wczytywanie...
Częstochowskie Forum Rowerowe - Strona Główna » Ścieżki rowerowe w Częstochowie

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Droga rowerowa na al. Wolności? Idź do strony 1, 2  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy na al. Wolności wolisz ciąg rowerowo-pieszy czy pasy dla rowerów bądź inne rozwiązanie?
Chcę ciągu pieszo - rowerowego pomiędzy torowiskiem a kamienicami (strona wschodnia)
0%
 0%  [ 0 ]
Chcę pasów dla rowerów na jezdni al. Wolności wraz z elementami zniechęcającymi dla kierowców
100%
 100%  [ 32 ]
Chcę innego rozwiązania -> opisz je w poście szczegółowo
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 32

Autor Wiadomość
kruk Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4962 (70%)
Postów: 153

Częstochowa

Post Nie 23 Lut 14, 14:09:25     Droga rowerowa na al. Wolności? Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam

Chciałem zasięgnąć Waszej opinii co do planowanej inwestycji na al. Wolności pomiędzy Rondem Mickiewicza a Sobieskiego.

Wstępnie koncepcja w MZDiT jest taka aby przebudować chodnik pomiędzy torowiskiem a kamienicami na ciąg pieszo - rowerowy, gdzie rowerzyści mieliby asfaltowy ciąg rowerowy o szerokości 2 metrów i brukowany chodnik miejscowo zwężany do 1,25 m.

Rozsądną alternatywą z racji szerokości jezdni wg. mnie jest wytyczenie na tym odcinku pasów rowerowych zgodnie z przyjętymi przez Prezydenta Standardami rowerowymi.

Na razie nie chcę krytykować ani jednej ani drugiej opcji a poznać Wasze zdanie bo każdy ma własne upodobania co do przemieszczania się po mieście.

Jeżeli ktoś ma inne propozycje i czas oraz chęci do ich opisania i poddania pod dyskusję to jest odpowiednia opcja ankiety Wink

Pozdrawiam
Kamil


Kamil A. Rajczyk

Śląska Inicjatywa Rowerowa
Kamil A. Rajczyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
Bajker Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4295 (61%)
Postów: 10
Wiek: 37

Częstochowa - Śródmieście

Post Nie 23 Lut 14, 14:23:02     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mi się wydaje iż wyznaczenie pasów na jezdni było by lepszym pomysłem, na chodniku jest tam dość spory ruch pieszych co w efekcie spowoduje że, i tak będą nagminnie włazić na ścieżkę rowerową utrudniając przejazd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
Reklama
endecja_czwa Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5293 (75%)
Postów: 373
Wiek: 46


Post Nie 23 Lut 14, 22:12:53     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Co za bezmózgowiec wpadł w ogóle na pomysł, żeby łączyć ruch pieszy i rowerowy czy to w Al. Wolności czy gdziekolwiek indziej? Rower to pojazd, a miejsce pojazdu jest na jezdni, chyba, że są warunki, żeby wytyczyć odrębną drogę rowerową. Ciekawe, że żaden geniusz nie wymyślił ciągów pieszo-samochodowych.
Co do samego pomysłu wykonania takiego badziewia w Al. Wolności to równoznacznym pomysłem byłoby puszczenie kierowcom samochodów Korytarza Północnego przez parking M1.


"Kapitalizm to nierówny podział dóbr, komunizm to równy podział nędzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email      
jurczyk Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6388 (91%)
Postów: 1207

Częstochowa Śródmieście

Post Nie 23 Lut 14, 22:48:37     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Na wspomnianym odcinku jest sporo wyjazdów z bram , punktów handlowych i usługowych. Kierowca wyjeżdżający z tych miejsc ma ograniczoną widoczność.Samochód oczekujący aż przejedzie tramwaj zablokuje chodnik /ciąg rowerowo -pieszy /. Budowa ciągu / kto tą nazwę wymyślił ? / to koszty !
Za te pieniądze można namalować znaki poziome z "rowerkiem" na WSZYSTKICH jezdniach i podjazdach przecinających drogi rowerowe. Poprawi to znacznie bezpieczeństwo rowerzystów . A co po drugiej stronie ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Gadu-Gadu    
matiz9376



Status: Offline
Dni: 3849 (55%)
Postów: 70
Wiek: 30

Częstochowa - Stradom

Post Pon 24 Lut 14, 1:24:16     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie tyle, że ograniczoną widoczność... co po prostu rowerzysta nie pojedzie szybko (bo rozsądek mu nakazuje, że zawsze coś może wyjechać). Smile
Pasy rowerowe - NAJLEPSZYM rozwiązaniem.
Właśnie i dwie strony... Nie powstanie ścieżka po dwóch stronach, a pasy rowerowe po dwóch stronach mogą powstać. Niby można jechać ścieżką - w dwie strony, a na pasie rowerowym to jest znacznie lepsze. Nie ma poza tym krawężników, przycisków do sygnalizacji, nie ma pieszych i rower w tym miejscu nie przeszkadzałby samochodom, ponieważ miałby swój własny pas.
Może są nowe standardy? Ale te ścieżki na Stradomiu - mimo to, że asfaltowe i najlepiej wykonane w całym mieście (nie wiem czy jeszcze zatwierdzone) nie są idealne. Trzeba przyciskać (skrzyżowanie Jagiellońskiej z Monte Cassino i skrzyżowanie Piastowskiej z Sabinowską), krawężniki w niektórych miejscach, czy ten wiadukt. Smile

Popieram - może nie wszędzie, ale w wielu miejscach można namalować znaki poziomowe na jezdni i stworzyć wiele tego typu ciągów rowerowych (na jezdniach). Przykład - szeroka ul. św. Jadwigi (połączenie pasa rowerowego z ul. św. Barbary) i jeszcze kilka ulic się znajdzie;)

Jak najbardziej - PASY ROWEROWE! Smile


Matiz9376
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
Behem Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6180 (88%)
Postów: 15
Wiek: 46

Cz-wa: 1000-lecie

Post Wto 25 Lut 14, 10:41:06     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

endecja_czwa napisał:
[...] Ciekawe, że żaden geniusz nie wymyślił ciągów pieszo-samochodowych. [...]

