- Proszę powiedzieć, co wasi rodzice robią pierwsze po rannym przebudzeniu?
- Mój tata rano, jak wstanie, to idzie do łazienki i sika do wiadra, że słychać na cale mieszkanie, bo my biedni jesteśmy i nie mamy ładnej łazienki! - mówi pierwsze dziecko.
- Nie, nie, może ktoś inny! - mówi ksiądz.
- Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie słychać, bo my mamy bardzo ładną łazienkę z muszla klozetowa, z kafelkami i z wanna! - mówi inne dziecko.
- Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobić prawdziwy katolik po przebudzeniu! - blaga ksiądz. Na to wstaje trzecie dziecko:
- Mój tata pierwsze jak wstanie to klęka przed łóżkiem....
- Świetnie, o to chodzi - przerywa ksiądz - Dalej proszę, a pozostałe dzieci niech słuchają!
- ... No to, jak tata wstanie to klęka przed łóżkiem, nachyla się ... i wyciąga słomę z dupy bo mamy dziurawy siennik.
Kontakt: 502 606 949 |
|
Powrót do góry |
|
adrian234
Status: Offline
Dni: 1954 (27%)
Postów: 1
|
Czw 16 Maj 19, 20:11:23 |
|
|
Jedzie człowiek z Łodzi do Pekinu.
Idzie na Kaliską do kasy biletowej i mówi:
– Poproszę bilet do Pekinu.
Kasjerka w szoku, ale mówi że wyda mu bilet do Warszawy, tam mu podpowiedzą co dalej.
Warszawa Centralna:
– Poproszę bilet do Pekinu.
Kasjerka w szoku, ale Pekin to gdzieś na wschodzie – dała mu bilet do Moskwy i tam pojedzie sobie dalej.
Dzień później – Dworzec Białoruski w Moskwie:
– Dzień dobry, poproszę bilet do Pekinu.
Kasjerka w konsternacji, ale wydaje mi bilet na kolej transsyberyjską do Władywostoku.
Tydzień później – Władywostok.
– Dzień dobry, poproszę bilet do Pekinu.
Dla kasjerki to codzienność, wydaje mu bilet do Pekinu.
Jest człowiek w Pekinie po dziesięciu dniach podróży. Po pobycie wypadałoby wrócić do Polski, idzie więc na dworzec kolejowy w Pekinie:
-Dzień dobry, poproszę bilet do Łodzi.
Kasjerka:
Ale Fabryczna czy Widzew? |
|
Powrót do góry |
|
Sebiq
Status: Offline
Dni: 6112 (85%)
Postów: 691
Częstochowa - Ostatni Groszek
|
Pią 24 Maj 19, 15:07:42 |
|
|
Spotyka się dwóch kumpli.
- Cześć stary, co tam u ciebie?
- A wszystko dobrze. Biznes rozkręcam.
- O, a co to za biznes?
- No, wiesz... Burdel otworzyłem.
- O! A gdzie?
- No u nas w mieście.
- Tak? A jakie masz ceny?
- Takie jak wszędzie. Stówa w dupę, 50 za loda.
- A... w cipkę za ile?
- No nie... na razie jeszcze sam pracuję. |
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Wto 28 Maj 19, 0:19:25 |
|
|
Czterech kumpli spotyka się po wielu latach. Jeden z nich poszedł zamówić coś do picia, natomiast pozostali zaczynają rozmawiać o swoich synach. Pierwszy mówi:
– Jestem taki dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako goniec, wieczorowo skończył studia. Po paru latach został dyrektorem, a następnie prezesem firmy. Stał się tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował super luksusowego mercedesa.
Drugi opowiada:
– Ja też jestem bardzo dumny z mojego syna. Zaczął pracę jako steward w samolocie. Po niedługim czasie stał się pilotem. Założył spółkę z paroma wspólnikami i otworzył własne linie lotnicze. Dzisiaj jest tak bogaty, że swojemu przyjacielowi na urodziny podarował mały samolot dwusilnikowy Cessna.
Trzeci opowiada:
– Nie wyobrażacie sobie, jaki ja jestem dumny z mojego. Studiował inżynierię. Otworzył firmę budowlaną i zarobił miliardy. Pomyślcie, że na urodziny swojego przyjaciela podarował mu cudowną willę z basenem 1500m².
Tymczasem wraca czwarty kumpel i pyta, o czym rozmawiali. Opowiadają, że o synach, pytając go jednocześnie o jego syna.
– Mój syn jest gejowym żygolakiem. Utrzymankiem bogatych gejów. W ten sposób zarabia na życie!
Przyjaciele:
– Biedaczek, jakie nieszczęście!
– Jakie tam nieszczęście, cudownie mu się żyje! Wyobraźcie sobie, że w tym roku na urodziny od swoich trzech klientów gejów dostał: mercedesa, prywatny samolot i willę z basenem. A wasi synowie co robią ciekawego?
