wczytywanie...
Częstochowskie Forum Rowerowe - Strona Główna » Propozycje tras rowerowych

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Tera Orbita 2011 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michaill Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6515 (92%)
Postów: 561
Wiek: 113

Częstochowa - Śródmieście

Post Nie 24 Lip 11, 18:12:49     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Deszcz i ból kolana skutecznie zniechęciły mnie do dalszego uczestnictwa w Orbicie. Po 294 km wsiadłem w pociąg w Lublińcu.
Trzymam kciuki za resztę ekipy.

GozDD napisał:
Nie wspominając nawet o Jacku - robi trochę dłuższą wersje orbity, aby pobić życiówkę (ponad 500km) Shocked


Laughing Laughing Laughing Tak naprawdę to pomyliłem drogę i wyszło mi do Lelowa 30km więcej. później trochę skróciłem trasę i dogoniłem czołową grupę w Brynku.


WSPÓŁCZEŚNI RYCERZE JEŻDŻĄ NA ROWERZE

ON BIKE TILL DEATH
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
GozDD Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5151 (73%)
Postów: 159
Wiek: 30

Brzeziny Kolonia

Post Nie 24 Lip 11, 18:40:47     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

No widzisz, bądź tu mądry i słuchaj co inni mówią Very Happy Ale fakt, ze stacji ruszyłeś dosyć konkretnie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
Reklama
STi Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6890 (97%)
Postów: 606
Wiek: 43


Post Nie 24 Lip 11, 19:53:29     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Aktualizacja - do Krzepic dotarli:
3 - Lukas
4 - PRZEMO2
6 - Gaber
8 - krzara
10 - Bugs
11 - KSW
13 - Mr. Dry
14 - yoshimura
17 - outsider
19 - Faki
21 - markon
24 - bais
26 - Roland
36 - polak8778
39 - kossak
41 - jammiq
44 - Abovo
45 - krzyś
46 - Aleksandrass
49 - leaf
50 - Bialko
Wszyscy uczestnicy i osoby zainteresowane są zaproszone do altany Żywca na zakończenie ...


"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze."


Ostatnio zmieniony przez STi dnia Pon 25 Lip 11, 21:59:46, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora      
Ufol Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4671 (66%)
Postów: 10
Wiek: 37

inąd

Post Nie 24 Lip 11, 19:59:27     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dojechałem do Lelowa, zostałem "policzony", ale ponieważ nie wszyscy dostawali regularnie jedzenie, a grupa od tak wstała i wyszła nie czekajac na resztę odpuściłem z dalszą jazdą i z pozostałymi 4 osobami wróciliśmy przez Janów do Częstochowy.
Przejechane 222km 8:58:12, średnia prawie 24,7km/h.

Z jednej strony bardzo się cieszę, bo w końcu miałem możliwość jazdy nocnej na rowerze i to w grupie, pobiłem życiówkę o ponad 100km, ale... gdzie ta średnia 20km/h? Przyznam, że miałem ochotę jednak dojechać do tego Lublinca, ale po takim wysiłku z trzymaniem się reszty grupy, nie byłbym już w stanie. Pozdrawiam wszystkich uczestników!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
Tobi Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5360 (76%)
Postów: 19
Wiek: 31

Częstochowa - Lisiniec

Post Nie 24 Lip 11, 20:35:08     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dla mnie orbitowanie również zakończyło się w Lelowie.
Do Częstochowy wróciłem przez Janów, wraz z 4 uczestników. Co prawda nie planowałem kończyć Tera Orbity w tym miejscu, ale jakoś nie uśmiechało nam się gonić peletonu, który wyjechał bez nas.
Przejechałem 221km, jestem potwornie zmęczony, ale i strasznie szczęśliwy. To było niezapomniane przeżycie. Dziękuje wszystkim uczestnikom za wspólną jazdę !
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
Aleksandrass Kobieta