Heh, tak w kwestii formalnej, ciągi pieszo-samochodowe już są i mają się dobrze - to "strefy zamieszkania" (znak D-40) Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
TeczowaMagia Kobieta



Status: Offline
Dni: 4568 (65%)
Postów: 485
Wiek: 40

Częstochowa/Strzelce Opolskie

Post Czw 27 Lut 14, 14:34:42     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

To bardzo ciekawe... ankieta jest anonimowa, sprawa dotyczy komfortu WSZYSTKICH rowerzystów w tym mieście...
Na forum zarejestrowanych jest 1775 użytkowników , zdarza się, że i na Masę
Krytyczną przyjedzie ponad 200 osób, nie wspominając już o fejsupie ilu rowerzystów utożsamia się z tym ruchem.
Wiec ja pytam: dlaczego tylko 25 rowerzystów oddało głos?
Anwi kiedyś w rozmowie zwróciła mi uwagę, że ciekawym rozwiązaniem dla MASY byłoby, aby jeździła z jakimś postulatem.
Może warto by było przejechać proponowanymi odcinkami o których pisze Kruk na którejś z Mas - zwracając uwagę, żeby trzymać się tego pasa co nas interesuje - pokazać o co chodzi, że nie utrudnialibyśmy znacząco ruchu.
A może jedzmy na odcinek o którym pisze Jurczyk pokażmy- unaocznijmy - gdzie, co, jak?
Co wy na to? Może wtedy więcej ludzi się zaangażuje ..?


"..Kręć się..Kręć się.. Kręć się.. tylko nie kręć.."
____ __o
___ `\<¬
__(_)/ (_)____
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora      
kombryg Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5110 (72%)
Postów: 79
Wiek: 52

Częstochowa-Północ

Post Pią 28 Lut 14, 23:18:07     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Też się nad tym zastanawiam czemu tak mało głosów.

A z innej beczki, głosowałem już wcześniej ale nie miałem czasu wpisać
komentarza, który sobie ułożyłem w głowie:

Jako pieszy, jako rowerzysta, jako kierowca, jako ojciec kategorycznie mówię NIE dla wspólnych ciągów pieszo-rowerowych albo dróg dla rowerów na siłę wydzielonych z wąskiego chodnika w miejscach takich jak Aleja Wolności.
Takie rozwiązania można robić, pod warunkiem zachowania odpowiedniej szerokości, poza obszarem zabudowanym albo w miejscach o rzadkiej zabudowie, gdzie pieszy pojawi się raz na pięć minut.
Jako pieszy i ojciec mam dosyć ciągłego rozglądania się dokoła i strachu o bezpieczeństwo swoje i swojego dziecka na wspólnych ciągach pieszo-rowerowych albo wąskich paskach chodnika obok tak samo wąskich dróżek dla rowerów, gdzie tuż obok siebie jeżdżą rowerzyści i chodzą piesi.
Chodnik ma być cały dla pieszych, jak sama nazwa świadczy służy on do chodzenia.
Do jeżdżenia, zgodnie z nazwą, służy jezdnia. I tam powinno być miejsce dla rowerzystów.
W mieście, tylko w wyjątkowych przypadkach powinny być budowane drogi dla rowerów wydzielone i odseparowane zarówno od aut, jak i od pieszych.
Jako kierowca też mam dosyć wypatrywania dróg i przejazdów dla rowerów, schowanych za krzakami, odsuniętych od jezdni i wywijających dziwne zygzaki przed skrzyżowaniem, które nie wiadomo czy skręcają, czy biegną dalej prosto. Jeżeli rowerzysta jedzie po jezdni albo po pasie dla rowerów to go dokładnie widzę i jestem w stanie przewidzieć jego zachowania. Na jezdni obowiązują mnie i rowerzystę te same zasady ruchu i te same zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniach.
Jeśli Zarząd Dróg uważa, że dla rowerzystów na jezdni jest niebezpiecznie, to niech zacznie zmieniać konstrukcję jezdni i organizację ruchu, tak żeby zrobić na niej bezpieczne miejsce do jazdy rowerem, a nie wyrzuca na siłę rowerzystów z jezdni i wciska ich pieszym na chodniki.
W Alei Wolności jest dość miejsca i są świetne warunki na urządzenie pasów dla rowerów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
matiz9376



Status: Offline
Dni: 3849 (55%)
Postów: 70
Wiek: 30

Częstochowa - Stradom

Post Sob 01 Mar 14, 1:14:27     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się w pełni z Kombrygiem.
Jadąc pasem rowerowym na ul. św. Barbary rowerzystów obowiązują te same zasady co samochody, jedynie mają wydzielony swój pas.
To jest KOMPLETNY debilizm łączyć pieszych z rowerami na jednej powierzchni. Jedyny wyjątek: to może dziecko jadące z rodzicem albo po prostu dziecko, które jeszcze nie zna przepisów ruchu.

Dla dowodu słów, przykładowo powiedzmy, że jadę przez: wiadukt na Monte Cassino.
Jadąc wiaduktem obijam się o pieszych, muszę notorycznie zwalniać (nie to, że hamować, ale zwalniać), nierówna nawierzchnia więc podskakuję, mam zawijasa zjeżdżając z wiaduktu i jeszcze rozsądek mi nakazuje zwolnić do 10 czy góra 15km/h, bo przecież auto może skręcać z wiaduktu.
Jadąc wiaduktem - TYM NIBY, KTÓRY JEST TAKI NIEBEZPIECZNY POŚRÓD AUT..... jadę szybko (20-30) a nawet zdarzy się 40km/h przejechać. Każdy kierowca zna mój zamiar że jadę prosto i jest o wiele bezpieczniej. Dlaczego więc zakazy niektóre nie dbają o nasze bezpieczeństwo?
Niejednokrotnie gdy jechałem tym BEZPIECZNYM NIBY chodnikiem gdybym się nie zatrzymał zostałbym potrącony przez auto. Jadąc wiaduktem każdy, nawet ten tonowy tir zwraca na mnie uwagę..Wink
Na jezdni rowerzyści są też bezpieczniejsi.
Który kierowca wjechałby w rowerzystę... jak go widzi i ma po coś to Prawo Jazdy (99,9999% przypadków).