Finał gejowskiego konkursu \"Czuła Dupa \".
Zostało 3 finalistów.
Gacie spuszczone do kolan i wypięte dupy.
Komisja podchodzi do pierwszego finalisty i drażni mu odbyt kawałkiem drewna i czeka na odpowiedź.
- Bory tucholskie, sosna, 32 słoje, porośnięta mchem do 2 metrów!
Wrzawa na stojąco. Co za poziom. Wszyscy już widzą faworyta w naszym kandydacie nr 1.
Ale kolej na nr 2.
Teraz w ruch idzie opiłek żelaza. I jest szybka odpowiedź:
- huta Katowice, stop miedzi i żelaza. Skorodowany w 20%.
Po raz kolejny publiczność wstaje nagradzając pedała nr 2 oklaskami.
Komisja nie może uwierzyć w poziom zawodów i nie wie co tu zrobić z 3.
Nagle jeden z członków komisji chlusta w dupę nr 3 gorącą herbatą.
Pedał aż zacisnął zęby. Łzy popłynęły mu po polikach.
Nagle głos z widowni:
- Co za gorąca!?
A pedał:
- Nie! Za słodka
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Wto 30 Lip 19, 17:43:23 |
|
|
Pewien facet został członkiem bardzo ekskluzywnego klubu nudystów.
Podczas pierwszej wizyty na plaży postanowił się trochę rozejrzeć. Rozebrał się i poszedł na spacer. Po drodze zauważył rewelacyjną blondynkę i momentalnie mu stanął. Blondynka to zauważyła, podeszła i pyta:
- Wzywał mnie pan?
Facet na to:
- Nie, o co chodzi??
Blondynka uśmiechnęła się i mówi:
- Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada że jak komuś stanie to znaczy ze mnie wzywał
Nie bawiąc się w dalsze wyjaśnienia blondyna zrobiła gościowi loda. Facet uchachany idzie dalej, myśli sobie ze warto by było saunę też zwiedzić. Tak wiec wszedł do sauny, usiadł sobie i pierdnął. Po chwili
pojawił się wielki, zarośnięty koleś i pyta:
- Wzywał mnie pan?
Facet na to:
- Nie, o co chodzi??
Zarośnięty koleś uśmiechnął się i mówi:
- Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada ze jak ktoś pierdnie to znaczy ze mnie wzywał.
Następnie nie bawiąc się w dalsze wyjaśnienia koleś wyruchał nowego członka klubu nudystów. Obolały facet idzie do biura klubu gdzie wita go uśmiechnięta, naga recepcjonistka
- Czym mogę służyć?
Facet na to:
- Tu moja karta członkowska i klucz do szafki na ubrania. Możecie zatrzymać 500$ wpisowego!
Recepcjonistka na to:
- Ale jest pan tu dopiero od kilku godzin, nawet nie poznał pan naszych wszystkich atrakcji!!!
- Słuchaj paniusiu mam 58 lat. Staje mi raz na miesiąc ale pierdzę przynajmniej trzydzieści razy dziennie...
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Pią 23 Sie 19, 20:51:34 |
|
|
Para zabawia się. Ona bierze do ręki najpierw jedno jego jądro, potem drugie, potem znów pierwsze. W końcu on mówi z uśmiechem:
- Fajne, no nie?
- No... Tęsknię za swoimi...
Małżeństwo świeżo po nocy poślubnej, podczas której mieli swój pierwszy raz. Ona:
- Ależ kochanie. Mały penis to nie jest powód do wstydu.
- Wolałbym abyś go w ogóle nie miała...
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
Mr. Dry
Status: Offline
Dni: 6314 (87%)
Postów: 877
Wiek: 46
Częstochowa
|
Pon 02 Gru 19, 14:54:55 |
|
|
Ministerstwo edukacji wprowadziło zajęcia seksualne z najnowszymi wytycznymi różnych organizacji. Mały Jasio wraca ze szkoły a mama od progu pyta:
- Jasiu, co dostałeś z masturbacji?
- Eee... Pani postawiła mi pałę.
Polak, Niemiec, Czech i murzyn płyną łódką.
Nagle Niemiec mówi:
- Jest nas za dużo łódka opada - ja zadam pytania dla każdego kto nie odpowie ten za burtę. Polak, w którym roku wybuchła 1 wojna światowa?
- W 1939 r. - mówi Polak
- Dobrze. Czech, ilu ludzi zginęło?
- Ponad 11 milionów
- Dobrze. Murzynie, podaj nazwiska.
Nieważne gdzie jest pies pogrzebany, jeśli masz siłę kopać znajdziesz zwłoki... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional
Kontakt z osoba zarzadzajaca witryna: Speedy
|
|
|
|