wczytywanie...
Częstochowskie Forum Rowerowe - Strona Główna » Z życia rowerzysty...

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Pretensje i awantury
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fiko Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4190 (59%)
Postów: 9
Wiek: 42

Częstochowa-Raków

Post Nie 07 Paź 12, 11:17:44     Pretensje i awantury Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nazwałem tak ten temat ponieważ interesuje mnie czy wasi partnerzy , żony , mężowie , dziewczyny , rodzice itp. mają do Was pretensje za każdym razem jak wybieracie się na rower. Bo moja żona na rowerze nie jeździ i nie potrafi zaakceptować tego że ja lubie to bardzo - często niestety kończy się to kłótnią a w związku z tym że nigdy jej nie słucham to się poźniej nie odzywa. Czasem mi brzydnie słuchanie tekstów typu - jak masz tylko trochę wolnego to na rowerze jeździsz zamiast w domu posiedzieć.Wy też tak macie?


Pozdrawiam.
FIKO - cernydrevnykocur.pl.tl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
pietro1978 Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4767 (68%)
Postów: 186
Wiek: 45

Częstochowa-Północ

Post Nie 07 Paź 12, 11:24:11     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witamy kolego Very Happy w klubie-nie jesteś sam ze swoim przypadkiem Evil or Very Mad
Trudno to zrozumieć-ja się już przyzwyczaiłem Very Happy


pietro1978
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
Reklama
Poisonek Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6949 (99%)
Postów: 3301
Wiek: 49


Post Nie 07 Paź 12, 11:56:03     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Temat rzeka... Kolarstwo (niezależnie w jakiej formie) jest sportem/hobby, które niestety zabiera dużo czasu. Chyba najwięcej z popularnych sportów. Żeby zrobić jakiś sensowny dystans trzeba mieć minimum te 3 godziny. Nic dziwnego, że rodziny walczą z nami o czas. U mnie już od lat ta walka jest na porządku dziennym. Staram się robić wszystko, żeby maksymalnie zoptymalizować podział czasu na rower i rodzinę. Jest to o tyle ciężkie, że muszę go mieć osobno dla dziecka w godzinach popołudniowych i dla żony gdy wraca z pracy ok 16:30. Stąd dziwne czasem godziny wychodzenia na rower. Spięcia są, bo to nieuniknione. Nie pomaga też to, że oboje jesteśmy uparci i czasem zbyt twardo stoimy przy swoich argumentach. Żona widzi w rowerze rywala, który zabiera jej męża. I to też trzeba zrozumieć. Ja natomiast traktuję rower jako integralną, bardzo ważną cześć mojego życia, od której jestem uzależniony. I wojenka gotowa...
Gdy poznałem się z żoną prawie 15 lat temu już jeździłem dość sporo i generalnie byłem chory na sport. Więc pewnie trochę zdawała sobie sprawę z jak uzależnionym gościem wiąże swoją przyszłość. I od pewnego czasu żona zrozumiała chyba jednak, że wymuszanie na mnie rezygnacji ze swojej pasji powoduje, że żyję wbrew swojej naturze - nie jestem sobą - i najnormalniej w świecie jestem nie do zniesienia. Jeśli zrezygnuję z wyjazdu pod naciskiem żony w celu miłego spędzenia czasu wolnego w innej niż sport formie, ten czas automatycznie przestaje być miły...
Wydaje mi się, że trzeba szukać złotego środka. Nie można przeginać z żadną ze stron. 100% wolnego czasu dla roweru to przesada. Rodzinie też się on należy. Warto też szukać rozwiązań kompromisowych. W tym roku wypoczynek nad morzem były dla rodziny - bez roweru. Wypoczynek w górach już połowiczny - rower pojechał ze mną, ale nie zajmował mi całego dnia. W ten sposób nasze drugie połowy mają dla siebie zadowolonego i spełnionego partnera.


Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
Faki Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5808 (82%)
Postów: 237
Wiek: 60

London, Wembley

Post Nie 07 Paź 12, 12:50:45     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

A ja mam w tej chwili zupełnie inna sytuację. Jak większości wiadomo nie mogę jeździć na rowerze z powodu kontuzji. Oczywiście mam wielką nadzieję, że jest to stan przejściowy. Chyba nie muszę Wam pisać jakie katusze przechodziłem przez ostatnie 8 tygodni patrząc za okno jaka jest wspaniała ta jesień. Na szczęście zaczęło dzisiaj lać i jest zimno, a macie Razz. Jednak wracając do tematu to moja żona "zofia" już nie koniecznie mogła ze mną wytrzymać w te piękne weekendy bez roweru a na dodatek kwękającego z niezadowolenia i bólu. No i usłyszałem to zdanie: To ja już wolę żebyś szybko wrócił na ten "swój rower" (mam nagrane). Morał mi się taki nasuwa, że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Laughing


Na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora      
pietro1978 Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4767 (68%)
Postów: 186
Wiek: 45

Częstochowa-Północ

Post Nie 07 Paź 12, 13:35:37     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

No i usłyszałem to zdanie: To ja już wolę żebyś szybko wrócił na ten "swój rower" (mam nagrane).