Matiz9376
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
kruk Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4962 (70%)
Postów: 153

Częstochowa

Post Sob 01 Mar 14, 1:37:47     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Niestety to stare przyzwyczajenie zarządu dróg by rowerzystów traktować jak pieszych i wyganiać z jezdni bo to przecież miasto a nie wieś gdzie piesi jak krowy łażą krawędziami drogi :/

W chwili obecnej czekamy na odpowiedź urzędu na nasze pismo w sprawie projektowanej drogi rowerowej na al. Wolności, gdzie wskazaliśmy swoje wątpliwości co do proponowanego przez MZDiT rozwiązania.


Kamil A. Rajczyk

Śląska Inicjatywa Rowerowa
Kamil A. Rajczyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
Poisonek Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6949 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49


Post Sob 01 Mar 14, 8:27:33     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

To ja może w końcu coś napiszę:
1. Proponuję najpierw zapoznać się ze stanem z jakim będziemy mieli do czynienia na ul Wolności, zanim zaczniecie coś z góry krytykować. Będzie tam szeroki (zgodny z przepisami dotyczącymi takich ciągów) ciąg pieszo rowerowy, który zgodnie z interpretacją przepisów nie wyklucza poruszania się po jezdni. Znaków zakazu nie będzie. Obowiązku poruszania się po ciągu również. Macie ochotę jechać po jezdni to możecie to robić. Boicie się jazdy miedzy samochodami - zapraszam na ciąg.
2. Umiejscowienie go po wschodniej stronie Al. Wolności związane jest z nieporównywalnie mniejszym ruchem pieszych w porównaniu do części zachodniej, gdzie mamy całą masę punktów handlowych, wejść do budynków i parkujących aut.
3. Wytyczenie 1,5 metrowych pasów dla rowerów wiązało by się z koniecznością zwężenia przestrzeni dla samochodów (w tym komunikacji zbiorowej) do jednego pasa w obu kierunkach (minimalna szerokość 3 metry). Może przestańmy się w końcu zachowywać jak rowerowi terroryści, uzurpujący sobie prawo do rozwiązań korzystnych tylko dla nas. Staramy się przecież wdrożyć ideę zrównoważonego transportu. Więc niech on będzie NAPRAWDĘ ZRÓWNOWAŻONY. Skoro w ciągu godziny przez Wolności przejeżdża kilka tysięcy samochodów i kilkudziesięciu rowerzystów, to robienie po jednym pasie dla aut i rowerów nie jest chyba ZRÓWNOWAŻENIEM.
4. "Na jezdni rowerzyści są też bezpieczniejsi." - zastanów się co piszesz. Z jakiego zdarzenia wyjdziesz mniej poszkodowany? Z kolizji z pieszym czy z samochodem? Na Wolności spotkasz więcej samochodów niż pieszych po wschodniej stronie Alei.
"Który kierowca wjechałby w rowerzystę..." - zapytaj TęczowąMagię...
5. I przestańmy wreszcie wrzucać rowerzystów do jednego wora - nie każdy chce gnać po ulicy 30 czy 40 km/h. Są osoby starsze, nieletni mogący nie mieć uprawnień, lub po prostu osoby wolące jechać spokojnie po ciągu niż po ulicy. Na Wolności będą rozwiązania dla nich wszystkich.


Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
kombryg Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5110 (72%)
Postów: 79
Wiek: 52

Częstochowa-Północ

Post Sob 01 Mar 14, 13:03:19     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

To ja pozwolę sobie odpowiedzieć:

Ad. 1 Po stronie wschodniej będzie ciąg złożony z drogi dla rowerów i chodnika o szerokościach 1,5 m (chodnik), 2,0 m (droga dla rowerów). Są to najmniejsze szerokości na jakie zezwala rozporządzenie w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi i ich usytuowanie. Powiedzmy wprost: węższych chodników i dróg dla rowerów po prostu nie wolno robić. Więc rewelacji nie będzie - trzeba dodać, że przepisy mówią, że szerokość chodnika i drogi dla rowerów należy dostosować do natężeń ruchu pieszych i rowerów (czyli zwiększyć w przypadku dużych natężeń ruchu - a takie występują na głównej drodze łączącej śródmieście z innymi dzielnicami). Oba ciągi będą od siebie oddzielone tylko krawężnikiem. Ciąg będzie miał miejscowe zawężenia do 3,25 m bez zachowania wymaganej skrajni czyli wolnej przestrzeni z boku drogi ponieważ nie pozwoli na to ciasnota, budynki, słupy i drzewa. To znaczy, że w najwęższych miejscach dla pieszych pozostanie 1,25 m. Proponuję każdemu, żeby wziął za rękę dziecko i pospacerował sobie po takim "szerokim" chodniku, w sytuacji gdy obok śmigają rowery, a jeszcze trzeba się mijać z osobami idącymi z naprzeciwka.
Minimalna dopuszczalna szerokość dwukierunkowej drogi dla rowerów wynosi 2,0 m, czyli na pas ruchu w jedną stronę zostaje 1,0 m. Trudno mówić, że to "szeroko" jeśli rower zgodnie z przepisami może mieć do 0,9 m szerokości, a Wolności jest główną ulicą w Śródmieściu.
Dla porównania: przepisy na jezdni Alei Wolności przewidują stosowanie pasów o szerokości do 3,5 m, a dopuszczalna szerokość pojazdu nie może być większa niż 2,65 m o czym już kiedyś pisałem.
Jeśli chodzi o to czy należy korzystać z drogi dla rowerów i pieszych oznaczonej znakami C13/16. Wszystko jak napisałeś jest kwestią interpretacji. Znak C13/16 należy do grupy znaków nakazu, czyli nakazuje pewne zachowania. Można sobie wyinterpretować, że na przykład znak "nakaz skrętu w prawo na najbliższym skrzyżowaniu" jest tylko wskazówką dla kierowcy, alternatywą do której nie musi się stosować, może sobie jechać prosto albo w lewo. Tylko czy taka interpretacja da się obronić przed sądem, jeśli dojdzie do wypadku?
Ponad rok temu przekazaliśmy Zarządowi Dróg pismo w tej sprawie, które otrzymaliśmy od Ministerstwa Infrastruktury, z którego jasno wynikało, że znak C13/16 oznacza obowiązek jazdy po drodze dla rowerów i pieszych.
Odsyłam też do interpretacji poselskiej z grudnia tego roku (druga strona pisma, dwa ostatnie akapity) - każdy niech sobie wyrobi własne zdanie, komu zaufa - czy MZDiT, czy Ministerstwu.

