Brevet w Miechowie 19 maja - 200 km

[qnick]

Stowarzyszenie Bikeholicy we współpracy z MDK w Miechowie zapraszają na brevet, który odbędzie się w sobotę 19 maja.

Zapewne niewiele osób słyszało o czymś takim jak Brevet. Ogólnie rzecz ujmując Brevety to długodystansowe maratony szosowe, których idea została rozwinięta przez francuski Audax Club Parisien a od 2010 roku jest realizowana w naszym kraju. Dystans 200 km, tempo? dowolne. Najważniejsze to zmieścić się w czasie 13,5h.

W brevetach nie ma klasyfikacji. Jedzie się dla osiagnięcia celu jakim jest dystans (a nie miejsce). Każdy kto osiągnie założony cel dostaje dożywotni tytuł "Randonneur".

Na trasie rozmieszczone będą punkty kontrolne a rolą zawodnika jest potwierdzenie obecności na punkcie poprzez perforowanie karty zawodnika.

Więcej informacji na stronie:
http://www.bikeholicy.pl/strona-glowna/wszystkie-kategorie/nasze-imprezy/brevet-200-km-w-miechowie-19-05-2012-zapraszamy

oraz na górze strony w zakładce "Nasze imprezy"

Serdecznie zapraszamy!

[outsider]

Rozwalają mnie takie imprezy, niedługo zorganizują klasyfikację ilości zrobionych kup przez bikera na dystansie xx km. Uczestnik dostanie dożywotni tytuł wielkiego sracza.

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[qnick]

Aha. Czyli Ciebie nie należy spodziewać się na stracie. Dziękuję za informację. Nie wiem w jakich imprezach bierzesz udział ale skojarzenia z rowerem masz dosyć nieprzyjemne. Polecam kawę i dużą herbatę z rana, a twoje problemy miną.

Pozostałych zapraszam, bo impreza jest na prawdę fajna. Amatorska ale fajna. Na szczęście nie zawsze trzeba się zarzynać żeby przyjechać przed innymi. Ta impreza, poza naturalnymi potrzebami, nie ma nic wspólnego z czynnościami opisanymi przez Outsidera.

[Rooney]

Uważam ,że taka impreza z pewnością jest przyjemna , bo można poznać wielu różnych ludzi - pasjonujących się tym samym co my. Nie każdy lubi ciągle się ścigać , a tutaj z tego co wyczytałem można spokojnie przejechać sobie 200 km i jeszcze w trakcie uciąć pogawędkę razem z podziwianiem widoków.
Kiedyś mam nadzieję ,że się pojawię na imprezie tego typu.

Pozdrawiam

---

Ponad wszystko nie ustalaj ograniczających reguł.

Merida Road Race 880, rocznik 2010

Blog o amatorskim kolarstwie szosowym w moim wydaniu.
rooney.bikestats.pl

[arusb]

Outsider myślę że przesadziłeś mocno.Przecież ten brevet to bardzo podobna impreza do Orbit organizowanych przez Krzarę tak powszechnie na tym forum chwalonych.

---

[outsider]

Zwracam honor, myślałem że to impreza komercyjna i należy wpłacić kasę.

---

"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"

[qnick]

To impreza komercyjna-deficytowa. Przy organizacji jest tyle wydatków, że wpisowe można potraktować jak cegiełkę na promocję kolarstwa, bo jakby nie sponsor Bikeholików, to imprezy by nie było.

Nowicjuszom czasem się wydaje, że wystarczy napompować bramę, wydrukować numerki, a reszta jest darmo. Niestety. Trzeba płacić jak się chce jeździć w imprezach. Jako alternatywa zawsze pozostaje wycieczka ze znajomymi do pobliskiego lasu. Na szczęście są tacy, dzięki którym wycieczki do lasu to nie jedyny sposób spędzania czasu na rowerze.