Wymiana sztycy na amortyzowaną

[GrzesiuDrummer]

Witam.
Posiadam rower KELLY’S SCARPE 2007 i pomyślałem sobie, że może chciałbym amortyzowaną sztyce pod siodło. Generalnie przy ostrzejszej jeździe moimi amortyzatorami sa nogi i to uważam to za priorytet, ale czasem jak się jedzie po utwardzonych polnych drogach lub po naszym polskim genialnym asfalcie, jak majtnie na ciut większym dołku z znienacka, to aż siodełko zajęczy. W takiej sytuacji myśle sprawdziłą by się amortyzowana sztyca. Suntour ma jakieś fajne sztyce, ale takie wyglądające na koronkową robote i drogie, natomiast przylukałem sztyce ZOOMa o takie: http://www.centrumrowerowe.pl/images/products/zoom%20amortyzowana.jpg. Nie powiem, że nie mam obaw… miałem kiedyś sztyce o takiej konstrukcji dość cienką w rowerze marketowym (sztyca warta 20zł i niemarkowa) i się… pogięła ;] ale w Kellysie mam średnice 30,4 co jest dość sporą no i tu jest to sztyca ZOOMa a nie NO NAME. Liczę tez na to że jednak ta średnica 30,4, automatycznie powoduje to że sztyca będzie mocniejsza. Proszę o wypowiedzi i doradzenie. Pozdrawiam

[blabla]

daruj sobie sztyce amortyzowaną, zwiększysz dużo ciężar, a efekt poza upierdliwym bujaniem i skrzypieniem będzie prawie żaden. lepiej zainwestuj w dobre spodenki z wkładką (nie koniecznie muszą być o sportowym kroju), a jeśli już się upierasz to kup coś markowego, bo zoom to jednak prawie to samo co no name

---

........blaaaaaaaaaaaaaaaa.......

[outsider]

[dernel]

Ja mam coś takiego seryjnie zamontowanego w crossowym http://img03.allegroimg.pl/photos/oryginal/17/93/35/80/1793358084 ciężkawe i jak dla mnie ma elastomer zbyt sztywny ale nie jest źle, na większych dziurach przejmuje energie i oszczędza kręgosłup. Kiedyś widziałem od Rock Shoxa z manetką na kierownice ale trzeba by na używki polować (wtedy nowe to był chyba koszt rzędu 600zł). Pozdrawiam

Co do skrzypienia to czasem profilaktycznie psikne sprejem do amortyzatorów i jest okej

---

Dan