http://www.lukaszborowiak.pl/1845,interpelacja-w-sprawie-stosowania-znakow-drogowych-c-13c-16-dotyczacych-ruchu-mieszanego.html

Ad. 2, 3 Czy istnieją wyniki miarodajnych pomiarów ruchu pieszych, rowerzystów i samochodów w Alei Wolności, z których wynikają wartości podane w punkcie 3? Chętnie bym się z nimi zapoznał. Jak często jeździ komunikacja miejska można sobie sprawdzić na rozkładzie jazdy na przystanku. Transport "zrównoważony" to nie znaczy rowerzyści i piesi cisnący się na wspólnym ciągu i wzajemnie się terroryzujący i utrudniający sobie życie, a dla kierowców - cztery pasy ruchu, jak na autostradzie. To znaczy, że ma być na drodze miejsce dla wszystkich i swoboda wyboru kto w jaki sposób chce się poruszać oraz bezpieczeństwo przede wszystkim dla najsłabszych, czyli pieszych, w drugiej kolejności dla rowerzystów. Jak na razie ruch komunikacji miejskiej utrudniają kierowcy samochodów osobowych korkujący ulice i brak wyznaczonych pasów dla autobusów, a nie rowerzyści.

Ad. 4 Czy to że w zderzeniu z samochodem poniosę większe szkody jako rowerzysta niż w zderzeniu z pieszym to znaczy, że mam jeździć po chodniku stwarzając zagrożenie dla pieszych? To jakieś rozumowanie postawione na głowie. Wiadomo, że jazda po jezdni wiąże się zawsze z jakimś ryzykiem, a największe szkody ponoszą najsłabsi. Dlatego trzeba tak budować jezdnie, żeby eliminować zagrożenie dla tych najsłabszych, na przykład wydzielając im miejsce na pasach dla rowerów i uspokajając ruch. Jedną z metod uspokajania ruchu jest zwężanie pasów ruchu. Po węższej ulicy kierowcy jadą wolniej i stwarzają mniejsze zagrożenie dla niechronionych uczestników ruchu.Służy temu także budowa przejść z wysepkami, rond itp.

Ad. 5 Nikt nie wrzuca rowerzystów do jednego wora. To są argumenty typu: "jak się ktoś boi jeździć samochodem po ulicy to pozwólmy mu jeździć po chodniku, pod warunkiem że pojedzie wolniutko i będzie uważał na pieszych". Z moich doświadczeń i obserwacji (podkreślam moich i subiektywnych) wynika, że to właśnie często osoby starsze poruszają się zgodnie z przepisami i jadą po jezdni. Równie często widzę młodych rowerzystów na porządnych rowerach, ubranych w kaski i firmowe ciuchy, którzy po Alei Wolności śmigają z prędkością rzędu 30 km/h po chodniku.
I należy dodać, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym dziecko w wieku do 10 lat jadące rowerem jest pieszym i ma obowiązek korzystać z chodnika. Co więcej, oznacza to, że takiemu dziecku nie wolno jechać po drodze dla rowerów, ponieważ zgodnie z prawem jest pieszym, a nie rowerzystą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
Poisonek Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6949 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49


Post Sob 01 Mar 14, 13:41:34     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

1.
Cytat:
Odsyłam też do interpretacji poselskiej z grudnia tego roku (druga strona pisma, dwa ostatnie akapity) - każdy niech sobie wyrobi własne zdanie, komu zaufa - czy MZDiT, czy Ministerstwu.

Z tego co się dowiedziałem wczoraj w MZDiT są w chwili obecnej dwie interpretacje z Ministerstwa, które wzajemnie sobie zaprzeczają (jakoś mnie to nie dziwi). Wiec nie wiem czy mam ufać Ministerstwu...

2.
Cytat:
Czy istnieją wyniki miarodajnych pomiarów ruchu pieszych, rowerzystów i samochodów w Alei Wolności, z których wynikają wartości podane w punkcie 3? Chętnie bym się z nimi zapoznał.

O rzeczach oczywistych dyskutować nie zamierzam. Jeżdżę Wolności rowerem kilkanaście razy w tygodniu - wiem z doświadczenia, że ruch rowerzystów na jezdni stanowi PROMIL ogółu pojazdów. Udowadniać nie zamierzam...

3.
Cytat:
Czy to że w zderzeniu z samochodem poniosę większe szkody jako rowerzysta niż w zderzeniu z pieszym to znaczy, że mam jeździć po chodniku stwarzając zagrożenie dla pieszych?

a czy ja tak napisałem? Wypadki będą się zdarzać i na ciągu (bo piszę o jeździe po ciągu a nie chodniku) i na ulicy. Normalny człowiek nie powoduje ich specjalnie. Nawet zakładając raj w postaci poruszania się wszystkich zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem: w takowej sytuacji oczywistym dla mnie jest to, że mniejsza obopólna szkoda wystąpi w przypadku nieszczęśliwego wypadku na ciągu niż na ulicy. Najechanie rowerzysty przez samochód zawsze przynosi dramatyczne skutki. Odniosłem się do stwierdzenia "Na jezdni rowerzyści są też bezpieczniejsi." - moim zdanie nie są.

4. Z moich subiektywnych obserwacji i rozmów z mniej zaawansowanymi rowerzystami wynika, że ludzie w przypadku istnienia równoległej do jezdni drogi rowerowej lub ciągu wolą ze względów bezpieczeństwa poruszać się właśnie nimi. Jeżdżę po Częstochowie (po ulicach, chodnikach drogach rowerowych i ciągach pieszo - rowerowych) 19 lat. Nie miałem w tym czasie żadnej kolizji z pieszym - bo przede wszystkim w jeździe kieruję się rozsądkiem. Z samochodami spotykałem się kilkukrotnie...

