Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jurczyk
Status: Offline
Dni: 6564 (91%)
Postów: 1207
Częstochowa Śródmieście
|
Czw 09 Cze 11, 22:27:12 Wakacje 2011 |
|
|
Nie chciałem zakładać nowego tematu więc o wakacyjnych planach 2011 napisałem w temacie Na rowerze przez Europę .Nasz piękny Kraj to też Europa.
Niestety nikt nie odpowiedział. Czyżby nikt z Forum nie planował wakacyjnego wypoczynku na rowerku? Szosowcy, maratończycy, sakwiarze, górale, tandemowcy, lansiarze napiszcie o wakacyjnych planach związanych z rowerkiem. |
|
Powrót do góry |
|
Lukas
Status: Offline
Dni: 7081 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 39
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
Czw 09 Cze 11, 22:36:47 |
|
|
Liczę na to, że uda mi się wybrać na jakiś tydzień do rodziny w okolice Starego Sącza. Oczywiście z rowerem na dachu. Ale to lipiec, pozostaje jeszcze sierpień.. może coś się wykluje jeszcze do tego czasu
|
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
ProPhet
Status: Offline
Dni: 6045 (84%)
Postów: 182
Olsztyn k/CZ-wy
|
Czw 09 Cze 11, 22:39:56 |
|
|
Plany są, z resztą jak co roku:) mam nadzieje że, w tym roku na planach się nie skończy:) Prawdopodobnie pojadę do Kostrzyna nad odrą na przełomie lipca i sierpnia, pobaluje:) a później Holandia, Groningen, mam tam znajomego, spędzę u niego kilka nocy i wracam. Jak nie wypali to wsiadam w pociąg i zdobywam najwyższe przełęcze w Alpach o tym mażę już od dawna.
W tym roku planuje nie zabierać namiotu:) i mocno ograniczyć bagaż. Jak się to wszystko skończy zobaczymy po wakacjach, w zeszłym roku kierunek wyprawy określiłem na dworcu kolejowym:) |
|
Powrót do góry |
|
ZIPer
Status: Offline
Dni: 4880 (67%)
Postów: 145
Wiek: 31
Zawodzie
|
Czw 09 Cze 11, 23:03:56 |
|
|
Rowerem nad Nakło-Chechło z dziewczyną pod namiot z tych pewnych. A z mniej pewnych... hmm... do znajomych do około 100km wokół Blachowni.
pozdrawiam,
Grzegorz Szyda
|
|
Powrót do góry |
|
markon
Status: Offline
Dni: 5188 (72%)
Postów: 452
Wiek: 50
Raków-Zachód
|
|
Powrót do góry |
|
Sebiq
Status: Offline
Dni: 6112 (85%)
Postów: 691
Częstochowa - Ostatni Groszek
|
Pią 10 Cze 11, 6:01:03 |
|
|
Oj tam, oj tam
Jeśli już się czymś pochwalić to nie planami, a przeżyciami z wyjazdu, zdjęciami... Bo chęci wyjechać gdzieś to chyba każdy ma, ale życie weryfikuje te zamierzenia i zdecydowanie fajniej jest opowiadać post factum.
Ale proszę nie zrozumieć mnie źle - to forum jest po to, aby sobie pogadać, także o planach. To tylko moje spojrzenie na temat. Pozdrowionka!
"Każdy, kto wykaże zdecydowaną inicjatywę,
może wyrwać się z kieratu codzienności."
Andrzej Zawada, himalaista (1928-2000) |
|
Powrót do góry |
|
marsman
Status: Offline
Dni: 6040 (84%)
Postów: 732
|
Pią 10 Cze 11, 7:34:07 |
|
|
Typowych wakacji robil sobie nie będę. Rozłożę je w czasie:-) dwa tygodnie temu np. kilka dni spędziłem w Krynicy. Przy okazji startu w maratonie:-) Kolejny wyścig z cyklu w niedzielę w Karpaczu. Już dziś wyjeżdżam:-) |
|
Powrót do góry |
|
Rooney
Status: Offline
Dni: 4937 (68%)
Postów: 136
Wiek: 33
Częstochowa - Kawodrza Górna
|
Pią 10 Cze 11, 9:18:17 |
|
|
Chociaż jeszcze zostały trzy egzaminy w sesji to myślami trochę jestem przy wakacyjnych przygodach.
Prawdopodobnie wybiorę się z rodziną na weekend w góry , tak, żeby wziąść udział w jakimś wyścigu i trochę potrenować pierwszy raz w górach.
Jednak marzy mi się wspólny wyjazd z szosowcem na okres około tygodnia w góry.Chociaż niewątpliwie problemem jest brak samochodu ale w wakacje wszystko jest możliwe.
