Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faki
Status: Offline
Dni: 5845 (82%)
Postów: 237
Wiek: 60
London, Wembley
|
Wto 08 Mar 11, 18:11:00 Podlesice asfaltem |
|
|
Wybieram sie jutro do Podlesic asfaltem, wyjazd ok. 10.00 oczywiście na pierogi po bawarsku:p. Planuje jakoś tak przez Olsztyn, Poraj, Żarki itd. Start 10.00 Jagiellończycy, zapraszam mających trochę czasu w tygodniu.
Na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
|
|
Powrót do góry |
|
markon
Status: Offline
Dni: 5049 (71%)
Postów: 452
Wiek: 50
Raków-Zachód
|
Wto 08 Mar 11, 21:05:43 |
|
|
Niestety... w tygodniu ciężko wygospodarować czas. A szkoda, bo pogoda bardziej łaskawa niż w weekendy
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
|
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
Faki
Status: Offline
Dni: 5845 (82%)
Postów: 237
Wiek: 60
London, Wembley
|
Wto 08 Mar 11, 21:32:08 |
|
|
Mam na myśli te Podlesice koło Kroczyc nie Wolbromia.
Na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
|
|
Powrót do góry |
|
markon
Status: Offline
Dni: 5049 (71%)
Postów: 452
Wiek: 50
Raków-Zachód
|
Wto 08 Mar 11, 21:39:55 |
|
|
Hahaha... Nie kuś! Jutro o 10.00 powinienem być w Ostrowie...Wielkopolskim
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
|
|
Powrót do góry |
|
Faki
Status: Offline
Dni: 5845 (82%)
Postów: 237
Wiek: 60
London, Wembley
|
Sro 09 Mar 11, 18:47:50 |
|
|
W Podlesicach wszystko pozamykane na amen. Niestety musiałem wracać na batonach a nie po pierogach po bawarsku. Dopiero w Poraju skusiłem się w Zajeździe Jaś i Małgosia na kwaśniecę jednak odradzam, to woda i kapusta, no była goraca ale nie stała nawet obok kwaśnicy. Piwo było dobre.
Na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi aż ciężko ich czasem wyprzedzić...
|
|
Powrót do góry |
|
markon
Status: Offline
Dni: 5049 (71%)
Postów: 452
Wiek: 50
Raków-Zachód
|
Sro 09 Mar 11, 23:25:17 |
|
|
No to... wypościłeś się jak trzeba Ja też tylko batonik zdążyłem zjeść przez cały dzień
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
|
|
Powrót do góry |
|
|