I reasumując: konflikt pomiędzy pieszymi, rowerzystami i kierowcami istniał będzie zawsze. W mieście nie ma fizycznej możliwości zadowolenia wszystkich tych grup. To mrzonki. Zwłaszcza w Polsce. Jesteśmy na to za biedni. Dlatego uważam, że skrajne żądania (do tego z wielu względów nierealne do zrealizowania) nie pomagają w kształtowaniu wizerunku rowerzysty. Nie było dróg - krzyczeliśmy, że ich chcemy (ok). Zaczęto je budować - chcieliśmy je z asfaltu (ok). Powstały standardy i drogi asfaltowe - zaczęliśmy krzyczeć, że chcemy pasów na jezdni. Co będzie następne? Estakady rowerowe? Zaczynamy być postrzegani jako grupa, dla której obojętnie co się zrobi będzie niezadowolona. Chcieli byście mieć takiego partnera do dialogu? Nie możemy tylko żądać. Trzeba realnie patrzeć na możliwości i starać się wszystko wypośrodkować.
I to tyle moich wypowiedzi w tym temacie.


Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG


Ostatnio zmieniony przez Poisonek dnia Sob 01 Mar 14, 13:44:33, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
matiz9376



Status: Offline
Dni: 3849 (55%)
Postów: 70
Wiek: 30

Częstochowa - Stradom

Post Sob 01 Mar 14, 13:42:45     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

"Na jezdni rowerzyści są też bezpieczniejsi"..
Zgadzam się z Tobą, że nie w każdym przypadku. Jeśli jedzie osoba starsza, dziecko, czy ktoś nie znający przepisów wybierze ciąg. Zgadza się. Jeśli ja na przykład jadę jezdnią, bo mi zależy na szybkości (nie lubię zwalniać do 10km/h na godzinę przed każdym skrzyżowaniem czego nie muszę robić jak jadę jezdnią, nie lubię pałętać się z pieszymi itp.) to wolę wybrać ulicę, gdzie kierowca przewidzi moje zachowania.

Na pewno rowerzyści to i osoby starsze i dzieci i kolarze zawodowi i rekreacyjni itd. więc każdy ma inne potrzeby. To też prawda.

Jak to jest z tymi ciągami pieszo-rowerowymi i znakami zakazu?
Według przepisów: jeśli mamy ścieżkę i zakaz - to można tylko ścieżką. (chyba że na ścieżce zalega śnieg bądź jest nieprzejezdna).
Jeśli mamy ścieżkę/ciąg i nie ma zakazu (jezdnia po której jest ścieżka/ciąg) to można ulicą czy trzeba ścieżką/ciągiem czy nie w każdym przypadku?


Moderowany przez szczepana:
do cytowania wypowiedzi innych Użytkowników Forum służy znacznik [quote]



Matiz9376
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
szczepan Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6989 (99%)
Postów: 3236
Wiek: 37

cZwA/ ŁdZ / kRk / wrocLove

Post Sob 01 Mar 14, 15:21:09     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

kombryg napisał:
Znak C13/16 należy do grupy znaków nakazu, czyli nakazuje pewne zachowania. Można sobie wyinterpretować, że na przykład znak "nakaz skrętu w prawo na najbliższym skrzyżowaniu" jest tylko wskazówką dla kierowcy, alternatywą do której nie musi się stosować, może sobie jechać prosto albo w lewo. Tylko czy taka interpretacja da się obronić przed sądem, jeśli dojdzie do wypadku?
Ponad rok temu przekazaliśmy Zarządowi Dróg pismo w tej sprawie, które otrzymaliśmy od Ministerstwa Infrastruktury, z którego jasno wynikało, że znak C13/16 oznacza obowiązek jazdy po drodze dla rowerów i pieszych.


Wiem, że interpretacji jest wiele, ale jest jeszcze kodeks ruchu drogowego, który dotyczy wszystkich uczestników ruchu drogowego, a według niego znaki dotyczą drogi przy której zostają ustawione (wyjątek wjazd w strefę i np. ograniczenia prędkości).
Jeśli poruszam się po drodze, przy której nie został ustawiony znak zakazu poruszania się rowerem to nie mam obowiązku rozglądać się za znakami ustawionymi przy innej drodze.

Mówiąc wprost, wyobraź sobie sytuację, jeśli po wschodniej stronie powstanie ciąg pieszo-rowerowy, na drodze nie ma znaku zakazu ruchu rowerem, a Ty poruszasz się w kierunku południowym po ulicy (jedziesz po stronie zachodniej). Skąd masz wiedzieć, że w odległości ok 30 m od Ciebie znajduje się wspomniany ciąg pieszo-rowerowy jeśli dzielą Cię od niego 4 pasy ruchu i torowisko tramwajowe ?


© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved


Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora      
kruk Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4962 (70%)
Postów: 153

Częstochowa

Post Sob 01 Mar 14, 20:08:30     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

---------- 17:11 01.03.2014 ----------

Dużo zostało powiedziane więc nie będę pisał konkretnie do każdego postulatu każdego z dyskutantów.

Zacznijmy od tego, że jeśli są różne interpretacje jakiegoś zagadnienia czy problemu to obowiązującym jest to ostatnie. A ta interpelacja poselska jest w zasadzie jeszcze ciepła. U nas w Częstochowie sytuacja została ostatecznie "klepnięta" przez wymianę korespondencji pomiędzy prezydentem Soborakiem a Komendantem Policji. Tylko na podstawie tego jednego papieru Policja nas rowerzystów nie ściga gdy jeździmy po jezdni gdy obok jest ciąg pieszo-rowerowy. W takim przypadku wystarczy takie samo jedne pismo byśmy nagle musieli cisnąć się chodnikami z doczepionymi tabliczkami C-13+C-16. Dobrze by wszyscy o tym pamiętali. Czy też pojawienie się zmian w kodeksie drogowym które w końcu ujednolicą brzmienie tak by nie pozostawiało pola do interpretacji.