Ponad wszystko nie ustalaj ograniczających reguł.
Merida Road Race 880, rocznik 2010
Blog o amatorskim kolarstwie szosowym w moim wydaniu.
rooney.bikestats.pl |
|
Powrót do góry |
|
emul_007
Status: Offline
Dni: 6057 (84%)
Postów: 597
Wiek: 31
Teraz Krakow/Wreczyca Wielka
|
Pią 10 Cze 11, 15:50:59 |
|
|
Cóż moje plany są dość chaotyczne Napewno w sierpniu wyjazd w Bieszczady na ponad tydzien z rowerem, dawno planowany wyjazd do Żywca na weekend również z rowerem( to w bliższym czasie, mysle ze tak za tydzien ), Jarocin, Woodstock ( z woodstocku nad morze na pare dni) i napewno jakis spontaniczny wyjazd gdzies . Bardziej ambitne plany szykuja sie za rok, gdy skoncze LO taki tour po Europie, a cel to miesiac w hiszpanii ze zwiedzeniem pieknych zakatkow Europy. Coz, tylko pozostaje oszczedzac
"Nemo nascitur sapiens, sed fit" |
|
Powrót do góry |
|
Abovo
Status: Offline
Dni: 4974 (69%)
Postów: 228
Wiek: 51
Częstochowa- Północ
|
Pią 10 Cze 11, 17:45:14 |
|
|
A ja z innej beczki Mam do Was pytanie, czy ktoś może podróżował z rowerem samolotem i mógłby mi podać jakieś szczegóły Mam coś w planach i jest to bliskie realizacji, tylko jak zabrać moją srebrną strzałę
|
|
Powrót do góry |
|
Kasik
Status: Offline
Dni: 4920 (68%)
Postów: 45
Wiek: 31
Raków
|
Pią 10 Cze 11, 18:21:07 |
|
|
W czerwcu jeszcze wypad z Dąbrowy Górniczej do Wisły rowerem. Trochę pojeździć po Wiśle i okolicach (Ustroń itd )
W lipcu wypad również w góry rowerem (ale tym razem dojazd pociągiem, a jazda gdzieś tam )
W sierpniu szlakiem orlich gniazd rowerem do Krakowa To pewnie z takich dłuższych poza okolice Czy-wy. A wiele będzie po Jurze i okolicach |
|
Powrót do góry |
|
MK
Status: Offline
Dni: 6702 (93%)
Postów: 178
Wiek: 34
Częstochowa - Raków
|
Pią 10 Cze 11, 20:16:40 |
|
|
Cytat: | A ja z innej beczki Smile Mam do Was pytanie, czy ktoś może podróżował z rowerem samolotem i mógłby mi podać jakieś szczegóły Question Mam coś w planach i jest to bliskie realizacji, tylko jak zabrać moją srebrną strzałę Question | Tutaj jest trochę informacji:
http://www.forumrowerowe.org/topic/66780-przewoz-roweru-samolot/
|
|
Powrót do góry |
|
Abovo
Status: Offline
Dni: 4974 (69%)
Postów: 228
Wiek: 51
Częstochowa- Północ
|
Sro 15 Cze 11, 21:38:38 |
|
|
MK dziekuję za link Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
Tomas_1982
Status: Offline
Dni: 5211 (72%)
Postów: 442
Wiek: 42
Częstochowa - Błeszno Stare
|
Wto 28 Cze 11, 14:07:57 |
|
|
O ostatnim tygodniu pojechałem na półwysep helski i tam z rodziną trochę pokręciliśmy się po wybrzeżu. Dystanse nie były imponujące ale za to przyjemność z podróżowania ogromna. Trochę pozwiedzaliśmy, trochę nam podokuczała pogoda. Generalnie wszystko wypaliło. Kilka fotek dostępne pod linkiem w mojej stopce
Dalsze plany to 3 tygodnie na przełomie lipca/sierpnia, miejsce docelowe nieznane ale na pewno z rowerami ...