Rewelacja Very Happy muszę nosić przy dupie dyktafon,może dane mi będzie coś takiego nagrać i póżniej wykorzystać Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy


pietro1978
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
mario66 Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5037 (71%)
Postów: 151
Wiek: 57

Częstochowa , Raków

Post Nie 07 Paź 12, 15:13:56     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Musicie doprowadzić swoje kobiety do stanu , kiedy powiedzą : "jedź ty już lepiej na rower , będę miała trochę spokoju " . Ale uwaga , to stąpanie po cienkiej , czerwonej linii . :> Potrzebne minimum 10 lat w związku . Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Gadu-Gadu    
magnum Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6357 (90%)
Postów: 646
Wiek: 46

1/2night

Post Nie 07 Paź 12, 22:32:26     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Można też w trochę inny sposób, należy wybrać partnerkę, która również śmiga na dwóch kołach, tylko wtedy pojawia się nowy problem... one zawsze chcą mieć lepsze maszyny od naszych... Evil or Very Mad


"Dla reguły mówiącej, że nie ma reguł bez wyjątków, wyjątek stanowi jedynie reguła mówiąca, że nie ma reguł bez wyjątków, ponieważ od tej reguły nie ma wyjątków"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
endecja_czwa Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5293 (75%)
Postów: 373
Wiek: 46


Post Pon 08 Paź 12, 9:28:15     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja w takich sytuacjach używam prostego argumentu, który zazwyczaj się sprawdza. Stwierdzam, że chyba lepiej żebym jeździl na rowerze niż chodził z kumplami na piwo Smile


"Kapitalizm to nierówny podział dóbr, komunizm to równy podział nędzy"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email      
jammiq Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5082 (72%)
Postów: 102
Wiek: 42

Częstochowa/Łódź

Post Wto 09 Paź 12, 18:21:53     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

endecja_czwa napisał:
Stwierdzam, że chyba lepiej żebym jeździl na rowerze niż chodził z kumplami na piwo Smile


a potem rower - kierunek bar leśny Very Happy


Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora      
zbyszko61 Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5421 (77%)
Postów: 210
Wiek: 62

Częstochowa-Raków

Post Czw 11 Paź 12, 12:05:41     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

A wiecie co? Nie wiem,może to z racji wieku lub wielu lat bycia razem ale moja żona nie robi mi problemów. Zgrzędzi trochę kiedy to wracam z Leśnego i czuć odmnie izotonik Very Happy Ale tu akurat ma rację,poza tym nie słyszę nigdy niepotrzebnych słów kiedy jadę na rower. Czyszbym miał dobrą żonę? Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
Kristos Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4185 (59%)
Postów: 1


Post Pią 12 Paź 12, 13:50:01     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Jak wybieracie rower kosztem kobiet to się nie dziwcie Wink Trzeba znaleźć złoty środek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
voit Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4573 (65%)
Postów: 465
Wiek: 50

Częstochowa 1000-lecie

Post Pią 12 Paź 12, 15:09:48     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Kristos napisał:
Jak wybieracie rower kosztem kobiet to się nie dziwcie Wink Trzeba znaleźć złoty środek.


Obrzydliwy Lizus Wink

Aha. Złoty środek jest położony w okolicy Olsztyna i nazywa się "Leśny"


Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
voit Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4573 (65%)
Postów: 465
Wiek: 50

Częstochowa 1000-lecie

Post Sob 08 Gru 12, 9:52:18     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

A jaki TY masz status ...?




Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
beatrycze Kobieta



Status: Offline
Dni: 3899 (55%)
Postów: 13
Wiek: 42


Post Wto 13 Sie 13, 9:32:00     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie prościej jest znaleźć dla Waszych partnerek interesujące zajęcie?Razz Skoro nie podzielają Waszej pasji rowerowej to może spodoba im się jazda na rolkach, aerobik czy też zumba. Jest tyle możliwości do wyboru Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Częstochowskie Forum Rowerowe - Strona Główna » Z życia rowerzysty... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional


Kontakt z osoba zarzadzajaca witryna: Speedy