Wschodnia strona al. Wolności co prawda ma mniej sklepów ale jednak ma. Za to ma to czego nie ma strona zachodnia - wyjazdy z bram. Jeśli ktoś chce przetestować jak się będzie jeździło tamtędy to może regularnie przez tydzień pojeździć tamtędy by móc powiedzieć, że tam jeździ się miło i bezpiecznie Smile

Oczywiście można by zaniechać wytyczania pasów dla rowerów na Wolności, ale wtedy dla poprawy bezpieczeństwa warto by było wprowadzić tam ograniczenie prędkości, choć to dla częstochowian na razie jest nie do pomyślenia.
Natomiast co do natężenia ruchu na Wolności - dane z bramownic którymi mnie kiedyś 'poczęstował' dyr. Sikora to dobowo ok 10000 pojazdów z których pewnie większość jedzie Wolności, ale są to samochody osobowe. Na Barbary ruch pewnie jest niewiele mniejszy, choć klasa i kategoria drogi są wyższe a zastosowano tam pasy dla rowerów, którymi nawet dziadkowie jeżdżą wygodnie zamiast cisnąć się na chodnikach.
Niestety cały czas problem jest z tym by przeprowadzić w mieście lizenie rowerzystów, które da nam pojęcie o tym ilu jest i gdzie są.

Co do Standardów rowerowych. Standardy nie twierdzą, że nie można pasów dla rowerów na drogach. Wręcz jest kategoryzacja przy jakich ulicach je stosować i w jaki sposób.

Co do Zrównoważonego Transportu. Zrównoważony Transport jako uchwała Rady Miasta wyraźnie mówi, że najważniejszy jest pieszy, następnie transport zbiorowy później inne środki transportu w tym rowerzyści a dopiero ostatnie w liście ważności są samochody indywidualne. Dlatego przesadne dbanie o kierowców którzy zawsze sobie poradzą jest dla mnie niezrozumiałe.

---------- 20:08 ----------

Uzupełnienie tematu. Do poczytania:

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105130,11674505,Jak_jezdzic_rowerem_po_miescie__Rowerem_miedzy_pieszymi.html


Kamil A. Rajczyk

Śląska Inicjatywa Rowerowa
Kamil A. Rajczyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
TeczowaMagia Kobieta



Status: Offline
Dni: 4568 (65%)
Postów: 485
Wiek: 40

Częstochowa/Strzelce Opolskie

Post Nie 02 Mar 14, 9:31:13     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Część ludzi woli jechać ciągami pieszo- rowerowymi ponieważ nie odważą się zjechać na jezdnię - bo często kierowcy fundują niezłe eldorado.
Zresztą nie tylko rowerzystom.
Rzeczywiście natężenie na tym odcinku (o którym mowa) jeżeli chodzi o rowerzystów nie jest zbyt wielkie (też jestem częstym gościem, więc to potwierdzam),ale myślę , że spowodowane jest to właśnie obawą o swoje życie.. tak sądzę - wiele osób nie czuje się na siłach zachować spokój kiedy
wymija go samochód o milimetry..
Nie chodzi o to, że jestem najważniejsza na drodze bo jadę na rowerze, więc klękajcie narody - tfu! zjeżdżajcie samochody - tylko o to, że tam JESTEM.
I im szybciej kierowcy się z tym oswoją, że rowerzyści jadą koło nich tym lepiej.
I hasła - won na chodnik się skończą.
Fakt iż jesteśmy biedni, zacofani w infrastrukturze to nie znaczy, że powinniśmy sterczeć w miejscu i podtrzymywać niekorzystne rozwiązania..
Co do ul.Wolności - pytanie w ankiecie brzmi co wolę...
To chyba nie tak że CHCEMY I JUŻ! a samochody WON Z MIASTA! - informujemy.. że takie rozwiązanie byłoby - wygodniejsze?
"Większość" Wink ankietowanych woli pasy.. wiec teraz spokojnie trzeba znaleźć rozwiązanie dla tego odcinka i dla innych które będą wdrażane na przestrzeli lat a nie kilku dni...a w ostateczności połączą się w piękną całość.
Idylla?
Patrzmy przyszłościowo.

Ps: Matiz jesteś wielkim szczęściarzem, że czujesz się komfortowo na jezdni - musisz mieć cholernie mocną aurę/pole siłowe skoro nawet tiry dla ciebie hamują - nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ci zazdroszczę. Mr. Green


"..Kręć się..Kręć się.. Kręć się.. tylko nie kręć.."
____ __o
___ `\<¬
__(_)/ (_)____
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora      
kombryg Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5110 (72%)
Postów: 79
Wiek: 52

Częstochowa-Północ

Post Nie 02 Mar 14, 10:33:12     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja znowu "hurtowo" w kwestii kilku różnych zagadnień:

1. Art. 33 ust. 1 ustawy - Prawo o ruchu drogowym mówi: Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić. Kierujący rowerem, korzystając z drogi dla rowerów i pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym".

Nie chcę się rozwodzić i dyskutować, każdy niech przeczyta sam i zastanowi się jak rozumie zapisy "wyznaczone" i "dla kierunku".

Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na inną rzecz. W Alei Wolności nie ma zakazu jazdy rowerem. I wspaniale. Ale w mojej głowie od razu dzwoni dzwonek alarmowy i powstaje pytanie: jak zareaguje MZDiT kiedy zaczną dzwonić kierowcy ze skargami, że rowerzyści mają wyznaczoną piękną drogę dla rowerów po stronie torów, a mimo to jeżdżą po jezdni i przeszkadzają kierowcom? Może jakiś radny złoży interpelację w tej sprawie? A jeśli (czego nikomu nie życzę) zdarzy się wypadek i to jeszcze z winy rowerzysty jadącego po jezdni? Jakie mamy dotychczasowe doświadczenia w tym względzie nie trzeba tłumaczyć. Zakazy jazdy rowerem na Niepodległości i wielu innych ulicach mówią same za siebie.

2. "wiem z doświadczenia, że ruch rowerzystów na jezdni stanowi PROMIL ogółu pojazdów. Udowadniać nie zamierzam... " Jeden promil oznacza, że na każdy tysiąc samochodów jadących Aleją Wolności przejeżdża jeden rowerzysta. To znaczy, że przy natężeniu 10000 samochodów na dobę, jezdnią Alei Wolności przejeżdża 10 rowerzystów na dobę. Moje (subiektywne) doświadczenia i obserwacje mówią zupełnie co innego.

