Częstochowskie Forum Rowerowe

Sikor

Witam!
Chciałem sobie kupić oponki bardziej terenowe z przeznaczeniem na jazdę po górach (np beskidy), maratony w niesprzyjających warunkach no i wyjątkowo niepogodne dni na jurze (błocko). Na standardowe jazdy w suchym terenie i asfalty mam pzrewidziane inne opony.
W zasaadzie wiem że opona typowo błotna ma rozmiar ok 1.7-1.8 ale wydaje mi się ż w moim przypadku byłoaby to zbyt duża specjalizacja.

Z uwagi na cenę i brak wyrobionych preferncji interesują mnie przede wszystkim wersje w "drucie". Może w przyszłości jak będę przekonany do danej opony tu kupię wesję zwijaną.

Wydaje mi się że opna Panaracer Fire XC 2.1 mogłaby być dla mnie dobra jednak występuje ona w kilku wersjach, z czego np jednej (dostępnej w sklepie) nie mogę znaleźć w katalogach.

Ogólnie opona ta powinna wyglądać mniej więcej tak:
http://www.velo.com.pl/www/produkt/?m=10&pk=%&id=622

natomiast dostępna w sklepie (nie znalazłem jej nigdzie na necie) wygląda tak:

Miałem okazję porównać tę tanią wersję PRO (55zł) z wersją PROFI i też drut (119zł)
i różnic jest sporo poza wyraźną w wadze. Np wyraźnie widac ze rózny jest skład mieszanki, różnny jest rozmiar klocków i grubość ścianek. Zastanawiam się jak wygląda wersja tej opony ECO. Ogólnie wersja z płomieniami ma wyraźnie grubsze ścianki w porównaniu do wersji PROFI.

Może ma ktoś doświadczenia w tym temacie albo mógłby polecić jakąś opnkę w rozmiarze 2.1 2.2 na warunki jw dostępną w wersji "drut".

Lukas

Przejeździłem na tych oponkach całą ubiegłą zimę, a teraz zakładam je na trudniejsze warunki i spisują się bardzo dobrze. Przejechałem na nich błotny maraton w Krakowie - tam gdzie innym stawało koło ja jechałem dalej - świetnie spisują się w takich warunkach.

Michaill chyba też na nich jeździ.

Mam wersję za 55zł sztuka "z ogniem".

Jedynie co mi się w nich nie podoba to waga - moje ważą ponad 700gram sztuka oraz to, że mam drutówkę. Trzeba ją dokładnie układać na obręczy, bo jak się założy byle jak to potrafi wirować niczym bęben pralki.

To za co kocham te oponki to boczne klocki - obecnie na Pythonach boję się bardziej składać na zakrętach, a na Panaracerach nie mam żadnych obaw - ufam im. Spokojnie mogę na nich wyjeżdżać z kolein i wiem, że zawsze złapią przyczepność. Na asfalcie też nie są okropnie oporne, wydają nawet miły hałas, ale wiadomo, że to nie to samo co semi-slicki czy chociażby Pythony. Panaracery to typowo terenowe oponki i spisują się w tam znakomicie.

Ogólnie polecam, ale jeśli możesz to nie kupuj wersji najtańszej tylko jakąś lepszą/lżejszą.

magnum

ja również jeździłem na XC Pro, polecam! na błotnistych szlakach w Szklarskiej Porębie spisywały się idealnie. Uwaga! do jazdy po suchym szkoda sił...

"Dla reguły mówiącej, że nie ma reguł bez wyjątków, wyjątek stanowi jedynie reguła mówiąca, że nie ma reguł bez wyjątków, ponieważ od tej reguły nie ma wyjątków"

marsman