Status: Offline
Dni: 5033 (71%)
Postów: 51

Waleńczów

Post Nie 24 Lip 11, 20:54:38     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ponad pół godziny temu wróciłam z Krzepic. I wcale nie zmokłam Smile Mój udział na TO to symboliczny klin. Trasa: Waleńczów - Panki - Przystajń - Ługi Radły - Wędzina - Krzepice - Zajączki - Danków - W-ów.
Na samej TO - 30,7 km; wg mapy łącznie 80 km. Jak wcześniej myślałam licznik jednak tak mocno mnie nie oszukał (85km) - po prostu zapomniałam odliczyć parę kilometrów z poprzedniego dnia. Czyt. ignorancja kilometów 10 w skali 10. Porównując dane z licznika - dotychczasowego dystansu nie pobiłam; ale nie nie myślałam o tym.
Nie powiem, jechali szybko, ale ekipa super Wink
I pomyśleć, że rano miałam jednak nie jechać - prozaiczna przyczyna techniczna: flak w tylnym kole. Dzięki KSW za pomoc w tarapatach i dzięki wszystkim za wspólną jazdę. Pozdrawiam Smile


Ostatnio zmieniony przez Aleksandrass dnia Wto 26 Lip 11, 8:49:13, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
pietro1978 Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4797 (68%)
Postów: 186
Wiek: 45

Częstochowa-Północ

Post Nie 24 Lip 11, 20:56:01     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich,dla mnie kręcenie orbity zakończyło się w raz z potwornym bólem kolana prawej nogi(wypadek lipiec 2009 daje znać o o sobie) który dopadł mnie przed Koniecpolem.W Koniecpolu musiałem odpuścić i odbić na Częstochowe.Myślę że mogę być zadowolony z siebie,wyszło mi 205km śr.23,00km/h,czas 8:48godz.Ostatnie 2,5godz.dosłownie wyłem z bólu.Pozdrawiam wszystkich uczestnikóe TO,a w szczególności tych co jeszcze kręcą.Pełen szacun dla wszystkich Very Happy


pietro1978
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
damzac Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 7075 (100%)
Postów: 562
Wiek: 40

Myszków DWA KOŁA I PASJA

Post Nie 24 Lip 11, 21:21:34     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?t=30731&start=150 pierwsze zdjecia moze ktos gdzies siebie znjadzie,,, zyciowki zadnej nie pobilem, rozruszalem troche kosci po 120km konczac w Lublincu... za dwa tygodnie Maraton Karkonowski... dzieki za wspolne kreceni pzdr




http://zabiegani.czest.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora      
STi Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6890 (97%)
Postów: 606
Wiek: 43


Post Nie 24 Lip 11, 21:42:22     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Damzac - super zdjęcia. Gratuluję wszystkim dystansu jaki pokonali Exclamation


"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora      
Jajo Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5147 (73%)
Postów: 104
Wiek: 30

Częstochowa - Błeszno

Post Nie 24 Lip 11, 21:42:58     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Tera Orbite zakończyłem w Lublińcu z dystansem 287.30 km + dojazd do Częstochowy 44.72. Reasumując życiówka pobita (332,02 w 13h35min). Tempo około 21km/h, pod konieć już było ciężko, ale dałem rade.


Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
GozDD Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5151 (73%)
Postów: 159
Wiek: 30

Brzeziny Kolonia

Post Nie 24 Lip 11, 21:57:15     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

STi, masz może jakieś informacje o której planowany jest powrót do "Altany"? Przydałoby się podjechać i przywitać jakimś piwem orbitowiczów, którzy przetrwali cały dystans Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
KSW Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 7012 (99%)
Postów: 228
Wiek: 47

Panki (30km od Cze-wy)

Post Nie 24 Lip 11, 22:12:59     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja już też w domu, według planu zaliczyłem tylko fragment orbity.
Trasa: Panki - Waleńczów Wink - Panki - Przystajń - Ługi Radły - Wędzina - Krzepice - Zajączki - Danków - Waleńczów - Panki. Samej trasy orbity przejechałem tylko 30.7 km - cały dzisiejszy dystans to 111 km i oczywiście wzorem poprzedniej orbity zmokłem w drodze powrotnej Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
STi Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6890 (97%)
Postów: 606
Wiek: 43


Post Nie 24 Lip 11, 22:13:54     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Niby od 22 można się kogoś spodziewać (zwłaszcza przyjmując tempo). Jednak co ja tam mogę wiedzieć - ja tu tylko sprzątam!