3. Nie można oceniać potrzeby budowy infrastruktury rowerowej przez pryzmat obecnych natężeń ruchu. Takiego argumentu przez lata używał właśnie MZDiT "nie ma potrzeby budować drogi dla rowerów, bo nie widzimy żeby tą ulicą jeździli rowerzyści". Jeżeli pójdziemy tym torem i uznamy, że w Alei Wolności ruch rowerowy jest "mały" to dojdziemy do wniosku, że nie ma sensu budować tam za grube pieniądze z miejskiej kasy jakiejkolwiek drogi dla rowerów.
Fakty są takie, że po wybudowaniu drogi dla rowerów nagle się okazywało, że pojawiali się na niej rowerzyści, którzy wyrośli jakby spod ziemi. Poza tym ilość osób jeżdżących rowerami rośnie z roku na rok w olbrzymim tempie i stosując rozwiązania, które zostaną utrwalone na całe lata, należy to przewidywać. Jeśli teraz powstanie bubel albo niewydolne rozwiązanie to będziemy się z nim męczyć przez wiele wiele lat.

4. Z moich obserwacji wynika (Wrocław, Warszawa), że jeśli na jezdni pojawiały się pasy dla rowerów to rowerzyści przestawali jeździć chodnikiem i zaczynali jeździć po tych pasach. To że większość rowerzystów jeździ obecnie po chodnikach. to nie może być argument do zwężania chodników i wycinania z nich dróg dla rowerów kosztem wygody i bezpieczeństwa pieszych.


Moderowany przez szczepana:
do cytowania wypowiedzi innych Użytkowników Forum służy znacznik [quote]
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
kruk Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4962 (70%)
Postów: 153

Częstochowa

Post Nie 02 Mar 14, 12:09:04     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

i właśnie dlatego, że się ludzie boją szarżujących kierowców na szerokiej arterii to w chwili obecnej część sama szarżuje po chodnikach z obu stron Wolności. Może niewiele osób jeździ jezdnią na Wolności ale znacznie powyżej promila, ale za to wiele razy więcej się przeciska pomiędzy pieszymi, parkującymi samochodami i przystankami. Czy gdyby dostali do dyspozycji pas rowerowy z dodatkowymi elementami zniechęcającymi kierowców do zajeżdżania na pas to nadal by się bali nim jeździć?
Nad tym warto się zastanowić bo cokolwiek nie powstanie to zostanie takie rozwiązanie na kolejnych kilkanaście czy kilkadziesiąt lat.
A co do jeżdżących tamtędy chodnikami proponuję pamiętać o tym, że za jazdę chodnikiem jest przewidziany w taryfikatorze policji mandat i jeżeli dojdzie tam do kolizji z pieszym to tradycyjnie zacznie się łapanie rowerzystów w ramach akcji NURD.

Całkiem aktualna sprawa ruchu w III Alei wyraźnie pokazuje, że łaska pańska na pstrym koniu jeździ i to, że w tej chwili zapowiada się zdejmowanie zakazów jazdy dla rowerów nie oznacza, że po jakimś zdarzeniu dla szczęśliwości i bezpieczeństwa rowerzystów nie pojawią się zakazy w jeszcze większej ilości. A takich miejsc jestem w stanie sobie wyobrazić wiele, gdzie rowerzyści przeszkadzają kierowcom.


Kamil A. Rajczyk

Śląska Inicjatywa Rowerowa
Kamil A. Rajczyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
matiz9376