Kontakt: 502 606 949 |
|
Powrót do góry |
|
elziomallo
Status: Offline
Dni: 5570 (77%)
Postów: 196
Śródmieście/Wrocław
|
Wto 28 Cze 11, 22:22:33 |
|
|
Może Szwecja, może Litwa, na pewno w sierpniu. Chciałbym zaliczyć kilka maratonów.
rower |
|
Powrót do góry |
|
jurczyk
Status: Offline
Dni: 6564 (91%)
Postów: 1207
Częstochowa Śródmieście
|
Sob 16 Lip 11, 21:01:40 |
|
|
W poniedziałek 18 lipca ruszam na polsko -rosyjską wyprawę w kierunku Portugalii. Muszę zdążyć wrócić na wrześniową Masę ! |
|
Powrót do góry |
|
PRZEMO2
Status: Offline
Dni: 5593 (77%)
Postów: 575
Wiek: 41
czestochowa raków
|
Sob 16 Lip 11, 22:06:46 |
|
|
Janku szerokiej drogi ci życzę i do zobaczenia we wrześniu
|
|
Powrót do góry |
|
emul_007
Status: Offline
Dni: 6057 (84%)
Postów: 597
Wiek: 31
Teraz Krakow/Wreczyca Wielka
|
Pon 18 Lip 11, 22:51:33 |
|
|
Polsko rosyjską? Ze znajomym rosjaninem? Zazdroszczę Ci zapału i odwagi szerokiej drogi ! Czekamy na relacje
"Nemo nascitur sapiens, sed fit" |
|
Powrót do góry |
|
jurczyk
Status: Offline
Dni: 6564 (91%)
Postów: 1207
Częstochowa Śródmieście
|
Pon 08 Sie 11, 19:54:01 |
|
|
Dzisiaj pierwszy raz od trzech tygodni dorwalem sie do internetu. Kawiarenki internetowe to juz historia...Dzis mija dokladnie 3 tygodnie od wyjazdu.Ruszylismy z Mediolanu 18 lipca.Nastepnie przez gory do Genui,dalej brzegiem Morza Srodziemnego przez San Remo, Monako, , Nicee, Cannes.
Za Cann skrecilismy w gory aby zwiadzic dokladnie Prowansje. Bylismy w Arles,Tarascon , Avinionie / guma / Pont du GardPotem jeszcze raz zjechalismy nad morze i znowu w gory. Andriej ma dokladna rozpiske miejsc , ktore trzeba odwiedzc...Dalej w kierunku Hiszpanii przez urocze ufortyfikowane miasto Carcassone.Po jego zwiedzeniu ruszylismy w strone Pirenejow.Pireneje pokonalismy przez terytorium Andorry a wiec w miejscu ich maksymalnej wysokosci.Wybralismy droge widokowa... ruch samochodowy minimalny ale jak zaczely sie strome podjazdy soknczyl sie asfalt. przez caly dzien tylko 6o km...Nestepnego dnia dalej w gore Trzeciego dnia wjechalismy na serpentyny prowadzace do Andorry.Podjazd 26 km caly czas na maksymalnym przelozeniu , predkosc (jesli tak mozna powiedziec) spadala do 6km/h Ani raz nie prowadzilismy rowerow.Spotkalismy tylko 2 sakwiarzy z Niemiec. Szosowcow sporo, wszyscy nas pozdrawiali, a z mijajacych nas samochodow byly nawet oklaski...
Po pokonaniu szczytu szlenczy zjazd przez Andorre do Hiszpani...Andorra nic ciekawego. W Hiszpanii od razu upal i przeciwny wiatr.Hiszpania to kraj naprawde gorzysty! Wczoraj dojechalismy do Pamplony (nie Pampeluny )
Gonitwa bykow byla wczesnirj , ale miasto bardzo ciekawe.Do Pamplony dostepu bronily pojawiajace sie na naszej trasie autostrady. Hiszpanie mimo kryzysu buduja ich sporo , jeden objazd przez spore gorwy 7o km...