"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze."
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora      
emul_007 Kobieta



Status: Offline
Dni: 5911 (83%)
Postów: 597
Wiek: 31

Teraz Krakow/Wreczyca Wielka

Post Nie 24 Lip 11, 23:24:45     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ciesze sie, ze ogolnie udalo wam sie to, co zaplanowaliscie Wink Ja niestety nie miałam jak się zjawic, ponieważ wprowadziłam sama siebie w błąd..I myślalam, że orbita jest następnej nocy. Więc z tego względu chciałabym przeprosic organizatora.. Wink


"Nemo nascitur sapiens, sed fit"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora      
krzyś Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4684 (66%)
Postów: 26


Post Pon 25 Lip 11, 0:12:23     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zakończyłem orbitowanie w Działoszynie.
Do Wielunia wracałem w strugach deszczu i może to dlatego nie chciało mnie się kręcić? Jechałem "bez prądu" -choć jadąc do Działoszyna mogłem jechać ponad 30km/h.
Moja życiówka pobita z czego się bardzo cieszę Laughing
W sumie wyszło 251km. ze średnią 24,8km/h. z czasem 10h8m.
Raz jeszcze dziękuję wszystkim a w szczególności Krzyśkowi, który to tak wszystko fajnie zorganizował.
Pozdrawiam ekipę z którą jechałem w szczególności tych zajechańców Very Happy których nie umiałem dogonić Sad
Pozdrawiam również Olę z którą tak fajnie mnie się rozmawiało podczas kręcenia Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
ZIPer Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4734 (67%)
Postów: 145
Wiek: 31

Zawodzie

Post Pon 25 Lip 11, 8:12:31     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

---------- 00:21 25.07.2011 ----------

O przed chwilą na Blachowni mijało mnie 2 teraorbitian, w tym jedna pani Wink Jak dobrze usłyszałem 380km, co altany mają jeszcze jakieś 15 w tym momencie może z 10.

---------- 08:12 ----------

Czemu brak info o tych co ukończyli TO?


pozdrawiam,
Grzegorz Szyda
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu Jabber  
Kossak Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4678 (66%)
Postów: 6
Wiek: 44

Częstochowa

Post Pon 25 Lip 11, 8:25:29     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam
Ja zrealizowałem swój plan: Lelów - Krzepice i powrót do Częstochowy, w sumie 208 km, życiówka pobita.
Pozdrawiam wszystkich z którymi miałem wczoraj przyjemność jechać na trasie TO.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
baryla Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 5087 (72%)
Postów: 12

CZ-WA pł-c

Post Pon 25 Lip 11, 9:49:07     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

---------- 09:48 25.07.2011 ----------

niestety tylko kawelek sladu z mego gpsa moze ktos jeszcze ma cos wiecej ale i to bylo fajnie Very Happy

---------- 09:49 ----------

http://connect.garmin.com/activity/101594544
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Gadu-Gadu    
Ufok Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4664 (66%)
Postów: 10
Wiek: 31


Post Pon 25 Lip 11, 9:53:35     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja zacząłem orbitowanie w Częstochowie i jak niektórzy zakończyłem w Lelowie. Miałem już dość ścigania peletonu, który urwał się na śniadaniu i nie było jak go dogonić. A wracałem z małą grupką przez Janów. Łącznie przejechałem 221 km i jestem bardzo zadowolony z takigo rezultatu. Dziękuje wszystkim za wspólną jazdę !
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Gadu-Gadu    
ProPhet



Status: Offline
Dni: 5899 (83%)
Postów: 182

Olsztyn k/CZ-wy

Post Pon 25 Lip 11, 10:16:08     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam, tak jak koledzy wyżej, również zakończyłem w Lelowie. Tempo jak na tak długi dystans było zbyt wysokie, wszelkimi założeniami jakie były przedstawiane na odprawie można było sobie podetrzeć....
Licznik pod domem wskazywał 261km śr 24,6 wcześniej w dobrym towarzystwie odebraliśmy nagrody w Altanie, byliśmy tam zaraz po otwarciu ~ 12.15, piwo było wyśmienite. Do następnego razu!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email      
Abovo Kobieta



