Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marcin
Status: Offline
Dni: 7065 (98%)
Postów: 831
Wiek: 34
Cz-wa centrum
|
Pią 20 Kwi 07, 21:12:17 [Amortyzator] [porada] Demontaż amora przy sterach a-head |
|
|
jak w temacie. Potrzebuje wyjąć amortyzator z roweru. Przy sterach gwintowanych nie było by problemu ale przy a-head już jest problem. Mianowicie zabieram sie do pracy:
Odkręcam korek:
widzę nabitą gwiazdkę :
cały syf wyczyściłem
odkręcam mostek:
zdejmuje podkładki:
i widzę:
i tu moje pytanie co zrobić żeby wyjąć amortyzator ?? no i później go założyć z powrotem. Czy da sie to zrobić bez specjalistycznych narzędzi ?
Z góry dzięki za odp. |
|
Powrót do góry |
|
szczepan
Status: Offline
Dni: 7165 (99%)
Postów: 3236
Wiek: 38
cZwA/ ŁdZ / kRk / wrocLove
|
Pią 20 Kwi 07, 22:19:17 |
|
|
Po prostu wysuwasz w dół, miski są przymocowane do ramy, a sama rura sterowa jest "lużno" w łożyskach, tzn do momentu ściśnięcia kapslem i skręcenia mostkiem, ale po zdjęciu mostka i podkładek, widelec wysuwasz w dół, ta niebieska podkładka powinna dać się luźno zdjąć z rury, potem zdejmiesz górną miskę, i to wszystko, jak nie rusza to trochę silniej, może się coś skleiło (widać, że dawno nie czyściłeś )
Co do zakładania, to po prostu odwrotnie, tylko przeczyść i przesmaruj, - łożyska lubią smar, potem zakładasz podkładki, nasuwasz mostek (nie przykręcasz ) zakładasz kapsel i nim ściągasz całość, aż do momentu, kiedy stery będą jeszcze obracały się luźno, ale nie będzie możliwości innych ruchów (chodzi mi o luzy), jak już ściśniesz, ustawiasz mostek i dopiero go zaciskasz.
A co do sterów nakręcanych, to wcale nie było tak kolorowo, szczególnie jak szlag trafił gwint na rurce sterowej
powodzenia i owocnej pracy
© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved
|
|
Powrót do góry |
|
Reklama |
|
MonteRochee
Status: Offline
Przebieg: 7227 (100%)
Kondycha: 1726
Kawodrza Dolna
|
Pią 20 Kwi 07, 23:50:25 |
|
|
Dodam tylko, że ten niebieski ring wcale nie schodzi tak łatwo, zresztą w kellysach do 2006 to jeszcze w miarę, bo wszystkie mają podobne stery i ten niebieski pierścień ..ja mam też taki ring w Tiodze, i trochę sie przy nim namęczyłem ponieważ ma minimalne odległości między łożyskami, po prostu coś ostrego i maluuutki młoteczek
...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję... |
|
Powrót do góry |
|
Marcin
Status: Offline
Dni: 7065 (98%)
Postów: 831
Wiek: 34
Cz-wa centrum
|
Sob 21 Kwi 07, 15:06:40 |
|
|
No właśnie nie za bardzo chce zejść. Bynajmniej gołymi rękoma tego nie wyciągnę bo nie chce sie ruszyć. Spróbuje lekko puknąć od góry młotkiem. Tylko boje sie że jak już młotkiem puknę i uda sie wyciągnąć to będzie problem z założeniem tego z powrotem.
MonteRochee napisał: | i trochę sie przy nim namęczyłem ponieważ ma minimalne odległości między łożyskami, po prostu coś ostrego i maluuutki młoteczek Very Happy |
mam podważyć i wyjąć ten niebieski pierścień ? Czy to bezpieczne ?
