Jazda z bagażnikiem [->]

[szczepan]

[fr33]

w tamtym roku w wakacje jechalem z dziewczyna na wypad na jure i mielismy oboje bagarzniki z plecakami... cieezko sie jezdzi ale jak juz sie czlowiek rozpedzi z gorki to strach zachamowac .. plecak mi wazyl cos kolo 12kg ..

[szczepan]

Wiem Wiem czasami nie ma wybory raz jak wracałem z wakacji to miałem plecak pełny tak że ledwo go zakładałem, do tego pełna torebka pod ramę i spiwór przypięty do plecaka,
maiłem do przejechania tylko 20 km, ale męczy to pięknie z takim bagażem w pełnym słońcu

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[fr33]

po zalozeniu bagarzu ledwo wyprowadzilem rower z piwnicy ... wyprowadzalem go w dwie osoby

[szczepan]

to faktycznie dobry był bagaż, czasami jak się wyprowadza rower z bagażnikiem (kiedys miałem) załadowanym do pełna to można fiknąć ze schodów

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[fr33]

hehehe... a sprobuj jadac zrobic tzw. "swiece" ... upadek murowany

[szczepan]

nie dziękuję, chyba nie skożystam, raczej miło mi bez upadków szczególnie na plecy

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[fr33]

czyli moj poprzedni post moze byc przestroga dla innych ..

[MonteRochee]

Ja miałem przejsciowo bagażnik w starym biku i woziłem siostre , albo robiłem takie wyczyny, że saiadałem na bagazniku sam, łapy na kiere nogi na pedały i jechałęm tak jak na czoperze

---

...pozdrowienia dla wszystkich rowerowych teoretyków...ja jak Speedy jeszcze żyję...

[szczepan]

Ja też ale to jak jeszcze maiłem stary rower, tj Domino mówi Wam to coś

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[fr33]

hehe... jasne ze mowi...

ja na poczatku mialem "Smyka" pozniej "Pelikana" (to bylo to samo co Domino) ... pozniej "Ifane" (takie jak wigry 3 tylko ze bardziej wypasione.. tata mi z niemiec przywiozl) ... pozniej "Douglas" (pierwszy goral - o dziwo mialem w nim opony Good-Year ktore mial w standardzie i po roku na przegladzie dostalem takie same - nowe.. ) ...

no a teraz mam zmodyfikowanego "Kellys`a" z ktorego bardzo sie ciesze ...

[szczepan]

to ja tez na początku miałem coś w rodzaju smyka (ale pamietam dokładnie bo byłem łebek a tamto z niemiec przyjchało), później dostałem mini bmx'a a poźniej mój tata wygrał scout'a w konkursie a teraz mam rowerek własnej roboty bo złożony na ramie no name na różnym osprzęcie

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[Siwy]

lol... ja nigdy nie jeździłem długotrwale na żadnym biku z bagażnikiem... a może kiedyś się przystrafi...

---

Odblaski ratuja życie.

Umieszczanie w stopce tresci reklamowych (adresow internetowych, danych kontaktowych firmy, etc.) o charakterze komercyjnym jest usluga platna (100zl netto/m-c +23%VAT).

[fr33]

... bagaznik mialem jeszcze w moim 3 z kolei rowerq czyli Ifanie ... to byl sprzet... bagaznik byl zapinany pasami (cos takiego jak guma ale inne) ...

ten rower to wogole niezle wygladal:D ... to jest cos na wzor Wigry 3 ... zalozylem mu rogi Tranz-x .. takie wypasione z regulacjami polozenia z poziomie:D (aluminiowe - w tych czasach bylo to niezle osiagniecie).. byl niezle oklejony.... a pozatym to bylo duzo lat temu i bylem jeszcze mlody i glupi ... ... nie wspomne o oponach semi-slick do wigry ciezko bylo dostac takie opony ... bylem jedyny na osiedlu co mial taka maszyne ... byla naprawde szybka bo miala baaaardzo duzy wieniec z przodu... mam tez do niego przezutke w suporcie, ktora chcialem zalozyc ale sie nie doczekalem bo kupilem gorala ...

--- od tego pasja sie zaczela

[szczepan]

A widzieliście takie rowery z bagażnikiem, który jest częścią ramy to jest ładna lipa

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[fr33]

widzielem takie... lipa na maxa .. nie ma jak "Smyk"

[Nataszka]

Niestety mój Kellisek ma ozdobę w formie bagażnika i to na stałe. Jest to rzecz konieczna przy długich wypadach bo przecież do czegoś trzeba przypiąć sakwy. Wyobraźcie sobie jak wygląda rower jeżeli na sakwy mam napakowaną jeszcze : karimatę, śpiwór albo 2 bo mój facet ma namiocik, to dopiero waży . Ale rozpędzic się można i to nieźle. Przyznaję, że gorzej się jeździ z obciązeniem niż bez ale jak się jedzie np. na kilka dni to ni da rady .

[szczepan]

ja stosoawłe taką metodę jak jeździłem rowerem na ryby, jak potrzebowałem to zakładałem bagażnik, jak nie to jeżdziłem bez

---

© Copyright by Szczepan ® All Rights Reserved

---

[fr33]

tak jest najlepiej.. zakladasz kiedy jest Ci on potrzebny a jak nie jest to zdejmujesz...

pozdrawiam wlascicieli bagaznikow