Dłuższe podjazdy w okolicach Częstochowy.

[Pablo_87]

Witam.
Jestem tutaj nowy, i nie jestem pewniem czy zamieszczam ten temat w dobrym dziale, jakby co to mnie poprawcie.
Jak w temacie, szukam długich (jak na warunki jury) podjazdów czy to asfaltem czy to w terenie. Dzięki za wszelką pomoc.
Pozdrawiam.

[marsman]

Witam.
wielu męczących podjazdów życzę a tych kilka by się znalazło. Kobyłczyce w kierunku Brzyszowa, Żuraw-Mokrzesz, przejazd przez Skowronów, Skowronów-Pabianice, droga z Częstochowy przes Rędziny i kawałek dalej, Biskupice...
wszystkie asfaltowe. w terenie jakichś dłuższych podjazdów nie kojarze ale w okolicach Mstowa jest sporo fajnych górek. tak to Zielona Góra, ok Kusiąt/Olsztyna, ok Janowa i trochę dalej Góry Gorzkowskie. tam coś powinieneś dla siebie znaleść

[Marcin]

ja dodam jeszcze podjazd z Poraja do Dębowca na niebieskim szlaku rowerowym.

[Poisonek]

Mstów - Małusy Wielkie... (właśnie dziś zdarzył się tam wypadek z trzema ofiarami śmiertelnymi i kilkunastoma osobami rannymi... ). Podjazd asfaltem na Złotą Górę a po kilku km terenowy na Przeprośną Górkę... Szału podjazdowego to w okolicy Cze-wy raczej nie ma, nie licząc kilku treściwych aczkolwiek krótkich podjazdów terenowych np w Sokolich...

---

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

[jurczyk]

Masłońskie -Wysoka Lelowska /mały ruch, dobry asfalt/

[marsman]

[Poisonek]

Napisałem Mstów - Małusy ze względu na określenie kierunki całego podjazdu. Jadąc z Mstowa do Zawady podjazd kończy się na wzniesieniu, z którego jadąc prosto przejeżdżamy przez Zawadę, ale skręcają w prawo na Małusy mamy jeszcze kilkaset metrów pod górkę. Stąd określenie trasy pod kątem podjazdu Mstów - Małusy.

---

Dream Big, Play Hard, LIVESTRONG

[STi]

Jadąc od Poraja w stronę Choronia a później Biskupic asfaltem, też fajny podjazd początkowo łagodny ale za zakrętem 90 stopni robi się ciekawiej. Jadąc od Zaborza w stronę Biskupic. Ogólnie rzecz biorąc w okolicach Biskupic jest trochę ciekawych choć niezbyt długich podjazdów. Jeszcze w Mirowie poza wspomnianą „przeprośną górka” są dwa asfaltowe podjazdy – oba wcześniej w prawo jadąc od Częstochowy skręcając w stronę Srocka.

---

"Jeżeli zamkniesz prawdę, pogrzebiesz ją głęboko, ona rozkwitnie, osiągnie potężną moc, która w momencie eksplozji zniszczy wszystko, co stanie na jej drodze."

[Pablo_87]

Hej. Dziekuje wszystkim serdecznie za odpowiedź. Tyle miejscówek do przetestowania:D Nic tylko jeździć
Pozdrawiam.

[Sebiq]

Dokładnie, tak jak mówisz.

Nie zapominajmy też o wjeździe do Biskupic od strony Zrębic, mijając stajnię "Biały Borek" (tam akurat zła nawierzchnia, ale warto przejechać się).

Poza tym dorzucę:
* Zagórze - podjazd zarówno od strony Małus Wielkich, jak i od strony drogi Żuraw - Lusławice.
* Postaszowice - zarówno od strony Złotego Potoku (właściwy podjazd zaczyna się od Gorzkowa), jak i od strony Niegowej (elegancki asfalt!).
* Mirów - podjazd najlepiej zaczać koło cmentarza w Kotowicach (przy torach CMK), przez Kotowice krótko, ale stromo.
* Niegowa - podjazd od strony Mirowa.
* Jaworznik (góra) - podjazd zarówno od Żarek (1,9 km, mijając ruiny kościoła), jak i od strony Kotowic (znacznie krócej, bo od krzyżówki na Helenówkę, ale fajnie stromo).
* Zawada (koło Czatachowej) - dosyć długie, ale strome tylko pod koniec podjazdy z obu stron (od Złotego Potoku i od Żarek).
* ciekawa trasa: Hucisko - Zdów - Bliżyce - Tomiszowice - Niegowa
* okolice Mysłowa - warianty głównie:
- Koziegłowy - Koziegłówki - Mysłów - w Osieku skręt (bo już zjazd) na Koclin - Pińczyce.
- od strony Postępu (Myszków) przez Osiek: na Koziegłówki lub na Pińczyce
- ewentualnie (ale tak już rzadko jeżdżę (właściwie to nie wiem czemu)) od Myszkowa przez Będusz i dalej pod górkę...
* skromny do Łyśćca od południa.
* już lepszy ze wsi Pakuły przez Ligotę Woźnicką do Woźnik, ale można też odbić fajną drogą na Mzyki.
* wyjazd z Woźnik w kierunku Cynkowa jest gites, potem też sam Cynków (zwłaszcza od południowej strony, przez wieś).

Tyle mi przychodzi do głowy z tych pobliskich, bo w sumie lubię jeździć po tych górkach (stąd moja subiektywna wycena ich "atrakcyjności"), no i nie daleko są. A czym dalej na Jurę tym górki większe

Życzę wiatru w plecy!

---

"Każdy, kto wykaże zdecydowaną inicjatywę,
może wyrwać się z kieratu codzienności."
Andrzej Zawada, himalaista (1928-2000)

[Jacek]

Tak czytam i czytam i zastanawiam się o jakich podjazdach piszecie bo jakoś żadnego nie mogę sobie przypomnieć!

---

[Sebiq]