Status: Offline
Dni: 4828 (68%)
Postów: 228
Wiek: 50

Częstochowa- Północ

Post Pon 25 Lip 11, 10:41:20     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Witam Smile
Moja Tera Orbita rozpoczeła się z Zawiercia (dojechała tam pociągiem z Częstochowy) Dołączyłam do grupy odpoczywających w Restauracji "U Stacha". Ruszyliśmy w kierunku Poręby. Ledwie zaczęłam "orbitowanie" musiełam przerwać- złapałam gumę! Przygotowana, wymieniłam (wydawało mi się, że szybko - jak się robi to samemu to jednak trochę trwa) Chciałam serdecznie podziękować Przemo, który czekał na mnie przy wyjeździe z Poręby, gdyby nie ta wiadomość, mogłoby moje orbitowanie sie skończyć! Dzięki! Dzięki! Very Happy Razem pojechaliśmy w kierunku Siewierza i dalej Tarnowskie Góry. Przy wyjeździe z Siewierza spotkaliśmy grupkę, która zmagała się z defektem przy rowerze Anwi. Nie udało się Sad Anwi musiała zakończyć. Przemo, markon i ja ruszyliśmy dalej. Głodni jak wilcy w deszczu pędziliśmy do Brynku na obiadek. Średnia jak dla mnie zaskakująca 25 - 27km/h. Szybko ale nie odczuwalnie Wink Do Krzepic dotarliśmy dość póżno. Przy słodkościach i kawce (Serdecznie dziękuję Bartexowi - to dalo mi na nowo siłę) zastanawialiśmy się jak jechać. Bardzo chciałam, by Przemo i markon mieli 400km, nie chciałam skracać drogi. To bez sensu tyle jechać by brakło 30km. Decyzja - całość! Poczekaliśmy na polaka8778 i razem ruszyliśmy. Pogoda Evil or Very Mad nie pozwoliła jednak wykręcić chłopakom 400, odrobinę im brakło Crying or Very sad Powiem Wam jedno: Przemo i markon przejechali nie tylko 400 ale dużo więcej km- i nie muszą mieć tego na liczniku!!! Pomoc i troska o drugą osobę podczas takiej wyprawy jest o wiele cenniejsza niż 30km! CHŁOPAKI SERDECZNIE DZIĘKUJĘ!!!
Moja Tera Orbita jak już wspomniałam zaczęła się w Zawierciu a skończyła w Altanie Żywiec- na mecie - przejechałam 164 km! Smile
Jeśli macie dylematy - po co jechać tyle km, co to daje? Sami spróbujcie za rok! Niesamowita przygoda Smile
Dziękuję wszystkim i życzę zasłużonego, spokojnego wypoczynku! Smile


Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość      
outsider Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6990 (99%)
Postów: 1704

Raków Zachód

Post Pon 25 Lip 11, 10:47:30     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Zakończyłem TO sam ok godz 22.00 Dziękuję Michałowi (Białko) i Rolandowi za udaną ekipę która kręciła zacnym tempem. Koledzy którzy trochę marudzą na zbyt szybkie tempo: przy tej ilości osób nie da się cały czas kręcić razem równym tempem, zawsze tworzą się grupki które mają podobną szybkość i tak zresztą powinno być. Gratki dla Krzary za świetnie zorganizowane bufety (bufet Bartexu wymiatał świetna sprawa). Szkoda tylko że deszcz popsuł trochę zabawę ale z drugiej strony będzie co opowiadać kiedyś wnuczkom Wink
ps. Jednak mogłem założyć slicki Rolling Eyes


"Jaki trenig - taki czas"
"Ból przeminie - chwała pozostanie"


Ostatnio zmieniony przez outsider dnia Pon 25 Lip 11, 10:52:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora   Tlen    
anwi Kobieta



Status: Offline
Dni: 5384 (76%)
Postów: 122
Wiek: 69


Post Pon 25 Lip 11, 10:49:08     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Abovo- świetnie to opisałaś. Pragnę jeszcze wspomnieć o dwóch kolegach, którzy także mi pomagali, a których linków nie pamiętam. Dzięki! Jest trochę super-gości w naszym rowerowym światku Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora      
ryba5374 Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 4848 (68%)
Postów: 13
Wiek: 28