Status: Offline
Dni: 3849 (55%)
Postów: 70
Wiek: 30

Częstochowa - Stradom

Post Nie 02 Mar 14, 12:45:49     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zgadza się, że nie wszyscy chcą jechać ścieżkami, ciągami.
Ale na Wolności na pewno wielu rowerzystów, którzy wolą jechać ulicą a zostaną zmuszeni (znak nakazu jazdy ścieżką) do jazdy ścieżką to nie będą zadowoleni. Ja nie pamiętam kiedy ostatnio jechałem na Wolności chodnikiem Smile Tam to naprawdę bezpieczniej na jezdni, a nie slalomem wśród pieszych, w końcu Śródmieście.
Co do tego pasu rowerowego jeśli miałby powstać, wydaje mi się, że elementy zniechęcające kierowców są niepotrzebne. Po co, jak rower i samochód będą miały swój pas, te same przepisy itd.. Smile To bardziej na ścieżkach.
Co do ścieżek. Może zrobiliby dobrze krawężniki, nie byłoby przycisków, sinusoid i tego typu..ale zapewne będzie kostka niewygodna.. uważanie na wyjazdy z bram, na ludzi starszych i małe dzieci (tak trzeba uważać wszędzie, ale każdy preferuje inny typ jazdy.. ja może szybszy, ale niekoniecznie niebezpieczny jak jadę drogą) i obijanka z pieszymi bo miejsca nie ma tak bardzo dużo co przemawia za tym, że ciąg segregowany nie jest tu najlepszym rozwiązaniem i też po jednej stronie (wiem, nie wybudują "nam" ścieżek po obu). Szkoda, że na Szajnowicza nie wybudowali po obu ale zakaz walnęli po obu - przecież nie obowiązują mnie ścieżki wedle prawa jak jadę po stronie po których ich nie ma, dlaczego tam muszę jechać typowym chodnikiem..
Heh co do tego promila. To wydaje mi się, że ja już 2 razy przejeżdżam na 1000 samochodów czasami jak jadę sobie po Śródmieściu coś załatwiać Razz Na pewno rowerzystów jest dużo mniej, ale nie aż tak małoSmile
"Z moich obserwacji wynika (Wrocław, Warszawa), że jeśli na jezdni pojawiały się pasy dla rowerów to rowerzyści przestawali jeździć chodnikiem i zaczynali jeździć po tych pasach. " - a co jest na św. Barbary? Tam chyba teraz już każdy jedzie tym pasem i czuje się bezpiecznie, a Ruch się nie blokuje:) Mimo, że to droga krajowa.
W sumie na MIROWSKIEJ takie pasy już są w niektórych miejscach tylko trzeba domalować rower (chyba, że za wąskie sąRazz). Ale tak czy inaczej rowerem można sobie spokojnie jechaćSmile
Skoro na Stradomiu drogi zostały wybudowane i jeździ nimi sporo rowerzystów to w Alei Wolności na pewno też się wielu więcej znajdzie, bo to Centrum.
"Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na inną rzecz. W Alei Wolności nie ma zakazu jazdy rowerem. I wspaniale. Ale w mojej głowie od razu dzwoni dzwonek alarmowy i powstaje pytanie: jak zareaguje MZDiT kiedy zaczną dzwonić kierowcy ze skargami, że rowerzyści mają wyznaczoną piękną drogę dla rowerów po stronie torów, a mimo to jeżdżą po jezdni i przeszkadzają kierowcom? Może jakiś radny złoży interpelację w tej sprawie? A jeśli (czego nikomu nie życzę) zdarzy się wypadek i to jeszcze z winy rowerzysty jadącego po jezdni? Jakie mamy dotychczasowe doświadczenia w tym względzie nie trzeba tłumaczyć. Zakazy jazdy rowerem na Niepodległości i wielu innych ulicach mówią same za siebie. " Dlaczego jak powstają za duże pieniądze nowe ścieżki / ciągi to zawsze (mowa o tych co woleliby wybrać jezdnię) ktoś coś musi stracić? Powstanie ciąg... nie będzie można jezdnią. Powstały ścieżki na Stradomiu - walnęli zakaz na wiadukcie. Powstanie ścieżka, nie będzie zakazu - dlaczego nie jadę ścieżką.. Jest w Częstochowie wiele miejsc, gdzie te ścieżki są bezsensownie rozlokowane i niepotrzebne, a są też takie w których by się przydały (może wzdłuż DK1, bo jedynie koło Jagiellończyków i między Rakowską a Bugajską jest dobry odcinek).
I tak w pewnych momentach wychodzi się z założenia, że najlepiej się jeździ po Dźbowie. Nie ma miejsc na buble czyli ścieżki (i dobrze, bo nie potrzebujemy takich bubli).. trzeba cały czas asfaltem. Zawsze tą dzielnicę przejeżdżam sprawnie i szybko, no może też, że obrzeża Razz
Zakaz jazdy na Niepodległości a brak zakazu na Monte Cassino (do grudnia 2013 po stronie południowej) dla mnie budził pewne kontrowersje. Na obu z tych Alei mamy po bokach dosyć szerokie ciągi (oprócz wiaduktów). Na obu jeszcze do momentu budowy ścieżek nawierzchnia nie jest taka świetna i zachęcająca do jazdy. I w końcu: Niepodległości to zwykła droga miastowa, a M.Cassino to droga krajowa po której jeżdżą tiry, ciężarowe itd. . A mimo wszystko to na Niepodległości jest zakaz. Smile To tak jakby przed budową ścieżek na Stradomiu walnęli znak "Ciąg pieszo-rowerowy" i zakazali na ulicy.

To jest odwieczny konflikt i tyle... Rowerzyści z ulic, bo w starciu z autem nie mają szans, czy też rowerzyści na jezdnię, bo tam ich miejsce czy to zwykła droga o małym ruchu czy ruchliwy most.
"Matiz jesteś wielkim szczęściarzem, że czujesz się komfortowo na jezdni - musisz mieć cholernie mocną aurę/pole siłowe skoro nawet tiry dla ciebie hamują - nawet nie zdajesz sobie sprawy jak ci zazdroszczę." - To nie o to chodzi, bo doskonale zdaje sobie zagrożenie, że z samochodem nie mam szans, bądź mam nikłe szanse.. Ale jak patrzę na przejazdy rowerowe, których kierowcy niektórzy nie respektują, przejścia, wyjazdy z bram itd. to po prostu bardziej komfortowo mi jechać drogą. Jadąc ścieżką w wielu miejscach mam pierwszeństwo i jestem bezpieczny pozornie. Wink


Moderowany przez szczepana:
do cytowania wypowiedzi innych Użytkowników Forum służy znacznik [quote]



Matiz9376
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
endecja_czwa Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5293 (75%)
Postów: 373
Wiek: 46


Post Nie 02 Mar 14, 17:38:41     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

"Lajkuję" powyższą wypowiedź Smile


"Kapitalizm to nierówny podział dóbr, komunizm to równy podział nędzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email      
matiz9376



Status: Offline
Dni: 3849 (55%)
Postów: 70
Wiek: 30

Częstochowa - Stradom

Post Pon 03 Mar 14, 1:37:25     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Co do tych rowerzystów w Alei Wolności to ich trochę jednak jest. Smile Dzisiaj tak jadąc naliczyłem kilka osób. Wielu z nich jechało chodnikiem, a gdyby były pasy...to może Smile


Matiz9376
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
kruk Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4962 (70%)
Postów: 153

Częstochowa

Post Czw 06 Mar 14, 8:34:30     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Gdyby ktoś miał wątpliwości co do tego jak kierowcy z MPK traktują przepisy odnośnie jazdy po jezdni gdy obok jest ścieżka rowerowa, choćby najbardziej bezsensowna.




Kamil A. Rajczyk

Śląska Inicjatywa Rowerowa
Kamil A. Rajczyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
matiz9376



Status: Offline
Dni: 3849 (55%)
Postów: 70
Wiek: 30

Częstochowa - Stradom

Post Pią 07 Mar 14, 0:16:16     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Przykro mówić, ale czasem gdy słyszy się że powstaje droga rowerowa to niezbyt się człowiek cieszy... Wink
Nie potrzebujmy bubli..


Matiz9376
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
endecja_czwa Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5293 (75%)
Postów: 373
Wiek: 46


Post Nie 23 Mar 14, 9:47:19     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja zazwyczaj kombinuję jakby tu te "udogodnienia" dla rowerzystów omijać, żeby móc normalnie jechać jezdnią.


"Kapitalizm to nierówny podział dóbr, komunizm to równy podział nędzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email      
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Częstochowskie Forum Rowerowe - Strona Główna » Ścieżki rowerowe w Częstochowie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional


Kontakt z osoba zarzadzajaca witryna: Speedy