Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kombryg
Status: Offline
Dni: 5286 (73%)
Postów: 79
Wiek: 52
Częstochowa-Północ
|
Nie 23 Sty 11, 14:17:25 [opony] opony zimowe z kolcami |
|
|
Od pewnego (dość długiego )czasu próbuję zdobyć opony zimowe w rozmiarze odpowiednim do mojego roweru. Wygląda na to, że moje perypetie z handlowcami zakończą się pomyślnie w przyszłym tygodniu. Problem w tym, że wyczytałem iż producent (Schwalbe) zaleca, żeby przed wyjechaniem na lód i śnieg przejechać na tych oponach około 40 km po asfalcie. Nie podaje jednak dlaczego konieczne jest takie docieranie i co się może stać oponom, a przede wszystkim rowerzyście jeżeli nie zastosuje się do tego zalecenia (to co widzę dzisiaj za oknem wskazuje, że nie będę miał takiej możliwości, chyba że poczekam do wiosny).
Być może ktoś z szanownych forumowiczów zna odpowiedź na to pytanie i mógłby się podzielić swoimi doświadczeniami. |
|
Powrót do góry |
|
STi
Status: Offline
Dni: 7036 (97%)
Postów: 606
Wiek: 44
|
Nie 23 Sty 11, 16:50:31 |
|
|
Każde nowe opony opony nie mają pełnej przyczepności prosto z linii produkcyjnej. Masz "wylewki" z formy, guma jest gładka itp. itd. Nie wiem jak to się ma do opon z kolcami, jednak podejrzewam iż jest podobnie. Wyjątek mogą stanowić wyczynowe opony samochodowe podgrzewane przed jazdą w specjalnych kocach/pokrowcach (choć zapewne też nie od samego początku uzyskują pełną przyczepność). Za bardzo bym się nie przejmował gdyż tak jak sam napisałeś są to jedynie zalecenia. Sądzę iż kolce po jeździe po asfalcie mogą uzyskać bardziej ostre krawędzie przez co będą się lepiej "wgryzały" w ubity śnieg/lód.
"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze." |
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
kombryg
Status: Offline
Dni: 5286 (73%)
Postów: 79
Wiek: 52
Częstochowa-Północ
|
Nie 23 Sty 11, 17:46:18 |
|
|
Dziękuję za odpowiedź.
Może te kolce muszą się najpierw "wbić" trochę mocniej w bieżnik, żeby nie wypadały? Nie znam niemieckiego a na angielskiej wersji strony nie ma tego tekstu: http://www.schwalbe.com/ger/de/produkte/specials/?gesamt=566&ID_Einsatzbereich=10. Google przetłumaczyły to średnio zrozumiale:
"Czy muszę wycofać opony?
W celu zapewnienia stałego utrzymania kolce, opony powinny być prowadzone około 40 km na asfalcie. Unikaj tego potężnego przyspieszania i hamowania." |
|
Powrót do góry |
|
Sebiq
Status: Offline
Dni: 6112 (85%)
Postów: 691
Częstochowa - Ostatni Groszek
|
Nie 23 Sty 11, 19:31:36 |
|
|
Też gdzieś mi się obiła taka informacja, żeby opony zimowe "rozjeździć" wcześniej. Jednak nie pamiętam gdzie to czytałem i jaki miał być powód takiego zabiegu.
Podrzucam linka do strony ilustrującej domowy sposób wykonania zimówek: http://zarzecki.com/opona_z_kolcami/
"Każdy, kto wykaże zdecydowaną inicjatywę,
może wyrwać się z kieratu codzienności."
Andrzej Zawada, himalaista (1928-2000) |
|
Powrót do góry |
|
STi
Status: Offline
Dni: 7036 (97%)
Postów: 606
Wiek: 44
|
Nie 23 Sty 11, 21:34:18 |
|
|
Nie wiem jak w oponach rowerowych. W samochodowych kolce są "wstrzeliwane" specjalnym pistoletem i nikt się nie bawi w "docieranie" ich. Jednak w rowerowych podejrzewam iż są zatapiane w gumie na etapie produkcji opony (to tylko moje przypuszczenia więc mogę się mylić). Nie widzę specjalnego uzasadnienia dla ww. początkowej eksploatacji opony jednak producent wie najlepiej Może ma to jakiś cel ...
"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze." |
|
Powrót do góry |
|
kombryg
Status: Offline
Dni: 5286 (73%)
Postów: 79
Wiek: 52
Częstochowa-Północ
|
Sro 26 Sty 11, 20:21:18 |
|
|
Z radością donoszę, że pierwsze wrażenia z jazdy na zimówkach bardzo pozytywne (schwalbe snow stud, 28''). Nie ma wprawdzie dzisiaj wielkiego śniegu, ale gdzieniegdzie jest go jeszcze całkiem sporo. Około 18 godziny zaczął chyba łapać mróz i w niektórych miejscach mam wrażenie że jechałem po lodzie. Jazda po asfalcie i betonach też całkiem spoko. Z ostatecznymi werdyktami wstrzymam się do czasu aż przyjdą prawdziwe mrozy i śniegi. W każdym razie wygląda na to że wreszcie nie będę się męczył czekając na wiosnę. |
|
Powrót do góry |
|
|