Zawiercie

Post Pon 25 Lip 11, 10:51:22     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja zakończyłem trasę w Zawierciu. Dystans jaki przejechałem to 201,21 km w czasie 8 h 20 min. Średnia 24,15 km/h. Co prawda życiówki nie pobiłem, ale było bardzo fajnie. Nie ma to jak jazda w grupie Wink

Ma ktoś zdjęcia? Very Happy
Dziękuje wszystkim za wspólne kręcenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Gadu-Gadu    
piter Mężczyzna



Status: Offline
Dni: 6906 (98%)
Postów: 1426
Wiek: 50

częstochowa-raków

Post Pon 25 Lip 11, 11:41:11     Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Krzara - dzięki za zorganizowanie TO.
Ogólnie do TO podszedłem po prostu z "marszu" z zamiarem pobicia życiówki. Moje nastawienie , wręcz pozytywne naładowanie energią było w sobotni wieczór maksymalne i nawet pech w postaci złapanego kapcia już na dojeździe pod energetyk nie popsuł mi humoru - szkoda tylko , że o odpowiednim ciśnieniu mogłem już tylko pomarzyć.
Jazda nocna , na całe szczęście obyła się bez żadnych kraks , ani innych wydarzeń - minimalny ruch samochodów (o dziwo!) sprawił ,że jechało się "chmarą" czasami nawet całą szerokością jezdni. Dobrze za to zapamiętałem temperaturę powietrza - na mijanym dwukrotnie termometrze.
Wraz z rozwidnianiem się poznałem nowego towarzysza - ból kolana - co prawda liczyłem ,że będzie to stary znajomy - ból dupska , ale tym razem musiałem się dostosować do kaprysów tego pierwszego.
Lelów , to makaron - pani kelnerka wpychająca kolejne porcje Fakiemu i opryskliwa (chyba właścicielka) opierdzielająca kolejnych dojeżdżających o to ,że raczyli wejść do lokalu głównym wejściem...i będzie musiała myć podłogę... Bidulka , chyba nic nie wiedziała o naszych "podkutych" bucikach.
Z Lelowa wyruszyłem chyba w 8-9 osobowej grupce , w której był Krzysiek (Krzara) - tutaj tempo idealnie mi odpowiadało i pomimo narastającego bólu jazda była przyjemna. Wjeżdżając do Zawiercia , minęliśmy po lewej jakiś "ludków machających" na co zwróciłem uwagę Krzycha - ale wyhamowaliśmy dopiero 3km dalej. Wtedy to okazało się po co machali, lecz nie było sensu wracać więc pojechaliśmy dalej. Ból kolana się nasilał - jednak Krzara i Gaber dobrze mnie zmotywowali i spokojnie dojechaliśmy na rynek do Siewierza. Po wyjeździe w stronę Tarnowskich Gór - troszkę odpuściłem - i sam toczyłem walkę głównie z kolanem. Ponieważ jechało mi się świetnie w okolicach Dworca w Tarnowskich G. dotarłem do czekających Krzary i Gabera i zdecydowałem ,że dalej nie ma sensu rozwalać kolanka a i tak swój założony cel uzyskałem. Pobiłem swoją życiówkę (210) osiągając dystans 255km ze średnią 23,8km/h i chociaż czuję jednak kolanko , to do pozytywnych objawów mogę śmiało zaliczyć zupełny brak bólu w dolnej partii pleców.
Jeszcze raz chcę też podziękować wszystkim uczestnikom i w szczególności tym , którzy DALI RADĘ.

pozdrawiam - Piotr
Powrót do góry
Zobacz profil autora Galeria użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Gadu-Gadu    
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Częstochowskie Forum Rowerowe - Strona Główna » Propozycje tras rowerowych Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15, 16  Następny
Strona 12 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
iCGstation v1.0 Template By Ray © 2003, 2004 iOptional


Kontakt z osoba zarzadzajaca witryna: Speedy