Cytat: | (widać, że dawno nie czyściłeś Mr. Green ) |
No jeszcze nigdy tego nie czyściłem dlatego wole zapytać zanim coś zepsuje. Mógłbym oddać do serwisu ale wole sie zam czegoś nauczyć |
|
Powrót do góry |
|
szczepan
Status: Offline
Dni: 7165 (99%)
Postów: 3236
Wiek: 38
cZwA/ ŁdZ / kRk / wrocLove
|
Sob 21 Kwi 07, 16:32:42 |
|
|
Puknij w koniec rury sterowej trzymając tak rower, żeby amor mógł się wysunąć, a o zakładanie się nie martw, zwróć uwagę, że ta stożkowa podkładka jest nacięta, więc pewna możliwość "regulacji" istnieje,
© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved
|
|
Powrót do góry |
|
MonteRochee
Status: Offline
Przebieg: 7227 (100%)
Kondycha: 1726
Kawodrza Dolna
|
Pon 23 Kwi 07, 0:49:17 |
|
|
puknij lekko tą podkładkę niebieską, ona jest plastikowa więc uważaj, ewentualnie jak napisał szczepan w koniec rury sterowej byle nie gołym młotkiem chyba, że masz gumowany
...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję... |
|
Powrót do góry |
|
Marcin
Status: Offline
Dni: 7065 (98%)
Postów: 831
Wiek: 34
Cz-wa centrum
|
Pon 23 Kwi 07, 15:48:21 |
|
|
dobra już sobie poradziłem Dzięki Panowie
Puknąłem w rurę sterową młotkiem przez klocek z miękkiego drewna (lekko). Przeczyściłem stery. Niestety okazało się, że są to stery kulkowe a liczyłem na maszynówki. No ale trudno Nie to jest najgorsze. Do Wyjęcia amora skłoniło mnie strzelanie w sterach. Więc stwierdziłem, że pewnie piach sie dostał i trzeba je wyczyścić. Tak więc wszystkie elementy wymyłem w rozpuszczalniku, miski wymyłem szmatką. Jedynie syf został mi między kulkami na pierścieniu ale tego sie po prostu nie da wyczyścić. nasmarowałem wszystko skręciłem i nadal strzela ale już mniej. Tylko nie wiem czy dobrze złożyłem bo nie mogłem wbić tego niebieskiego pierścienia więc założyłem podkładki i skręciłem mostkiem tak że nia ma luzów tylko jak rozkręcam to ten niebieski pierścień mi wypada i nie wiem czy to dobrze czy coś z tym mam robić ? |
|
Powrót do góry |
|
szczepan
Status: Offline
Dni: 7165 (99%)
Postów: 3236
Wiek: 38
cZwA/ ŁdZ / kRk / wrocLove
|
Pon 23 Kwi 07, 16:01:14 |
|
|
Marcin napisał: | Tylko nie wiem czy dobrze złożyłem bo nie mogłem wbić tego niebieskiego pierścienia więc założyłem podkładki i skręciłem mostkiem tak że nia ma luzów tylko jak rozkręcam to ten niebieski pierścień mi wypada i nie wiem czy to dobrze czy coś z tym mam robić ? |
Założyć go musisz, bo inaczej nie będzie to chodziło dobrze, a tym, że wypada jak odkręcisz to się nie martw, bo całość jest ściskana przez mostek i jest na swoim miejscu, a że wtedy nie chciał zejść to mogło po prostu świadczyć o syfie jaki tam był
© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved
|
|
Powrót do góry |
|
MonteRochee
Status: Offline
Przebieg: 7227 (100%)
Kondycha: 1726
Kawodrza Dolna
|
Pon 23 Kwi 07, 20:14:00 |
|
|
nie koniecznie to przez syf, tak musi być bo ta niebieska podkładka po to jest, żeby nie wypadał amor właśnie z rury sterowej, łatwiej go zdjąć lecz założyć już ciężej...
...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję... |
|
Powrót do góry |
|
Marcin
Status: Offline
Dni: 7065 (98%)
Postów: 831
Wiek: 34
Cz-wa centrum
|
Pon 23 Kwi 07, 20:36:17 |
|
|
No myślę że Monte wie dokładnie o co chodzi. Po prostu ta podkładka jest przecięta w jednym miejscu i jeżeli wbijam jeden koniec (lekko pukając śrubokrętem) to przesuwając w stronę drugiego końca początek zaczyna mi wyłazić. Ale jak skręcę to jest dobrze więc na razie będę tak jeździł. Skoro nie ma luzów i jest skręcone mostkiem to chyba nic sie nie stanie. A stery muszą wytrzymać byle do czerwca (wtedy wymieniam amora ze sterami). Myślę, że przez forum więcej mi nie poradzicie i z tego co mówi Szczepan powinno być oki ale profilaktycznie zgłoszę sie do Szczepana i Arka na masie.
Jeszcze raz Dziękuje za pomoc |
|
Powrót do góry |
|
Lukas
Status: Offline
Dni: 7081 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 39
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
Nie 26 Paź 08, 22:51:35 |
|
|
Wydaje mi się, że mam ten sam problem co Marcin. Też dziś odkręciłem mostek, wyjąłem podkładki i zastałem taki widok:
podkładki A - kręcą się razem z rurą sterową
podkładka z napisem "Aheadset" kręci się całkowicie niezależnie (to chyba tylko zaślepka jakaś)
pierścień B - jest wbity w główkę i w ogóle się nie obraca.
Więc dla pewności zapytam się Was, bo pierwszy raz w życiu zdejmuję amortyzator i tak samo jak Marcin chciałbym potem to jakoś poskładać do kupy Mam rozumieć, że u mnie ten szary pierścień to to samo co u Marcina żółty i wystarczy mocniej stuknąć w rurę sterową? |
|
Powrót do góry |
|
ProPhet
Status: Offline
Dni: 6045 (84%)
Postów: 182
Olsztyn k/CZ-wy
|
Nie 26 Paź 08, 23:27:29 |
|
|
Lukas napisał: | wystarczy mocniej stuknąć w rurę sterową? |
dokładnie tak |
|
Powrót do góry |
|
Lukas
Status: Offline
Dni: 7081 (98%)
Postów: 1116
Wiek: 39
Częstochowa [Tysiąclecie]
|
Pon 27 Paź 08, 16:58:10 |
|
|
Ufff... udało się. Dzięki!
Nie sądziłem, że będę musiał zatrudniać do tej czynności pana młotkowego i tak znaczącej siły.. W środku za to czyściutko i suchutko.. aż się dziwię, że nie miałem żadnych problemów ze sterami od nowości przy takim poziomie smaru, a raczej jego braku. Mój RST waży pewnie gdzieś ze 4kg..
|
|
Powrót do góry |
|
|