Od wczoraj jedziemy Szlakiem Sw Jakuba do santiago de Compostella .Do celu zostalo jescze 7oo km ,czescowo jedziemy terenem ale wiekszosc szlaku pokonujemu szosa.Dzis drugi raz spimy w schronisku a tak wszystkie noclego na dziko w ruznych miejscach... Szosy swietne zarowno we Wloszech jak i we Francji, Andorze i Hiszpanii. Tylko 2 razy lalo...Jutro dalej na szlak po ktorym porusza sie masa piechurow i rowerzysci ale na goralech z lekkimi plecaczkami ,a my musimy sporo zarcia wozic bo supermarkety nie wystepuja tak gesto ..Przepraszam za bledy ! Moze na wrzesniowa Mase sie zjawie. Z Andriejem jedzie sie OK , mysle juz po rosyjsku... Pozdrawiam ! |
|
Powrót do góry |
|
markon
Status: Offline
Dni: 5188 (72%)
Postów: 452
Wiek: 50
Raków-Zachód
|
Pon 08 Sie 11, 21:54:21 |
|
|
Szok... Taka wyprawa - marzenie! Mam nadzieję, że znajdziesz czas, by po powrocie podzielić się wrażeniami
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
|
|
Powrót do góry |
|
robakus07
Status: Offline
Dni: 4901 (68%)
Postów: 51
Wiek: 30
|
Pon 08 Sie 11, 23:44:27 |
|
|
Też będę w niedługim czasie (a dokładnie od czwartku) w tamtych okolicach... niestety nie na rowerze:(( |
|
Powrót do góry |
|
jurczyk
Status: Offline
Dni: 6564 (91%)
Postów: 1207
Częstochowa Śródmieście
|
Sob 13 Sie 11, 21:39:25 |
|
|
Dzisiaj znowu mam dostep do internetu. Sobota ciezka ,obarczeni zakupami zarcia na dwa dni musielismy pokonac kolejna Sierre ( pasmo gorskie ) wystartowalismu z 800 m a przelecz byla na 1460. Na przeleczy krzyz i akurat zjazd mlodziezy jadacej do Madrytu na spotkanie z Papiezem , Wsrod autokpoarow 2 polskie z Rzeszowa , chwile porozmawialismy z Rodakami podlaczylismy sie do obiadu i dalej...Po 19 tej dojechalismy do Ponferady, po drodze byl LIdl wiec szybki zakup wina do kolacji i jazda w poszukiwaniu noclegu
Po kilkunastu km natrafiamy na schronisko dla pielgrzymow ale na bramie napis Full. Nie rezygnuje , pytam , babka oferuje za 1/3 ceny nocleg na materacach na placu obok recepcji. Hiszpania ciepa wiec decydujemy sie zaraz.
Po calym dniu na rowerze kapiel pod prysznicem ! Siedzimy i planujemy trase na jutro. Saczymy wino nalewane z kartonu. Moze to nie jest wino najwyzszego lotu , ale lekkie w transporcie i otwiera sie bez korkociagu, o cenie nie wspominam...
Jutro kolejna sierra Kordyliera a potem juz Santiago de Compostella
Prognozy pogody nie ogladamy , nie wartro, bedzie cieplo. Zawsze wyruszamy ok 7 rano, jest chlodno i bezwietrznie. To tyle , ide saczyc wino... |
|
Powrót do góry |
|
robakus07
Status: Offline
Dni: 4901 (68%)
Postów: 51
Wiek: 30
|
Nie 14 Sie 11, 17:23:55 |
|
|
Jurczyk, to Ci mogę potwierdzić - jeżeli chodzi o pogodę
W Loret de Mar 40 w słońcu. Powodzenia w dalszej drodze! |
|
Powrót do góry |
|
jurczyk
Status: Offline
Dni: 6564 (91%)
Postów: 1207
Częstochowa Śródmieście
|
Pon 15 Sie 11, 17:43:15 |
|
|
Minelismy Ponferrade zaczela sie kolejna sierra najpierw z 800 na 1300 a potem nastepna przelecz z 600 na 1300. mimo dlugich podjazdow jedzie sie dobrze bo asfalt gladziutki nawet na bocznych drogach a ruch samochodowy niewielki.Po szesnastej zaczal padac deszcz .Wieczorem rozpadalo sie mocniej. Spalismy w lesie obok stacji benzynowej, mycie na stacji ,wino szybko wypilismy i myk do namiotow. lalo do 8 rano. Dzisiaj przejechalismy tylko 75 km i trafilismy na wolne miejsca w schronisku dla pielgrzymow .Zrobilismy generalne pranie i teraz wszystko lacznie z namiotami schnie na hiszpanskim sloncu. Do Santiago de Compostella zostalo 4o km. z Santiago jedziemy nad morze a potem do Portugalii. |
|
Powrót do góry |
|
jurczyk
Status: Offline
Dni: 6564 (91%)
Postów: 1207
Częstochowa Śródmieście
|
Pon 22 Sie 11, 8:49:08 |
|
|
Od paru dni jestesmy w Portugalii. Jedziemy trasa obok morza. Tereny przez ktore jedziemy malo ciekawe, duzo plantacji warzyw , takie grojeckie klimaty Wczoraj spalismy obok przystani rybackiej . Rybacy nie mieli nic przeciwko naszym namiotom O 4 rano podjechal samochod , byla to Policja , kazali nam zwijac namioty , tlumaczenia ze nie spotkalismy kempingu nie pomogly. Olalismy ich ale za pol godziny znowu przyjechali . Zlozylismy namioty i ostentacyjnie usiedlismy na lawce obok , powiedzialem im ze teren municypal ( miejski ) cos tam pomarudzili i pojechali. Wczoraj dotarlismy do Porto , miasto pelne zabytkow... Jutro wracamy do Hiszpanii a konkretnie do Salamanki. W potrugalii zarcie drozsze... Z Salamanki pojedziemy w kierunku Madrytu. |
|
Powrót do góry |
|
|